sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Emery bez obrony

Lobo, 22.12.2008; 17:05

Solidna defensywa była w ostatnich latach jednym z insygniów potęgi Valencii. Jakość tej formacji dawała poczucie zadowolenia i satysfakcji, bez względu na rywala z jakim Los Ches się potykali. Dziś tej pewności brakuje, a apogeum tego było nam dane oglądać w ostatnią sobotę, na estadio Santiago Bernabeu. Jaka jest przyczyna pęknięć pojawiających się pomimo początkowych sukcesów ? Zapewne nie ma kibica Valencii, który nie zadawałby sobie tego pytania. Szczególnie, iż wspomnienia po trofeo Zamora, jakie padały łupem Canizaresa, powoli blakną.

Aby znaleźć problem, nie wystarczy wskazać palcem na Miguela, Albiola, Marchenę i del Horno, którzy stworzyli linię obrony w Madrycie. Defensywa grająca w linii i broniąca strefą okazała się niewystarczająca. Już od początku spotkania Real pokazał monolog gry ofensywnej. A jeszcze cztery dni temu można było usłyszeć komentarze, iż to kolos na glinianych nogach. Królewscy wykorzystali słabość defensywy, a prym wiódł pod tym względem Robben. Jego zejścia do środka wymagały asekuracji środkowego obrońcy lub pivota... Nieobecny Emiliano Moretti prezentował lepszą dyspozycję niż del Horno, ale zapewne i on miałby niemałe problemy z holenderskim skrzydłowym.

Unai Emery pozostaje bez obrony. Baskijski szkoleniowiec ma mały wybór. Na prawej stronie może liczyć tylko na Miguela. I choć Portugalczyk prezentuje równą i dość wysoką formę, nie ma pełnoprawnego zmiennika. Obok brazylijskiego portero, Renana Brito jest jedynym zawodnikiem, który zagrał pełne 90 minut we wszystkich 16 kolejkach obecnego sezonu. Środek defensywy tworzy para Albiol i Marchena. Alexis, który od początku sezonu prezentował najlepszą formę, musiał poddać się operacji pachwiny i wypadł z gry na trzy miesiące. Jako alternatywę można traktować Maduro, mimo, iż to nie jego pozycja. Także Moretti mógłby wystąpić na środku obrony. W ostateczności można spróbować Albeldy.

Na lewej stronie wydaje się być mniej problemów. W związku z pojawieniem się w styczniu Thiago Carleto, będzie większa konkurencja. Do tej pory niekwestionowanym suwerenem jest Moretti. Del Horno pełni jedynie rolę strażaka, który gasi problem w przypadku absencji włoskiego defensora. Na Bernabeu można było jednak dostrzec, że Emery nie ma zaufania do rodaka z kraju Basków. Pół godziny przed końcem meczu w jego miejsce wpuścił Maduro. Mimo, iż nie zagrał jakby oczekiwał tego mister, doczekał się podziękowań za grę podczas opuszczania boiska.

Oczywistym jest fakt, iż dobra gra defensywy musi iść w parze z równowagą pozostałych formacji. Pierwszym, który broni musi być Villa. Pierwszym, który atakuje Renan. Gra cały zespół i całej grupie powinniśmy się przyjrzeć oceniając grę obronną. Poza tym na boisku może być zdezorientowany zawodnik, w słabszej formie, także trener może popełnić błąd. Jak choćby zmiana Barajy na Bernabeu, która nie była najlepszym ruchem...

Kategoria: Ogólne | lasprovincias.es skomentuj Skomentuj (19)

KOMENTARZE

1. Stachu22.12.2008; 17:15
to kupcie Johna Terry'ego Rio Ferdinanda i Bosingwe to być może defensywa bedzie lepsza
2. Polekin22.12.2008; 17:20
ZObaczymy jak wprowadzi się Carleto do zespołu, mam nadzieję że dobrze, ale bardzo dobrze widać , że bez Alexisa środek obrony nie istnieje. A grę Del Horno pozostawię bez komentarza
3. hudyyy22.12.2008; 18:48
problemy zaczely sie po odejsciu Ayali, cala obrona jakby sie z dnia na dzien posypala, wczesniej trudno bylo wbic VCF chocby bramke, ale to juz historia, teraz lepiej pomyslec co zrobic zeby zalatac dziure?
4. pedro122.12.2008; 20:47
Trzeba ściągnąć Navarro z Majorki i odkręcić sprawę odejścia Helguery, pozostaje jeszcze Ayala - pewnie wolałby grać w Primera. Następnie sprowadzamy na stare śmieci Beniteza i zapewniam, że zrobiłby z całym towarzystwem porządek. Bo w grze defensywnej bierze udział nie tylko obrona, lecz także pozostałe formacje.
Wreszcie ktoś zwrócił uwagę na błędną decyzję zmiany Barajy.
5. GazdziorekVCF22.12.2008; 21:49
GazdziorekVCFOstatnimi czasy nie dobrze sie dzieje
co roz jakies problemy jak w jednej formacji wszystko uporzadkujem przez jakis czas jest spokoj i potem znowu inna sie sypie nie dobrze nie dobrze
Powinni zbudowac zespol na nowo zostawiajac niektorych graczy
6. Kanius22.12.2008; 22:27
Kanius@ Stachu jak dasz kasę to nie ma sprawy chociaż z kasą i tak by było ciężko wiemy na przykładzie Man City, pieniądze to nie wszystko na szczęście jeszcze takie hasło na świecie się czasami trzyma ^^. A co do obrony Del Horno pokazał że gra fatalnie, na Maduro też bym zbytnio nie liczył. Przydałby się zmiennik dla Miguela(no chyba że Emery postawi na Ximo Navarro) i ewentualnie środkowy, ale też za małą kasę tak jak Carleto.
7. wk22.12.2008; 22:45
wkLudzie, trochę was nie rozumiem. Narzekacie, że Miguel, Albiol grają nierówno ale i tak największą krytykę otrzymują Horno z Maduro. Oni przeciwnie niż inni grają równo każdy mecz... dno totalne ;>
8. Kanius22.12.2008; 23:13
Kanius@ wk dokładnie ktoś napisał że Albiol to najgorszy punkt naszej obrony kiedyś to jest po prostu śmieszne, bo zarówno Miguel i Albiol są właśnie najpewniejszymi zawodnikami defensywy.
9. baraja22.12.2008; 23:48
baraja-->pedro1...lubiłem Twoje posty ale ostatnio to już takie banialuki wypisujesz, że ręce opadają...1). W obecnej sytuacji to i Benitez nic by tu nie zrobił z tymi pikarzami, to tylko Twoje pobożne życzenie. Gdy on prowadził Valencie to grali zupełnie "inni" piłkarze...2)Real jest faworyzowany? Przestań być śmieszny, nie jestem kibicem "królewskich" ani "dumy Katalonii" ale widziałem w tym sezonie pomyłki sędziów na korzyść zarówno jednych jak i drugich z żadną wyraźną przewagą po stronie tych ze stolicy. Może po prostu wolisz Barcę od Realu i nie jesteś w tej sprawie obiektywny?...3) i sprawa najważniejsza, chociaż Ruben to mój ulubiony piłkarz Los Ches to oprócz tej główki nie był zupełnie widoczny na boisku i nadawał się do zmiany już dużo wcześniej bo grał zupełny piach (bardzo mi smutno z tego powodu). To jest już koniec dawnego dobrego starego Barajy ale niestety wieku nie da się oszukać, technika mu pozostała ale z szybkością i dynamiką jest już krucho i najlepiej dla niego by było gdyby wrócił na koniec swojej kariery na stare śmieci (Valladolid)...bo zrobił bardzo wiele dla Nietoperzy i prawdziwi kibice nigdy go nie zapomną. Moim skromnym zdaniem nie byłoby tytułu w 2004r. bez niego, był wtedy po prostu genialny...pozdrawiam
10. Ulesław22.12.2008; 23:50
UlesławZmiana Barajy okazała się błędem. Nie była nim w momencie podjęcia decyzji - trzeba było za kogoś Silvę wpuścić. Ruben grał pomiędzy środkiem pomocy a Villą, więc wymiana go na Silvę była dosyć naturalną zmianą.

O wiele gorsza wydaje się zmiana Barajy na Marchenę - jeśli chodzi o wybór kapitana...
11. AEiouY23.12.2008; 09:06
AEiouYSłaba obrona nie jest tyle efektem słabszej dyspozycji środkowych obrońców, co przyjętą przez Emerego filozofią gry. Zespół który atakuje czasem nawet 9 zawodnikami musi grać na spalone, a ani Marchen ani Albiol nie nadają się z byt dobrze do takiej gry, bo zbyt szybcy nie są. To że grają za "wysoko" było widać w 4 ostatnich meczach (Barcelona, Espaniol, St. Etien, Real).
Ale narzekając na słabą obronę miejcie w pamięci, że narzekaliście na brak bramek za czasów Kike. I wtedy i teraz skład wyglądał prawie tak samo...
12. Vicente.Rodriguez23.12.2008; 12:04
Vicente.RodriguezUlesław----zgadzam sie ze wszystkim...
Baraja powinien zostać kapitanem a Marchena drugim, jeden jak i drugi zrobili tak dużo dl a vcf w ostatnich latach ze kazdemu by sie opsaka nalezała ale to Baraja jest spokojniejszy, równie doswiadczony i nie zgarnia czerwonych kartek.

Baraja moze czesc swojej dawnej formy odzyska, technika, uderzenie, opanowanie piłki super, ale szybkosc faktycznie nie zadowala.

baraja----równiez popieram to ze nie byłoby tytułu beż Barajy, pamietam tamte mecze i wiem jak wyglądała jego gra z Albeldą, to był super srodek pomocy, do tego obrona nie do przejscia z Marcheną i Ayalą, boki obrony, super Carboni i bardzo dobry i dynamiczny Curro Torres, atak Mista, boki Fufete i Vicente. Skład Porostu idealny, bez rzadnych słabych punktów i do tego zmiennicy Sissoko, Aimar, Angulo, Sanchez, Pelligrino, Aurelio itd.
13. pedro123.12.2008; 12:12
baraja, przykro mi że nie wyczuwasz konwencji moich czasem żartobliwo-ironicznych komentarzy, widać nadajesz na innych falach :(
Co do prawdziwego Barajy - moja uwaga była już na serio i podtrzymuję swoją opinię, którą podziela jak zauważyłeś także Ule.
Masz jednak rację, że gwiazda Barajy świeci coraz bladziej. Tym niemniej jest to w dalszym ciągu nasz najlepszy rozgrywający, nawet jeśli to nie ten sam Baraja co za najlepszych lat.
14. david-villa-723.12.2008; 12:55
david-villa-7Nie ma sie co rozczulac nad tym meczem z Realem stalo sie moglismy zremisowac albo nawet wygrac ale taka jest pilka i nie rozpamietujmy tego co zle trzeba sie przygotowac teraz na atletico i pokazac ze VCF jest warta i moze nawiazac jeszcze walke o mistrzostwo , a komentarze ze albiol czy del horno zagrali zle to i tak nic nie zmieni mam nadzieje ze Emery na przygotowaniach przed wiosną podniesie morale obroncow bo nie ma nic lepszego jak miec oparcie w trenerze troche sie gra w ta pilke i wiem cos o tym

AmunT;)
15. Kanius23.12.2008; 12:56
KaniusMarchena nie nadaje się na kapitana, jeszcze niedawno uważałem inaczej. Kapitan musi być opanowany i rządzić zespołem, a Marchenie tego brakuje, zwłaszcza tej 1 cechy. Kandydat na kapitana? Vicente lub Baraja.
16. Nevan_1423.12.2008; 14:23
Ja tez bym chcial Vicente z opaska kapitana. Tyle, ze on zadko gra w pelnym skladzie. A szkoda bo wg mnie jest lepszy od Maty :>
17. pedro123.12.2008; 15:22
Ciekawe, że nikt nie wspomina o Villi jako potencjalnym kapitanie? W przeciwieństwie do Vicente gra (chociaż obniżył loty - czyżby podwyższenie kontraktu mu zaszkodziło?) w 1-szym składzie.
18. Kanius23.12.2008; 15:50
Kanius@ Ja nie wspomniałem o Villi bo jakoś jak oglądam mecze nie wygląda na takiego, żeby potrafił dowodzić drużyną, z Vicente byłby właśnie problem występów.
19. pedro123.12.2008; 16:03
Kanius, a propos wyglądu Villi nie przystającego do roli przywódcy - czy masz na myśli zdjęcie tygodnia?