sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Po dwóch tygodniach przerwy w rozgrywkach La Liga wraca w całej okazałości - dziś na Mestalla Valencia zmierzy się z Barceloną. Rywali przedstawiać nie trzeba nikomu, dlatego braknie dziś standardowej prezentacji. W zamian - kilka słów od fanów obydwu stron.

Poprosiłem trójkę fanów Barcelony, znanych z aktywnego komentowania hiszpańskiego futbolu w różnych zaułkach internetu, by podzielili się z nami własnymi przewidywaniami odnośnie dzisiejszego meczu. Oto co mieli oni do powiedzenia. (Wypowiedzi zostały poddane drobnym redakcyjnym korektom).

Barrsa: może być różnie.

W tym meczu nominalnie słabą stroną Barcy powinno być lewe skrzydło, lecz może się okazać, że Pedro bądź Bojan spiszą się lepiej od nijakiego w tym sezonie Henry'ego. Nie wiadomo jak zagra Iniesta - po kontuzji z końca tamtego sezonu nie wrócił chyba jeszcze do pełni formy.

Kluczem do zwycięstwa dla Barcelony będzie zneutralizowanie skrzydeł przeciwnika. O środek boiska nie należy się chyba martwić, choć kto wie...

Jeśli mowa o Valencii, to wszyscy wiemy, jak wygląda sprawa obrony tego zespołu. Do tego doszła teraz kontuzja Villi. Valencia potrafi jednak zagrać piękny mecz z wielkim przeciwnikiem, by przegrać później z teoretycznie słabszą drużyną. Nie wiadomo do końca, czego można się spodziewać po dzisiejszym meczu.

Na formie obydwu zespołów na pewno odbiją się niedawne mecze w reprezentacjach. Czołowi zawodnicy obydwu klubów są ważnymi ogniwami swoich drużyn narodowych i na pewno trochę mają w nogach po niedawnych meczach. Szczególnie dotyczy to Messi'ego, którego występ nie jest przesądzony.

Wynik i obraz gry? W dużej mierze zależeć będzie od defensywy Valencii. Jeśli ta pozwoli się szybko rozhulać Barcelonie, może skończyć się na 0:3. Lecz jeśli obrońcy Valencii zagrają poprawnie, a Silva i spółka zrobią dużo szumu z przodu, to możemy liczyć na wyrównane widowisko.

Messi-asz: nieznaczne zwycięstwo Barcelony.

Ubolewam, że tak ciekawie zapowiadające się spotkanie, rozgrywane jest zaraz po meczach reprezentacji narodowych. Kolejny raz włodarze ligi BBVA się nie popisali. Zawsze po takiej przerwie siadam do oglądania meczu Barcy z lekka obawą. Nie inaczej będzie i teraz, jednak wiem, że i kilku zawodników Valencii wyjechało na zgrupowania kadr, więc jeśli chodzi o aspekt zmęczenia, to szanse będą wyrównane.

Na pierwszy plan wysuwa się wiadomość o absencji dwójki wielkich napastników. Nie zobaczymy Villi oraz Henry'ego. Szkoda szczególnie Davida, gdyż był w dość wysokiej formie i chętnie obejrzałbym jego pojedynki z obrońcami Barcy. Ciekawe jest, czy Emery w tej sytuacji postawi na Zigicia...

Dużym zagrożeniem dla Barcy będą Silva i Mata, w meczu reprezentacji udowodnili, że są w świetnej dyspozycji. Do tego Banega, którego rozkwit w tym sezonie bardzo mnie cieszy - pamiętam starsze Football Managery, w których sprowadzałem go jako młody talent.

Brak Marcheny będzie dużym osłabieniem Valencii, straci na tym cała formacja defensywna. Sporo krwi osłabionym rywalom napsuć mogą Zlatan, Messi i Pedro, jeśli zagrają na swoim poziomie. W obronie moich ulubieńców musi zagrać Pique i ktoś z dwójki Puyol/Marquez. Gerard jest w wysokiej formie i myślę, że jest w stanie skutecznie utrudnić grę swoim dwóm kolegom z reprezentacji, o których wspomniałem wcześniej. W środku pomocy wyjdą pewnie Xavi i Iniesta, a także ktoś z pary Toure/Keita.

Generalnie, liczę na świetny spektakl i oczywiście pragnę zwycięstwa Barcy. Jeśli mam zabawić się w typera, to stawiam na 3:2 dla Barcelony.

Kay: satysfakcjonujący wszystkich remis.

Do dzisiejszego meczu Barcelona powinna przystępować jako zdecydowany faworyt. Fantastyczny początek sezonu Katalończyków i przeciętny Valencii powinien stawiać tę drugą w ciężkiej sytuacji. Ale jednak Valencia na Mestalla jest nieobliczalna i sam nie odważyłbym się postawić na zdecydowane zwycięstwo Barcelony.

Wszyscy zapewne będą oczekiwać ogłoszenia składów czekając na informację, czy Villa zagra czy nie. Faktycznie, żaden klub nie byłby w stanie zastąpić bez straty dla drużyny takiego napastnika jak Villa, a szczególnie Valencia - zespół o dosyć wąskim zestawie napastników. Pytanie, czy zaryzykować zdrowie Villi w meczu, na przegranie którego ewentualnie można sobie pozwolić, kosztem ryzyka, że ominie go gra w następnych meczach, w których wygrana jest niezbędna, czy może jednak nieco odpuścić i zapewnić sobie dobrą formę Villi w kolejnych spotkaniach...

Jednak nawet bez Villi Valencia ma dość siły ognia, by ugryźć Barcę. Ale pod jego nieobecność pewnie prędzej można się będzie spodziewać goli z linii pomocy, niż ze strony napastników.

Valencia powinna szczególnie martwić się jeszcze jedną absencją - Marcheny. W ustawieniu Emery'ego najczęściej występuje tylko jeden defensywny pomocnik, w braku Marcheny niespecjalnie widać kogoś, kto mógłby powstrzymać swobodną grę w środku pola Xaviego i Iniesty. Jeśli Valencia nie wymyśli pomysłu na ograniczanie ich swobody - przegra. Obrona nie jest dość silna, by wytrzymywać kreowane ze środka ataki przez dłuższy czas. Szczególnie wątpliwości będzie budził mało mobilny Mathieu grający na Messiego (o ile będzie grał w wyjściowym składzie).

Pomimo tego i ofensywa Valencii ma szansę namieszać w szykach obronnych Barcelony. Do dziś pamiętam, jak 2-3 lata temu, w meczu z Sevillą, Villa po prostu ośmieszał Alvesa.

Znakiem zapytania będzie wpływ meczów międzynarodowych na formę obu drużyn. Reprezentantów w Valencii jest mniej, ale Silva i Mata grali w środę, mogą być zmęczeni. Z drugiej strony - zagrali świetny mecz i widać, że są w formie. Barcelonie przerwa na reprezentacje przyniosła poważniejszą kontuzję Henry'ego, mniejsze urazy Xaviego i Ibrahimovica oraz niewątpliwą fatygę Messiego.

Ten czynnik pogłębia jeszcze nieobliczalność jutrzejszego meczu. Mój typ: bramkowy remis po dobrym meczu zmotywowanej Valencii przeciwko zmęczonej Barcelonie. Remis, który zresztą usatysfakcjonuje obydwie strony.

Na koniec optymistyczny komentarz kibica Valencii:

Ulesław: bez szans na korzystny wynik

Czy boję się meczu z Barceloną? I tak, i nie. Drużyną wiele słabszą nie jesteśmy – jesteśmy innym zespołem, mamy swoje atuty i jeśli to nam się poszczęści, Barcelona może zostać powstrzymana. Boje się jednak, że szczęście sprzyjać będzie Barcelonie, że w trzeciej minucie głupio stracimy bramkę, będziemy musieli się otworzyć i polegniemy. Albo, choćbyśmy nawet pierwsi wyszli na prowadzenie, Barca w dwóch akcjach wbije nam dwa gole.

Jak musimy zagrać, by zatrzymać Barcę? Trzeba nam więcej biegać, grać agresywnie i elastycznie, a jednocześnie z pełną asekuracją w obronie. Gdy Barca będzie leniwie rozgrywać w środku pola, nasi defensorzy muszą startować, by przecinać każde dłuższe, płaskie podanie. Trudno będzie jednak tak grać bez Marcheny. Albelda da radę? Może kampania reklamowa Unibetu wyzwoli w każdym chęć mordu i walki do ostatniej kropli krwi. To najlepsza taktyka na wirtuozów z Barcelony. Albo inaczej: to jedyny ratunek dla orłów z naszej defensywy. „To” – czyli waleczność i nieustępliwość. Zwiększone zaangażowanie może niwelować taktyczne i techniczne braki. Z każdego może zrobić przyzwoitego obrońcę. Nawet z Navarro, Maduro czy Alexisa.

Wynik? Zrobimy tak. Nigdy nie udaje mi się dobrze wytypować wyniku. W „prezentacjach rywala” często napiszę, że ktoś jest bez formy, po czym właśnie on załaduje nam kluczową bramkę. Byłem pewien, że Sevilla zje nas w pierwszym meczu sezonu – nie pokazali niczego ciekawego. Liczyłem, że Villarreal będzie walczyć o mistrzostwo – nie mogą się wyrwać ze strefy spadkowej. Słowem: czego nie wymyślę, zdarza się zupełnie coś innego.

Zatem wróżba na dziś: nie mamy szans z Barceloną. Przegramy 0:7 po kompromitującej grze w obronie i zerowej skuteczności w ataku. Dealbert zrówna się poziomem z kolegami z formacji, Cesar uświadomi sobie, że czas na emeryturę, a Mata pokaże, że nic dobrego prócz Quique Floresa z Madrytu jeszcze nie wyszło.

Kategoria: Felietony | skomentuj Skomentuj (33)

KOMENTARZE

1. velk17.10.2009; 14:36
Oczywiście najlepszy komentarz Ulesława :D 0-7 hehehe... może tym razem się nie pomylisz ;) choć wszyscy liczymy na to, że się mylisz :D
2. Lolek17.10.2009; 14:42
LolekOj Ulesławie, nie bądź taki ironiczny w stosunku do swojej osoby ;] Po prostu uznajmy, że nie masz szczęścia do gier hazardowych ;D

Jako kibic Valencii muszę jednak powiedzieć, że mam wątpliwości w zwycięstwo. Nasza obrona jest- nie oszukujmy się- słaba. Jedynymi nadziejami są Dealbert i Cesar, chociaż oni nie mogą ciągle ratować nam tyłków. Jeżeli drugi z w/w panów będzie w najwyższej formie (jak zawsze ostatnimi czasy), możemy ugrać punkt. Panie Emery, czas wziąć się do roboty i zmobilizować naszych grajków, żeby w końcu zaczęli grać na poziomie klubu, w którym grają.

Jeszcze kilka słów co do ataku. Jeżeli nie Villa, to kto? Miku kategorycznie odpada. Nie w takim meczu. Mata jest mimo wszystko za niski jak na napastnika, a i do skuteczności Villi daleko mu brakuje. Część naszych ma przebłyski, faktycznie- nigdy nie zapomnę bramki Arizmendiego w ostatnich minutach meczu z Realem... ;) wracając na ziemię. Silva będzie grał raczej dobrze, czyli standard. Mata- raczej to samo. Ever prezentuje się ostatnio świetnie i pozostaje nam wierzyć, że z Barceloną zagra jeszcze lepiej niż dotychczas. A Pablo... Może być niewidoczny przez cały mecz, może głupio gubić piłki, może niecelnie podawać. Strzeli jedną bramkę a'la w meczu z Atletico- wszyscy mu to wybaczą. Tyle... Mam nadzieję chociaż na remis, bo na zwycięstwo nie ma co się nastawiać.
3. zając43517.10.2009; 15:24
zając435Będzie 0 - 0
4. robert31317.10.2009; 15:29
robert313Im bliżej spotkania, tym większe emocje, co naturalnie zrozumiałe. Ale dochodzę do wniosku, ze to jeden z tych meczów, przed którym jakby się nie upocić, to i tak nie przewidzi się przebiegu, ba! wyniku spotkania. Oczywiście po to są tak elektryzujące spotkania, aby się nad w/w kwestiami intensywnie zastanawiać...
Jeszcze wczoraj obstawiałem dwie opcje, mianowicie wysoka wygrana Barcy albo minimalna wygrana VCF. Remis, jakbym nie spojrzał, mi nie pasował. Dlatego jeśli miałbym "cokolwiek" obstawiać, to właśnie brak remisu, a jeśli chodzi o coś więcej to z tego miejsca odpowiadam "nie mam zielonego pojęcia!". Ale jeśli przyjąć, że najważniejsze są dziś emocje, to chyba i lepiej że tak właśnie jest. W każdym razie mam nadzieję na dobrą grę i punkty, naturalne nie drużyny przyjezdnej.
5. Fuh17.10.2009; 16:06
Fuh0-0 to na pewno nie bedzie. Boje sie tego co Uleslaw, tej szybko straconej bramki. Mysle natomiast, ze cos wsadzimy, w tamtym sezonie na Mestalla strzelili Maduro i Pablo, wiec brak Villi nie musi byc az tak straszny, jak mogloby sie wydawac. Wielkolud na pewno bedzie absorbowal uwage obroncow, wiec moze troche wiecej miejsca beda mieli Mata/Silva/Pablo. Licze tez na bardzo dobry wystep Banegi, moze jestet slepo w niego zapatrzony, ale wierze ze moze przycmic Inieste i Xaviego ;P AMUNT VALENCIA!
6. KilyVCF17.10.2009; 16:18
KilyVCFBrak Villi to oczywiście dramat.
Brak Marcheny to żadne osłabienie (prędzej wzmocnienie) Zwłaszcza w meczu z Barcą gdzie sytuacji nie będziemy mieć sporo oddawanie piłek za darmo jest karygodne, a w tym specjalizuje się nasz kapitan.
Brak Joaquina to duża strata, co by o nim nie mówić to gracz tego formatu robi różnicę jak wchodzi i umie rozruszać zespół..
Ewentualny brak Zigica (chociaż wierzę że jednak zagra) ogranicza nam pole manewru prawie do zera !
Ja bym w takim wypadku wystawił Matę jako najbardziej wysuniętego, prędzej on coś strzeli niż Miku.

Nie pamiętam takiego niepokoju przed meczem z Barcą , nigdy nie miałem przed nimi wielkiego respektu ale dziś nasza defensywa to prawie segunda division... i potrzeba jej będzie wiele szczęścia.

Może naszym uda się ten mecz zamienić w kopaninę przerywaną regularnymi faulami i starciami z obu stron + trochę leżenia itd.. W tym widzę przydatność Albeldy.
(żal trochę tak pisać bo na Mestalla powinniśmy pokazać jaja! chociaż zawsze będzie można powiedzieć że nie daliśmy się stłamsić)Jeśli mecz będzie inny, przejrzysty, obstawiam Albeldę jako najgorszego zawodnika na boisku, o ile jakiegoś kardynała nie wymyśli Mathieu, Bruno czy Navarro ...
Obawiam się o Francuza, który lubi zapominać o obronie, a wracając za Messim łatwo zarobi kartkę w najlepszym przypadku :(
Szkoda że nie możemy wstawić sobie Vicente w miejsce Maty i Matę za Villę, jakoś by to jeszcze wyglądało..
Kolejny minus mamy na ławce trenerskiej; już wyobrażam sobie jak Unai przestawi zespół jak strzelimy pierwsi gola, tzn taktykę na rozpaczliwe wybijanie piłki, o ile od początku tak nie będzie... (Nie podoba mi się ten motyw spartański który na taką grę wskazuje, gramy u siebie !) Oby tylko nie wyszła dzisiaj niedojrzałość Emerego do prowadzenia VCF..
Alexis na ławie czyli jedno duże zmartwienie mniej!
Niech moc będzie z Césarem !
7. cavanagh17.10.2009; 17:16
cavanaghkilly... panikujesz, po pierwsze primo, Villa jest powołany! A wiec jest świetnie, może nei zagrac 90 min, ale jest dobrze. Naszą siłą jest to że atakujemy, gramy to do czego Barca jest nieprzyzwyczajona, gramy presingiem, nie bedziemy im pozwalac spokojnie rozgrywac piłki w środku boiska jak to robia z innymi, oczywiście najwiekszym mankamentem jest obrona i ten "wspaniały" Mathieu kryjącego Messiego, i Albelda kryjący Inieste, mecz śadze że bedzie podobny do ostatniej naszej potyczki z FCB, wynik obstawiam podobny, 2-2
8. Algir17.10.2009; 17:58

Nie widzę powodów, aby podchodzić do tego meczu na kolanach - Barca musi kiedyś przegrać.
W pojedynku indywidualności na boisku (które mogą jednym zagraniem zadecydować o wyniku) też jesteśmy górą - nasi piłkarze z formacji ofensywnych grali w ostatnich meczach lepiej od Katalończyków a ich obrona to też nie jest monolit nie do przejścia.
9. Barsa17.10.2009; 18:10
BarsaTak z ciekawosci, który piłkarz Nietoperzy gral w lidzę lepiej o Messiego czy Ibry??
10. patryk101917.10.2009; 18:28
patryk1019Nie no, 0-7....???
Bez przesady!
11. cavanagh17.10.2009; 18:32
cavanaghibra? Ten katalonski Zigic? przeciez on nie gra nic, stoi jak pien i czeka az cos mu pod nogi wpadnie, ja nie mam zdania ze ofensywa nasza jest lepsza od Barcelonskiej, ale sugerowac że Ibra jest lepszy od Villi... nieporozumeinie
12. CheS_9117.10.2009; 18:34
Hhhmmmm....kompletnie nie wiem co mam myśleć o tym meczu,wszystko zależy od formy Valencianistas a my nie wiemy jaka ona jest,najważniejsze nie stracić (tak jak to ostatnio robiliśmy) gola na początku spotkania,gracze się poddadzą wpadnie na 2-0 i będzie posprzątane,moim zdaniem obrona powinna wyglądać jak na początku sezonu,czyli Miguel na prawej Bruno na lewej no i oczywiście za Alexisa ma grać Navarro/Maduro. Jestem ciekaw jak się to wszystko potoczy. Po Barsie wiadomo czego się spodziewać ale u nas....nie wiadomo nic,albo zagramy świetnie albo piach i tu jest wielki minus,ponieważ drużyna nie potrafi utrzymać stałej formy przez nie więcej jak 2-3 mecze ;/ Wygrana byłaby ogromnym sukcesem i jest na to szansa,remis mnie też usatysfakcjonuje...
VAMOS VALENCIA
AMUNT


BTW. Sebol sprawdź PW na forum ;)
13. KilyVCF17.10.2009; 18:42
KilyVCFCo do wróżb to grałem dziś w Pesa z gościem który był faworytem, strzeliłem i dowiozłem do końca broniąc się pół meczu :) Żadnych racjonalnych optymistycznych znaków ja nie widzę.. Wkurza mnie to że na 90% oni przyjadą do nas i sobie będą pykać atak pozycyjny jak na Camp Nou, co już u nas robili, oby tylko bez goli tym razem. Oby tylko nie było tak że Barca zagra tak sobie a i tak tego nie wykorzystamy, co przy naszych defensorach możliwe.
Właśnie oglądam Depor- Sevilla (1-0 na razie, to źle, już założyłem że Sev i tak będzie od nas wyżej na koniec sezonu..
14. El_Duderino17.10.2009; 18:43
El_Duderinoa ja się boję że Banega zagra wielki mecz, chociaż chciałbym żeby taki zagrał. Jednak potem się sepy zlecą , Man City i cała reszta przy kasie ....
2-1 dla Valencii, i hope so .
15. Barsa17.10.2009; 19:03
Barsacavanagh jak narazie to Ibra przy pieciu golach ma tez 2 asysty a Villa przy szesciu ile? Okragle zero... tak to tylko statysyka, ale troche smieszy mnie ten "drewnowanie" Ibry... człowieka, który strzela w niewiarygonych sytujach, dziwnymi czesciami ciała i przy swoim wzrosie ma swietny drybling... ale rozumiem, ze jezeli ktoś ma ponad 190 to Ciebie jest drewniakiem.
16. Gajos17.10.2009; 19:07
GajosNa ten mecz czekałem od początku sezonu. Ciężko powiedzieć jaki będzie wynik, wiadomo, że bramki na pewno wpadną 0:7 chyba nie będzie (choć znając Mathieu??)Dziś mój typ to 2:1 (BARDZO optymistyczny i mam nadzięję jako kibic VCF, że stanie się faktem :D.
17. cavanagh17.10.2009; 19:13
cavanaghbarsa... może przesadziłem z porównaniami, nie przeczytałem Twojego nicku, a zadziwiło mnie że kibic VCF takie cos pisze, dlatego tez pozwoliłem sobie na "uwypuklenie" ;p Polemika kto lepszy, Villa czy Ibra pewie nie ma sensu pomiedzy fanami tych dwóch zespołów, Ibra zyczywiscie niesamowity w umiejętnosciach strzelania "z niczego", jego siła itp, jednak co do umiejętnosci snajperskich, wszechstronności(zabrzmi mało obiektywnie) ale ville uważam za najlepszego snajpera na świecie.
18. Lolek17.10.2009; 19:17
LolekO tym, kto jest najlepszym napastnikiem przekonamy się po zakończeniu sezonu i na Mistrzostwach Świata.

Teraz liczy się tylko najbliższy mecz. Jeżeli wygramy- będzie wspaniale. Jeżeli nie- cóż, jednym meczem sezonu się nie wygrywa. Walczymy do końca. Prawda, każdy punkt jest ważny, ale lepiej stracić teraz 3 niż przez trzy mecze 9.

BTW- Deportivo wygrywa do 60. minuty z Sevillą... Ten zespół jest naprawdę zadziwiający, kilka lat temu byli w strefie spadkowej, a teraz pną się na szczyt. Niestety Depor to kolejny przeciwnik, którego będziemy musieli się obawiać w tym sezonie. Może zastąpi fatalnie spisujący się ostatnio Villareal?
19. Barsa17.10.2009; 19:27
BarsaJa wcale nie uwazam, ze Ibra jest lepszy od Villi(i na odwrót), zeby odwazyc sie na takie sądy muszę narpiew obejrzec choc z pol sezonu... bo ligi włoskiej to ja za duzo nie ogladalem.

Co do MS i ME... tam nieraz rodzą się gwiazdy i "umeraja" równie szybko, dla mnie wyznaczynikiem "czy ktos jest dobry/swietny/wysmienity" jest jego gra w klubie w przeciagu sezonu...
20. Algir17.10.2009; 21:09
Barsa - Villa, Silva
Ogólnie przy tak słabej linii obrony i środka pomocy (gdzie piłkę tak naprawdę umiał wyprowadzić tylko Ever) ofensywa Vcf grała bardzo dobrze. Potwierdzają to również ostatnie występy piłkarzy Vcf w reprezentacjach (wiem, że to nie jest miarodajne porównanie - ale świadczy o tym, że tacy piłkarze jak Mata i Zigić są w wysokiej formie).
Oczywiście pozostałe formacje (z wyjątkiem może bramkarza) dzieli w obu klubach różnica kilku klas - ale pamiętajmy, że to futbol i grają ludzie a nie napisy na koszulkach:)

Generalnie nie podoba mi się takie podejście:
przyjeżdża Barca (lub jakikolwiek inny mocny klub, bez napinki) to kładziemy sie na murawie i niech nas wiozą 7:0 albo chcą od nas kupić piłkarza to oczywiście niech go biorą za grosze, przecież mogą...
21. billie_17.10.2009; 21:16
Dokładnie Algir, mnie również denerwuje to, że większość w komentarzach pisze, że będzie źle, że mamy się obawiać barcelony, że remis będzie wspaniały. A gówno, o! Gramy na naszym terenie, na Mestalla, nie powinniśmy do tego podchodzić w sposób: "przyjechała Barcelona, chylić czoła, kłaść się na murawie, ratować remis, boimy się, my się boimy, my nie chcemy, my smutni" - tak być nie może. Realizm realizmem, forma jednej drużyny vs. forma drugiej - z przewagą dla Barcelony. Wiadomo. Ale takie płaszczenie się przed "wielką Barceloną" to już przesada.

Robicie z Valencii drużynę nieudaczników i chłopców do bicia. Tak nie można! Trzeba mieć jaja, trzeba wierzyć, trzeba się stawiać! Mestalla = THIS IS SPARTA! O! Głowy do góry, ryj w ryj, noga w nogę. Przegramy to przegramy, odstajemy, ja o tym wiem! Ale przegrajmy z klasą, z jajami! A my kibice, również bądźmy bojowo nastawieni! A nie, jak jajecznica, marudzenie i będzie źle.

Po dwunastu godzinach wykładów i innych ślamazarów jestem bojowo nastawiony!

A teraz tak pół żartem pół serio - Valencia rozjedzie Barcelonę w pył! :-D
22. billie_17.10.2009; 21:20
btw. Ulesław, świetny tekst! Z przekąsem i przenośnią, fajnie, że twoje typy nie lubią się sprawdzać. Dzisiejszy pewnie też się nie sprawdzi, bo jak mówiłem, THIS IS SPARTA, hiszpańska taka. :-D
23. Ulesław17.10.2009; 21:22
UlesławBillie, aktualnie jestem przerażony. Napisałem dziś, że Nauzet i Marquitos strzelą bramki Realowi... I co? Obydwaj!

A co jeśli dzisiaj mi się wszystko sprawdza?!
24. billie_17.10.2009; 21:27
oj, wujku Ulesławie! Kasuj ten tekst czym prędzej! :-D

Tekst tekstem, spraw, żeby kanał IRC mi dzisiaj zadziałał!

Dobra, koniec prywaty, zakładam koszulkę, wyciągam piwko i śpiewam! Amunt!
25. Lizzy17.10.2009; 21:30
Ulesław, na szczęście bramkę dla Valladolid strzelił Diego Costa, a nie Marquitos. Tak dla sprostowania.
26. Lizzy17.10.2009; 21:33
PS: Mam skład Valencii:

César; Miguel, Dealbert, Navarro, Bruno; Albelda Banega; Pablo, Silva, Mathieu; Mata
27. billie_17.10.2009; 21:40
Podczas próby połączenia się z naszym kanałem IRC wyskakuje mi taki komunikat:

[19:37] Laczenie...
[19:38] Nie mozna polaczyc sie z : java.net.ConnectException : Connection timed out: connect

Powie mi ktoś, co mogę zrobić w tej sytuacji?

Proszę moderatora o usunięcie tego komentarza po tym, jak uda mi się uzyskam odpowiedź. Poprzedzając słowa ostrzeżenia - wiem, że jest nie na temat.
28. Rivv17.10.2009; 21:41
RivvLizzy, gdzie ten Mathieu gra??? czy ja dobrze widzę???
29. Lizzy17.10.2009; 21:44
Rivv, bardzo dobrze widzisz. Jak dla mnie to nieporozumienie, chociaż Mathieu gra lepiej w ofensywie niż w destrukcji, jest szybki, wychodzą mu dośrodkowania. Osobiście pokusiłbym się o ustawienie: Albelda-Baraja-Banega-Pablo-Silva-Mata. Wystawienie Alby raczej nie wchodziło w grę, chociaż ?? Mam nadzieję, że będzie dobrze. Najwyżej w 2 połowie wejdzie Villa i Mata na lewą flankę. Amunt, 2:1 dla nas :)
30. Ulesław17.10.2009; 21:47
UlesławE, Lizzy, u mnie Marquitos strzelił :)

Wiedziałem, że Emery coś wyduma na ten mecz. Nie takie to znów głupie - Silva będzie sobie schodził na lewą, a na skrzydle będziemy mieć gościa, który będzie utrudniał żywot Messiemu. I jego straty w środku boiska nie będą takie groźne, jak w polu karnym.
31. Lizzy17.10.2009; 21:50
Ulesław, faktycznie na livescore jest błąd w takim razie.
32. El_Duderino17.10.2009; 21:59
El_Duderinoech gdzie można zobaczyć ten mecz online ?!?!
na justin.tv mnie co chwile wywala
33. Algir17.10.2009; 22:15
Osobiście polecam veetle, lepsza jakość.

http://www.veetle.com/viewChannel.php?cid=4ab086963f27c
http://www.iraqgoals.net/ch3.html