sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Obietnica ulubieńca

Lobo, 28.12.2008; 16:11

Juan Mata stał się w 2008 roku piłkarzem, który przyniósł wiele szczęścia fanom Valencii. Urodzony w Burgos zawodnik doprowadził drużynę do tryumfu w Copa del Rey, mimo iż klub wił się w konwulsjach w tym fatalnym okresie. Na przełomie stycznia i lutego wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce. Od tamtej pory lewoskrzydłowy czynił systematyczne postępy i dziś obok Villi i Silvy można go uznać za cracka. Ukoronowaniem wspaniałego roku było dla Maty powołanie od Vicente del Bosque, selekcjonera reprezentacji Hiszpanii.

Transfer Juana Maty w 2007 roku jest nie do przecenienia. Szczególnie, jeśli wziąć pod uwagę, iż ówczesny trener, Quique Flores, nie stawiał na niego. Obecny szkoleniowiec Benfiki dał mu tylko 76 minut gry w spotkaniu z Almerią, kierując się antypatią do Amadeo Carboni'ego, orędownika transferu wychowanka Realu Madryt do Valencii. Dopiero Koeman, krytykowany za wyniki osiągane z drużyną, postawił na młodego zawodnika. 20 - latek odpłacił najlepiej jak umiał i zdobył serca kibiców z Mestalla dzięki swojej ambicji, umiejętnościom, inteligencji i instynktowi.

Bramki, jakie zdobywał w rozgrywkach o Puchar Króla z Barceloną i w finałowym meczu z Getafe są niezapomniane. Mata jest dziś jednym z najważniejszych ogniw w drużynie Unai'a Emery'ego. Od stycznia zagrał w 36 z 37 spotkań, jakie rozegrała Valencia. Opuścił tylko jedno spotkanie: przegrany mecz z Racingiem. Ani Voro, ani też Emery nie wahają się dziś powiedzieć, ile znaczy dla drużyny młody skrzydłowy. Fakt, iż obok Villi, Renana, Miguela i Fernandesa zagrał we wszystkich 16 spotkaniach sezonu 2008/09 pokazuje, jaki ciężar udźwignął na swych barkach w upływającym roku.

Nowe cele na rok 2009

Rok 2008 pozostawił po sobie niezapomniane odczucia dla zawodnika, ale w 2009 roku oczekuje więcej. Choć będzie to niezwykle trudne, postaramy się zdobyć tytuł na koniec sezonu, stwierdził. Po wyjeździe na zgrupowanie kadry narodowej w listopadzie, teraz ma nadzieję, że oficjalny debiut w La Seleccion nastąpi szybko.

Kategoria: Ogólne | Superdeporte skomentuj Skomentuj (1)

KOMENTARZE

1. Radek02.01.2009; 13:06
RadekOby dotrzymał swoich postanowień bo coś mu ostatnio za dobrze nie idzie. Mam nadzieję, że na Atletico będzie gotów.