sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Przedwczoraj późnym wieczorem doszło do spotkania trzech najważniejszych osób w klubie. Prezydent Valencii, Manuel Llorente, dyrektor sportowy, Fernando Gómez wraz z trenerem, Unaiem Emerym, analizowali przyczyny ostatnich niepowodzeń drużyny.

Na spotkaniu w biurach klubu przy Pintor Monléon obecny był także Braulio, prawa ręka odpowiedzialnego za sprawy sportowe dyrektora. Wczoraj z rana natomiast szkoleniowiec Los Ches przed treningiem za zamkniętymi drzwiami odbył godzinną pogawędkę.

Co prawda mecz przeciwko Getafe jest dopiero pierwszą w siedmiu oficjalnych potyczkach ekipy porażką, to już teraz na interwencję zdecydowali się Llorente z Gómezem. Nie cierpiące zwłoki sprawy próbowali omówić na wieczornym zebraniu w spokojnej, serdecznej atmosferze.

Unai Emery obronił swoją filozofię ofensywnej, otwartej gry, od kiedy statystyki zdobytych punktów oraz liczba strzelonych goli na własnym stadionie znacznie się poprawiły, co pokazał miniony sezon, gdy Valencia pod tym względem zajęła 4 miejsce wśród wszystkich drużyn La Liga. Odwrotnie było ze spotkaniami wyjazdowymi, mimo że punktów też było więcej, końcowy wynik okazał się przeciętny, ponieważ „Nietoperze” zajęli według tych założeń 8 lokatę. Opiekun drużyny zamierza w najbliższym czasie skupić się na poprawie zachowania piłkarzy w defensywie oraz odpowiednim przygotowaniu na mecze wyjazdowe.

Do tego Manuel Llorente nie miał nic do zarzucenia, bądź co bądź Valencia strzeliła 9 bramek w ledwie czterech meczach. Przyczepił się za to do zbyt małej liczby punktów na koncie drużyny oraz słabej postawy obrońców – tutaj szkoleniowiec zespołu zaznaczył, iż dostrzegł braki w koncentracji, ale też inne szczegóły, które mogły zaważyć na losach ostatnich meczów, nie zapobiegając zagrożeniu, a w konsekwencji utracie bramek. Prezydenta faktycznie zaniepokoiło zachowanie piłkarzy, kiedy na tablicy wyników widniał korzystny dla nas rezultat, dlatego uważa, że trzeba konsultacji trenera i całego ciała technicznego z wszystkimi zawodnikami.

O niczym poza nie rozmawiano, ani o zmianie systemu gry, ani o ustawieniu niektórych zawodników na innych pozycjach (Llorente był ponoć zainteresowany kwestią Marcheny, który w reprezentacji grywa jako stoper, a w klubie pełni funkcję defensywnego pomocnika). Z jednym się wszyscy zgadzają, należy natychmiast zmniejszyć ryzyko niebezpieczeństwa pod bramką i w miarę możliwości nie dopuszczać do utraty goli.

Jest się więc czym przejmować, ale na tę chorobę jest lekarstwo: wygrać z Atlético ulepszając grę defensywną.

Kategoria: Ogólne | SuperDeporte/ElValencianista.com skomentuj Skomentuj (0)

KOMENTARZE

Nie ma żadnych komentarzy.