sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Przemówienie Vicente Soriano

Dzidek, 13.01.2009; 18:47

Wypowiedź prezydenta Valencii CF wygłoszona wczorajszym wieczorem podczas konferencji w loży prasowej Estadio Mestalla, po zakończonym nadzwyczajnym zgromadzeniu rady.

Jestem tutaj, by przesłać jasną wiadomość całemu valencianismo. Staję przed Wami, ponieważ martwi mnie Valencia. Zachowanie urzędu prezydenta, piastowanego niekoniecznie przeze mnie. Valencia jest ważna. Gdybym miał najmniejszą wątpliwość w zdolność do osiągnięcia wyznaczonych celów lub gdybym rozumiał, że wykonuję złą pracę, byłbym pierwszy do opuszczenia stanowiska. Tak nie jest, jestem pełen nadziei i mam poparcie wśród wszystkich członków Rady, absolutnie wszystkich.

Kiedy podejmowałem wyzwanie objęcia posady prezydenta, zdawałem sobie sprawę z sytuacji ekonomicznej klubu. Tak wtedy, jak i dzisiaj pozostaje to niezwykle delikatną kwestią. Żadnych półśrodków. Miałem dwie możliwe drogi. Pierwszą była sprzedaż najbardziej wartościowych graczy i praca z mniejszą presją finansową, która obniżyłaby poziom drużyny i oddaliłaby nas od najlepszych. Zawsze mógłbym powiedzieć, że byłem do tego zobligowany. Zamiast tracić czas na poszukiwanie winnych takiego stanu rzeczy, wraz ze wszystkimi pracownikami klubu troszczyliśmy się o to, by odwrócić tę sytuację.

Niemniej, wybrałem drugą możliwość. Trudniejszą dla nas, ale uważam, że właściwą i pozytywną dla Valencii. Ruszyliśmy naprzód bez pozbywania się gwiazd. Naturalnie, że klub powinien nie tylko kupować zawodników, ale także ich sprzedawać, jednak - jak wówczas pokazaliśmy - to nie był czas, napotkałem wiele przeszkód, które kosztowały mnie bezsenne noce. Przewodzę przedsiębiorstwu, lecz mam przeczucie, że jest nadzieja dla milionów fanów. Bez marzeń niczego nie osiągniemy.

Efekty naszej działalności wkrótce się skrystalizują. Powtarzam. Wierzę w to i proszę każdego, kto ma odmienne zdanie, aby był zdolny do zachowania odpowiedzialności objawiającej się w cierpliwości. Jeśli nie, niech bezzwłocznie przedłoży swoje pomysły. Znam nasze wysiłki i nie jestem pozbawiony świadomości. Uda nam się. Jeśli jednak ktokolwiek ma inną koncepcję, zapraszam do udziału w naszym projekcie: wysłuchamy każdego. Valencia potrzebuje wszelkiej dostępnej pomocy i jedności, nigdy wielkich głazów na swojej drodze. Chciałbym także przypomnieć, że przybywając do klubu miałem trzy kluczowe wyzwania:

Pierwsze; Sprawić, by piłkarze zawierzyli temu projektowi i po sezonie, w którym walka o utrzymanie się w pierwszej lidze trwała do przedostatniego dnia, zdołali przywrócić zespół na najwyższy sportowy poziom. Nasz przekaz dał ustabilizowanie sytuacji i spokój. Dzięki zawodnikom i sztabowi szkoleniowemu, Valencia po każdej z 18-stu kolejek znajdowała się na pozycjach gwarantujących start w Lidze Mistrzów. Nadal walczymy o Puchar UEFA i Puchar Króla. Unai i jego podopieczni pokazali, że chcą wygrywać dla Valencii. Podjęte decyzje mają jeden cel: wzmocnić naszego szkoleniowca i dać najlepsze narzędzia oraz odpowiednie środowisko do spełniania jego planów.

Drugie; Podkreślałem to jeszcze latem, wyzwanie przezwyciężenia skomplikowanej sytuacji ekonomicznej bez oddawania kluczowych graczy i wstrzymywania prac nad nowym stadionem. Nie ma potrzeby wspominania światowego kryzysu, który dotknął rynek nieruchomości, obiecałem znaleźć kupców na parcele starego Mestalla przed końcem roku. Przyznaję, myliłem się co do określonego czasu, chociaż jednocześnie wyzwanie pomogło ustabilizować i wnieść pewność dla valencianismo. Zapewniam akcjonariuszy i kibiców, że operacja nie tylko jest w toku, ale i wkrótce zostanie sfinalizowana. Jednakże, to ogromne przedsięwzięcie nie jest manną z nieba. Musimy postępować roztropnie każdego dnia, by zmienić deficytową tradycję minionych lat. Od lipca, klub zarządzany jest według ściśle przestrzeganych reguł. Nie wyolbrzymiając, nie wydaliśmy choćby jednego euro bez uprzedniego przemyślenia. Postawiliśmy na transfery korzystne finansowo, ale także i sportowo. Nasze, i mówię nasze, bowiem zaczęły się od zera ostatniego lata, negocjacje z dwoma operatorami telewizyjnymi są na zaawansowanym stadium. Ponadto są trzej dostawcy sprzętu sportowego i sponsor. Nie sprzedają dymu, podkreślam że negocjacje są na zaawansowanym poziomie i potrzebujemy trochę czasu, by doprowadzić je do końca. W każdym razie trzeba nadmienić, że jeśli nie będą spełniać naszych oczekiwań, przerwiemy rozmowy – przy czym gwarantujemy płynność. Przyznaję, że najistotniejsza jest Valencia. W ciągu pięciu miesięcy przekonaliśmy Unibet, by wspierał klub pomimo logo Valencia Experience na koszulkach, doszliśmy do porozumienia z renomowanymi markami jak Loewe, Mercedes i Telefónica, sprzedaliśmy dodatkowe dwa tysiące karnetów, implementowaliśmy system wolnego wejścia, stworzyliśmy nową stronę internetową i uzyskaliśmy prawo do organizacji finału Copa del Rey na Estadio Mestalla. Wszystko w pięć miesięcy: tutaj nie straciliśmy czasu.

Trzecim zadaniem było zaszycie ran powstałych w naszej społeczności. W ostatnim roku Valencia doświadczyła tylu wstrząsów, że powstały podziały we wspólnocie. W sobotę, i to było wielkim triumfem tego wieczoru, Mestalla pokazało, że powraca do bycia jednomyślnym. Drużyna, klub i fani udowodnili, że znów są jednym. Zespół ponownie staje się powodem do dumy dla jej sympatyków. Na ulicach panują nadzieja i pokój, tak mówią mi fani. Jestem wdzięczny za wsparcie każdemu kibicowi, członkowi peñya czy udziałowcowi. Szczerze, myślę że nasza rodzina przeżywała rozłam, ale teraz jest silną wspólnotą. Wracając do wstępu, powtórzę podstawową myśl: proszę, myślcie o Valencii. Nie mamy zamiaru rezygnować z projektu. Mówię to dlatego, iż wierzę w podjęte negocjacje, we włożoną pracę i jestem przekonany, że nikt nie będzie nas powstrzymywał. Valencia i jej fani są zbyt ważni, by ktoś pogrywał z jej przyszłością. Dziękuję bardzo i Amunt València!

Kategoria: Ogólne | valenciacf.com skomentuj Skomentuj (20)

KOMENTARZE

1. bialy_wilk13.01.2009; 18:52
Amunt Valencia
2. ruben12313.01.2009; 20:35
Soriano ma u mnie pelne poparcie.Widac golym okiem ze to jest prezydent ktory caly czas pracuje nad dobrem klubu i nie wybiera najlatwiejszej drogi do tego. Trzymam kciuki ze uwowa zostanie niedlugo sfinalizowana , potem bedzie juz duzo latwiej.
3. goly13.01.2009; 20:42
Szczerze? to mało tutaj konkretu, dużo patosu. No ale i tak trzymam kciuki za jego poczynania.
4. benji13.01.2009; 20:44
benjiTrzeba przyznać Solerowi,że w przeciwieństwie do swojego poprzednika nie tworzy kolejnych skandali ale pracuje raczej w cieniu spraw sportowych. Efekty jego pracy są lepiej znane niż zapędy naszego nowego "ojca-dyrektora", więc jak na razie trzeba stwierdzić, że jest to chyba odpowiedni człowiek na odpowiedniej pozycji. Oby tylko udało się doprowadzić, do pomyślnego zakończenia wszystkich spraw i Valencia może na powrót stać się potęgą.
5. benji13.01.2009; 20:46
benjiPrzepraszam, pokiełbasiło mi się. Miałem na myśli oczywiście Soriano
6. Kanius13.01.2009; 21:47
KaniusZ Soriano jest jak z Owsiakiem chce dobrze to go muszą zganić. A wracając do tematu u mnie również ma 100% poparcia, takie tam pierniczenie, że on nie sprzedał działek to są tylko plotki rozsiewane przez marcę. Osobiście uważam, zarówno on jak i Gomez pracują jak mogą i mam nadzieję że w ciągu najbliższych lat będą efekty. Ale wniosek jest prosty - Można mówić co się chce, ale nikt tak nie zna problemów klubu jak jego własny kibic(nie tak jakiś Villalonga z Madrytu, lecz właśnie latami związany z klubem Soriano).
7. SokolVCF13.01.2009; 21:59
SokolVCFKanius: Tak, ale pamiętam/sz te początkowe komentarze tyczące się Soriano? Zresztą tak samo było z Quique. Ale mniejsza o to. U mnie ma poparcie, bo świni do koryta dopuścić po raz drugi nie dam. Już dość się nażarła w ostatnich latach.
8. piotrekk19813.01.2009; 22:25
ja caly czas wierze ze Valencia wyjdzie z kryzysu finansowego! Dobrze ze Soriano to czlowiek ktory mysli o Valencii i jest jej czescia. Damy rade!!!
9. goly13.01.2009; 23:10
A właśnie a propos zadłużenia, na stronie fanów atletico znajduje się podsumowanie zadłużeń klubów z la liga.Top 3 to: Real(527mln), Atletico(430mln) i Barcelona(338mln). Jest jedno ale: raport dotyczy lat 2006/2007 więc pewnie Valencia wskoczyła już do top 3 :P
10. pedro114.01.2009; 01:12
Kanius, coś ci się chyba pozajączkowało z działkami Mestalla i kłamliwą Marcą. Akurat jeśli chodzi o tę sprawę Marca nie kłamie - przeczytaj uważnie chociażby przemówienie Soriano.
Zadłużenie VCF to w tej chwili ca.750 mln euro.
Soriano ma u mnie poparcie od samego początku. Oby mu się udało.
11. lukaszw14.01.2009; 08:52
lukaszwPrzemówienie dosyć typowe. W sumie to mówi to co wszyscy chcemy usłyszeć :) no bo co ma niby mówić. Nie zrozumcie mnie źle, wcale nie kwestionuję szczerości tego przemówienia, ale klub nie chcę raczej tego żeby kibice byli niepotrzebnie zaniepokojeni nawet jeśliby się VCF grunt palił pod nogami. Choć nie twierdze oczywiście, że rzeczywiście się pali :)

btw. miło, że The Times umiescił Silve na trzecim miejscu w rankingu wschodzących 50 gwiazd futbolu:

http://www.timesonline.co.uk/tol/sport/football/european_football/article5502827.ece
12. goly14.01.2009; 11:18
Brakuje mi tam Maty i wydaje mi się, że to nie jest tylko subiektywne odczucie.
13. siarka00714.01.2009; 12:03
siarka007No Maty brakuje rzeczywiście, nie ma także choćby Pato, Aguero czy Rossiego. A wracając do przemówienia Soriano to ja mu ufam, nie sprzedał najważniejszych dla klubu piłkarzy mimo nacisku wielu ludzi m.in. Solera. Jeśli to co ktoś już wcześniej napisał o tym jakie mamy długi jest prawdą, to mamy naprawdę spore kłopoty (myślałem, że ten dług jest sporo mniejszy). No cóż, pozostaje tylko wierzyć Soriano...
14. Ashkan14.01.2009; 12:50
Mi tam Silva kompletnie nie pasuje , dla mnie to już jest gwiazda .
15. bialy_wilk14.01.2009; 12:53
mysle ze w Hiszpanii sa kluby bardziej zadluzone od nas a 750 mln euro to przesadzone liczby

16. Kanius14.01.2009; 13:49
Kanius@ Pedro a mi się zdaje, że wydłużenie wynosi ok 600 mln €.

@ Sokół początkowo nie wierzyłem w niego, jednak z dnia na dzień byłem coraz bardziej przekonany, że to właściwy człowiek.
17. Nevan_1414.01.2009; 15:58
Widac, ze jemu zalezy na Valencii :)
A co do tego rankingu, to mnie bardziej obecnosc Roberta Lewandowskiego zadziwila niz brak Maty :)
18. siarka00714.01.2009; 16:44
siarka007No powiem szczerze, że mnie też. Oczywiście nie twierdzę, że nie zasługuje na to wyróżnienie, ale byłem miło zaskoczony. Pewnie trafił na tę listę dlatego, że strzelał już gole w Pucharze UEFA oraz w Reprezentacji, no i oczywiście na ligowym podwórku też dobrze sobie poczyna :) Będą z niego ludzie.
19. pedro114.01.2009; 17:06
Polegam na doniesieniach prasowych i wyczytałem o tych 750 mln. Tak naprawdę czy to 750, czy 600 czy 500 mln to już astronomia.
Przemówienia przemówieniami, a życie sobie płynie. Jeżeli Soriano blefuje, będzie dramat. Soriano spotkał się m.in. z Bautistą Solerem - ojcem naszego eksa (to ten sam, który w zeszłym roku wyzwał Soriano od kłamców i oszustów). Senior Soler dał Soriano 15 dni - do końca miesiąca na przedstawienie konkretów w sprawie sprzedaży działek. Jeśli nie, ma zwołać kolejne posiedzenie rady i postawić wniosek o jego odwołanie. Ale nie to jest najgorsze. Klub w przypadku niesfinalizowania transakcji znalazłby się na finansowym dnie i konieczna byłaby wyprzedaż gwiazd. Sępy już krążą - np.Juventus zaoferował 35 mln za Silvę + Jaquintę (Angulo miałby kolegę). Zresztą lepiej sobie nie wyobrażać konsekwencji.
Zobaczymy, czy do końca stycznia nastąpi przełom.
20. bialy_wilk14.01.2009; 19:41
mysle ze wszystko bedzie dobrze i dzialki zostana sprzedane

a zainteresowanie Juventusu i suma za jaka chca kupic zawodnikow to raczej plotki
chyba ich nie stac na wydanie takiej sumy skoro buduja nowy stadion