sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Edu: "To dobrzy ludzie"

marcin90, 11.06.2007; 20:10
Wraz ze zbliżającym się końcem sezonu coraz częściej kibice Los Ches zadają sobie pytanie, kto opuści Estadio Mestalla - Amedeo Carboni czy Quique Sanchez Flores. Edu uważa, że ma dobre stosunki zarówno z trenerem i dyrektorem sportowym, którzy są dobrymi ludźmi i dalej mogą ze sobą współpracować. Złośliwi moglliby powiedzieć, że Brazylijczyk tak rzadko przebywa w klubie, że nic o konflikcie nie wie...

"Oczywiście wiem, że nikt nie będzie się kierował moją opinią przy decyzji na temat przyszłości tych dwóch panów w Valencii. Śmiem jednak stwierdzić, iż z każdym z nich mam dobre relacje i chętnie dalej współpracowałbym zarówno z Carbonim jak i Floresem. To dobrzy ludzie."- powiedział Edu

Zawodnik, który trzy tygodnie temu przeszedł zabieg artroskopii kolana z utęsknieniem czeka na powrót do pełnej sprawności i normalnego cyklu treningowego. Piłkarz bardzo chciałby wziąć udział w przygotowaniach już podczas obozu w Holandii.

"Chcę być silnym. Mam zamiar już podczas zgrupowania w Ermelo normalnie trenować z resztą drużyny, jednak najpierw lekarze będą musieli stwierdzić, że z moim kolanem jest wszystko ok. Na razie jestem dobrej myśli i ćwiczę, by jak najszybciej powrócić do pełnej sprawności"- dodał pomocnik

Kategoria: Wywiady | Marca skomentuj Skomentuj (7)

KOMENTARZE

1. misiaszek2211.06.2007; 20:16
misiaszek22Troche sie boje o Edu, po takiej kontuzji moze sie ''bac gry'' ale mam nadzieje ze w jego przypadku bedzie podobnie jak z barosem w euro 2004 tzn. powroci po kontuzji jeszcze mocniejszy i bardzo ''glodny'' gry.
2. alchemik11.06.2007; 20:35
alchemikKto opuści Mestalla - chyba Carboni czy QSF !!! A nie Soler.
3. Mistic11.06.2007; 21:20
Misticmarcin90 maly blad w tresci :)
4. marcin9011.06.2007; 21:32
marcin90Nie mam pojęcia skąd się ten Soler tam wziął :/ No cóż, błędów nie robi ten, co nic nie robi...
5. Imielin11.06.2007; 23:47
a ja dalej uwazam ze lepeij zostawic obu...
6. andrzej12.06.2007; 09:00
andrzejJa tam bym wolał aby obaj zostali bo jak narazie VCF gra dobże tylko musi sprowadzić nowych piłkarzy i lepszych
7. pedro112.06.2007; 09:37
Z linia pomocy może być klops, gdyż przyszłość piłkarska Edu stoi p[od znakiem zapytania, Baraja ma już swoje lata, Sneijder nie przechodzi... Niech ściągną van der Vaarta lub Diego, może z Niemcami łatwiej pójdzie w negocjacjach.

Co do Carboniego i Floresa - obaj mają wady i zalety. Największym problemem jest brak porozumienia, niezdolność do współpracy. Tak dłużej nie może być. Pamiętam kiedy w ubiegłym roku pisałem o konfliktach między Carbonim a Floresem, niektórzy z redaktorów oburzali się, że wymyślam jakieś historie. Okazało się, że nie wymyślam i do wszystkich, chociaż z opóźnieniem, dotarła prawda.
Poza konfliktowym charakterem trzeba przyznać, że Carboni stara się jak może - Hildebrand, Alexis, Mata, Sunny, teraz Arizmendi (ostatecznie za 6,5 mln), wcześniej Moro, Joaquin, del Horno, tylko Tavano był niewypałem. Uważam też, że jego ocena defensywy jest trafna - nie trzeba wydawać kroci na kolejnego obrońcę, gdyż są Marchena i Caneira.
Floresa oprócz niewątpliwych, umiarkowanych osiągnięć (1/4 LM, 4-e miejsce w lidze) mocno pogrązają ostatnie kompromitujące porażki.
Soler ma więc twardy orzech do zgryzienia. Nie zdziwię się jednak, że ... zostawi ich obu.