Barbosa: "Takie rzeczy zdarzają się w nocnych klubach"
27.12.2009; 10:32
Kulisy kolejnego wybryku Miguela
Paulo Barbosa, agent obrońcy Valencii Miguela, rzucił nieco światła na incydent, w którym brał udział jego klient. Przypomnijmy: wczoraj rano prasa podała, że Miguel znajdował się w grupie osób, które chciały wejść do nocnego klubu w Lizbonie mimo sprzeciwu bramkarzy. Wywiązała się bójka (a nawet doszło do użycia broni palnej), w wyniku której Portugalczyk trafił do aresztu.
Barbosa przybliżył szczegóły tego incydentu: Miguel udał się do nocnego klubu wraz ze swoimi afrykańskimi przyjaciółmi. Nie wiedzieć czemu nie wpuszczono ich, wtedy wywiązała się dyskusja z ochroniarzami klubu. Chodziło o rasizm. To ochroniarze użyli broni, nikt ze znajomych Miguela
.
Agent Portugalczyka jasno stwierdził, że nie ma potrzeby rozdmuchiwać sprawy, gdyż był to zwykły incydent: Takie historie są powszechne w klubach, a tym razem brał w niej udział piłkarz… jednak nie jest to ważna sprawa
.
To kolejny wybryk piłkarza, który już nie po raz pierwszy podpadł swoją niesubordynacją szkoleniowcowi Los Ches, Unai Emery’emu, przez co w ostatnim czasie stracił miejsce w składzie na rzecz Bruno Saltora. Portugalczyk ma kontrakt do 2012 roku, lecz nie jest pewne, czy go wypełni, gdyż po każdym wyskoku nasilają się pogłoski o opuszczeniu Estadio Mestalla przez niesfornego zawodnika.
KOMENTARZE
poza tym pilkarz mial wolne i mogl robic co chcial
moze napiszecie cos o podobno nowym nastepcy Villi ktory ma zawitac latem z Getafe
ps
wkoncu udalo mi sie dodac zdjecia z meczu
http://picasaweb.google.pl/smiechen/Vcf?authkey=Gv1sRgCIeMw47J_qWotQE#
oczywisce jezeli redakcja chcialaby umiescic ktores ze zdjec w swoich newsach, relacjach itp. prosze to robic bez problemu, bedzie mi milo. zdjecia zostaly automatycznie zmniejszone przez program, ale w razie potrzeby moge oryginalny rozmiar wybranego zdjecia podeslac na maila, ewentualnie nagram wszytskie na dvd podesle
pozdrawiam
smiechu
Druga sprawa odnosi się do Miguela. Rozumiem, że piłkarz to też człowiek i pobalować może, ale żeby się tłuc z ochroniarzami to przesada. Miguel ma już 30 lat i póki możemy wziąć za niego przyzwoitą kasę to trzeba korzystać. Na rynku jest wielu dobrych prawych obrońców, a przykład Mathieu i Dealberta najlepiej odzwierciedla fakt, że można zakupić dobrych grajków nawet za darmo. Mój kandydat to Pedro Lopez o którym była mowa. Dodatkowo jest wychowankiem Valencii, jeżeli się nie mylę.
Nie mamy dwóch obrońców na jednakowo wysokim poziomie, żeby bawić się w odsuwanie od składu i wychowywanie Miguela.
o mistrzostwo Hiszpanii,a awans do LM,o wygranie LE
przeciez jeszcze niedawno bylismy jedna z najlepszych druzyn na swiecie
mysle ze jesli bedziemy prowadzic madra polityke transferowa to te czasy wroca
co nie zmienia faktu ze Valencia ma klopoty finansowe i jesli nie zdarzy sie jakis bogaty gosc ktory splaci nasze dlugi to bedziemy musieli pozegnac kogos z dwojki Villa-Silva
Ale ja wierzę w Los Ches całym sercem. W to, że El Guaje jednak zostanie- również.
Jakoś nikt nie zauważył, że Miguel chciał wtargnąć do dyskoteki, którą właśnie zamykano, o 5 rano. Nie zabraniam mu zabawy, ale jako piłkarz profesjonalista powinien znać umiar. Dziwne, że jakoś takie awantury nie przytrafiają się Villi czy Silvie, którym Miguel do pięt i piłkarsko i mentalnie nie dorasta. Dorosły chłop, a zachowuje się jakby miał 15 lat.
Sprzedać go i na jego miejsce Jesus Gamez z Malagi, póki czas.
A jak już pisałem wyższą jakość na boisku może zapewnić np. Jesus Gamez. Klub powinien pokazać zdecydowaną postawę - bez względu na to, czy zostaje czy nie, Miguelowi trzeba wlepić wysoką karę finansową - jak ubędzie z konta sporo kasiory, to może i oprzytomnieje.
Kiedy Miguelowi zdarzają się dobre mecze ?? To w takim razie kiedy takie się zdarzają Bruno ?? Miguel jest o niebo lepszy,szczegolnie w ofensywie,w defensywie niczym nie ustepuje Bruno,nawet Portugalczyk jest szybki co jest zaletą bocznych obrońców,bo jak zauważyłeś,to w ostatnich meczach Bruna objeżdżano na wszystkie możliwe sposoby,szczegolnie pod względem szybkosci,gosciu tylko sobie wypuscil pile a zanim Bruno sie obruci i zacznie biec to tamten juz zdazy dobiegnac do pola karnego i spokojnie zacentrowac,nie mowie ze Bruno jest zlym obroncą ale obecnie Miguel (moim zdaniem oczywiscie) jest o wiele lepszym graczem niz Bruno.
Poza tym "Z niewolnika nie ma pracownika." ??
Przecież Miguel nigdy nie psul atmosfery w klubie,nie wierzę w to ze chciał odejść z VCF,dlatego Miguel nie jest zadnym niewolnkiem według mnie. Nałożyc karę finansową i tyle,piłkarz to też człowiek,zrobił źle i dlatego powinien ponieść karę,ale wywalanie go z klubu byłoby błędem. U Ronaldinho było całkiem inaczej,otóż Dinho więcej czasu spędzał w klubach niż na treningach co przekładało się na jego grę,bo chyba każdy o tym wie że Ronaldinho grał piach,dlatego poleciał. Miguel nie gra piachu także według mnie sprzedaż tego zawodnika jest kompletnie nie na miejscu !!!
Nie psuje atmosfery? Jego endemiczny brak dyscypliny ma negatywny wpływ na zespół, demobilizuje, destabilizuje itd. Jak patrzę na poczynania Miguela na boisku czasem mam wrażenie, że jeszcze szumi mu w głowie.
Ale być może idzie na lepsze. Dziś zjawił się na treningu punktualnie.
« Wsteczskomentuj