Prezydent Fútbol Club Barcelona, Joan Laporta, przyznał, że przedstawił opiewającą na ok. 40 mln euro propozycję wykupienia asturyjskiego napastnika Davida Villi.

Laporta w programie 59 segundos w TVE mówił:

Sekretariat techniczny został powiadomiony o tym, że Villa jest na rynku transferowym. Złożyliśmy ofertę Manuelowi Llorente. Jest bliższa 40, aniżeli 50 mln euro.

Prezydent Blaugrany wypowiedział się również na temat odnowienia kontraktu Samuela Eto'o (pytanie pośrednio związane z operacją Villa) stwierdzając, że sytuacja jest patowa, a Kameruńczyk może wkrótce zmienić otoczenie.

Na początku chciał dobrego kontraktu. Zaproponowaliśmy mu umowę lepszą od obecnej, z przedłużeniem o dwa sezony. Powiedział, że to przemyśli, jednak oferowana przez nas możliwość nie jest dla niego najważniejsza; czekamy na jego decyzję.

Jestem zasmucony jego postawą. Z Eto'o wiążą mnie osobiste, bardzo bliskie i jasne relacje. Dzwoniłem do niego raz czy dwa, ale nie zamieniliśmy ani słowa, bo nie odbierał. Może to jego otoczenie nie chce, żebym z nim porozmawiał.

Agresywna polityka Realu Madryt zakłóca rynek transferowy. W naszym przypadku nie staramy się robić czegoś ponad stan. Jeśli dysponujemy budżetem w granicach 400 milionów, nie staramy się o kredyt na kolejne 300 mln. Barcelona mogłaby zadłużyć się w stopniu podobnym do Realu Madryt, ale nie jest to ani nasz model, ani sposób zarządzania klubem.

Tweetnij