Keirrison czy Alemao, to prawdopodobnie jeden z najważniejszych tematów nad którymi rozprawia dyrektor sportowy Valencii. Wzmocniona pozycja lewego obrońcy osobą Thiago Carleto, pozwoliła skupić się na poszukiwaniu bramkarza o profilu weterana. Valencia pracuje również nad wzmocnieniem ataku, to musi być napastnik dobry jak na zimowe okno transferowe i rokujący dobrze w perspektywie przyszłych sezonów.

Pod względem sportowym faworytem jest Keirrison, ale jego pozyskanie mocno się skomplikowało po udanym sezonie. Problemem dla Valencii jest cena jakiej żąda Trafic. Firma ta zażądała za kartę zawodnika 12. mln Euro. Jak dowiedzieli się dziennikarze, Valencia nie zrezygnowała jednak z pozyskania Keirrisona. Aby go pozyskać musiałoby jednak dojść do przepływu gotówki jaką zainkasuje klub, np. ze sprzedaży parceli Mestalla.

Pomimo, że wielkim orędownikiem tego transferu jest Vicente Soriano, na pewno pozyskanie Keirrisona nie będzie łatwe mając na uwadze problemy ekonomiczne Valencii. Klub szuka innego młodego napastnika. Wedle dziennikarzy Superdeporte jest to napastnik Santosu. Alemão, a właściwie José Carlos Tofolo Júnior ma 19. lat.

Z Udinese do Valencii ?

Zawodnik ten w chwili obecnej trenuje z włoskim Udine. Na przeszkodzie stanęły mu problemy biurokratyczne. W efekcie nie jest uprawniony do gry i w każdej chwili mógłby dołączyć do Valencii. Kwota tego transferu byłaby zapewne niska. Fernando Damian Tissone może zatem w każdej chwili dołączyć do klubu, ponieważ jego transfer byłby opłacalny.

Tweetnij