sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Córka Miguela miała groźny wypadek

sebol, 03.10.2009; 23:52

Znamy już przyczyny, dla których Miguel udał się do swego kraju, wykluczając się tym samym z udziału w jutrzejszym meczu z Racingiem. Różnych rzeczy można by się spodziewać po Portugalczyku, ale tym razem przyczyny jego zachowania są jak najbardziej uzasadnione. Córka Miguela miała poważny wypadek w domu i grozi jej operacja.

Nieobecność bocznego defensora w osiemnastce meczowej mogła wzbudzić ciekawość sympatyków Ches, a jeszcze bardziej przyczyny tej absencji - kwestie osobiste. W tej chwili tajemniczość tychże powodów jest już rozwiana i wiadomo konkretnie, po co 29-letni gracz udał się do Portugalii. Jego siedmioletnia córka doznała wypadku we własnym domu w Lizbonie i będzie musiała przejść operację ręki.

Choć pierwsze głosy mówiły, iż stan dziewczynki jest bardzo poważny, na szczęście okazało się jednak, że małej Brito nie grozi niebezpieczeństwo. Postępowanie ojca w tym wypadku nie mogło zatem być inne i w pełni usprawiedliwia wyjazd Miguela. Pozostaje nam teraz tylko czekać na jego powrót do Valencii z wieściami o rychłym powrocie do zdrowia córeczki.

Kategoria: Ogólne | SuperDeporte skomentuj Skomentuj (6)

KOMENTARZE

1. Sygic04.10.2009; 00:23
SygicPodpisuję się pod pozdrowieniami - o ile można to tak nazwać.
2. Fuh04.10.2009; 00:26
FuhHmm. Dziwne to troche, ze nie mieszka w Walencji razem ze swoja corka ^^ Cale szczescie nie skonczylo sie jak z Corka Mike Tysona.
3. zając43504.10.2009; 10:23
zając435Niech zaopiekuje się rodziną, a w obronie zagra Bruno.
4. berniol2104.10.2009; 10:51
berniol21szkoda ,że go nie będzie
5. fenix804.10.2009; 11:39
fenix8Oby wszystko się ułożyło pomyślnie, bo jak będą jakieś komplikacje to bankowo wpłynie na jego grę, a poza tym wystarczająco nieszczęść.
6. Mico04.10.2009; 12:49
MicoBiedny Miguel, na pewno bardzo się przestraszył. Na szczęscie to nie jakiś straszny wypadek i małej nic nie grozi ;) Mam nadzieję, że szybko wróci, bo jest imo lepszy niż Bruno.