Ayala zarezerwował dwa miejsca na nowym stadionie
16.04.2009; 15:36Roberto Fabián Ayala koncentruje się na powrocie do Primera Division w szeregach Realu Zaragoza, nie zapomina jednak o pełnej sukcesów przeszłości związanej z Valencią CF. W rzeczywistości, prezentuje swoją sympatię i przywiązanie do klubu, w którym stał się jednym z najlepszych środkowych obrońców świata. Właśnie dlatego planuje swoje życie po zakończeniu sportowej kariery i niedawno zdecydował się na zarezerwowanie dwóch miejsc na Nuevo Mestalla, pierwsze będzie przysługiwało jemu, drugie jego synowi, Francisco. Valenciacf.com rozmawiało z byłym argentyńskim internacjonałem o sytuacji w jego obecnym teamie i o Valencii CF.
Czy śledzisz z odległości Valencię CF?
Oczywiście. Mam tam wielu przyjaciół i zależy mi na wszystkim, na rzeczach dobrych, jak i złych. Wiem, że ostatni rok był niezwykle trudny, ale wszystko się ułożyło i zespół pozostał w Primera Division, triumfując przy tym w rozgrywkach o Puchar Króla. Jak każdy normalny fan Valencii, staram się mieć swój wkład i mam nadzieję, że sprawy potoczą się w dobrym kierunku. Walencja była dla mnie domem przez wiele lat i będzie nim nawet wtedy, gdy odejdę z piłki nożnej.
Co sądzisz o drużynie Emery’ego?
Przeżywali okres słabej gry i wyników, ale wydaje się, że zareagowali pozytywnie. Niemniej, jestem optymistą, ponieważ mają bardzo dobry skład i wciąż wiele do powiedzenia w decydującej części sezonu. Głównym celem jest zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów i jestem przekonany, że im się to uda.
Walencja to wciąż Twój dom, prawda?
Oczywiście. Chcę tam mieszkać po odejściu na piłkarską emeryturę. Moja rodzina uwielbia to miasto i cóż mogę powiedzieć o moich dzieciach? Czują się valencianos.
Poza tym, czy zarezerwowałeś już dwa miejsca na nowym Mestalla?
Tak. Starałem się to uczynić od momentu, gdy wiedziałem o planach budowy nowego obiektu. Chcę bawić się i przeżywać troski jak każdy kibic Valencii CF. Kiedy tylko usłyszałem o tym, że mogę zamówić bilety, zrobiłem to. Jeden będzie dla mnie, drugi dla syna Francisco. Rezerwacji dokonałem natychmiastowo, teraz jestem na liście oczekujących.
Real Zaragoza walczy o powrót do elity. Czy uda się to osiągnąć?
Zrobimy co w naszej mocy. Problem w tym, że przyzwyczajenie się do Segunda Division zajęło nam więcej czasu, niż się tego spodziewaliśmy. Stąd nasza nieregularność. Myśleliśmy, że będziemy mogli zwyciężać z łatwością, ale ta liga jest skomplikowana. Musisz walczyć w każdej akcji, nie ma pauz, przerw, a rywal daje z siebie dwukrotnie więcej kiedy przychodzi mu grać przeciwko Realowi Zaragoza. Mają dodatkową motywację, która zwiększa poziom trudności każdego spotkania. Na szczęście, w minionych tygodniach zrobiliśmy spory krok naprzód i dobre wyniki przybliżają nas do czołowych pozycji.
Twój kontrakt z Realem Zaragoza obowiązuje jeszcze przez rok. Czy po jego wygaśnięciu zamierzasz zakończyć swoją karierę?
Nie wiem. Czuję się świetnie i wszystko zależy od mojej kondycji fizycznej. Decyzję podejmę we właściwym momencie, ponieważ teraz nie jestem pewien. Jeśli wszystko pójdzie dobrze i dostanę oferty, rozważę je. Jeśli jednak miałbym jakieś trudności, będę musiał pomyśleć o emeryturze.
Górna część tabeli Liga Adelante po 32. z 42. kolejek:
- Deportivo Xerez, 60 pkt
- CD Tenerife, 59 pkt
- Rayo Vallecano, 56 pkt
- Hercules Alicante, 56 pkt
- Real Zaragoza, 55 pkt
KOMENTARZE
Nie ma żadnych komentarzy.« Wsteczskomentuj