Wypożyczenie Nicoli Zigicia było jawnym zamiarem działaczy Racingu Santander w ostatnich dniach transferowego okienka, ale serbski kolos wybrał pozostanie w Valencii i walkę o miejsce w składzie. Minęło 5 kolejek, okienko transferowe już od miesiąca zamknięte, ale... Zigic prawdopodobnie zmieni jednak klubowe barwy. Wszystko dzięki ciężkiej kontuzji Luisa Fernandesa, który na boisku nie pojawi się już do końca roku, a Racing wystosować ma oficjalne pismo do władz LFP, o możliwość uzupełnienia składu przeprowadzeniem jednego transferu. Tym transferem ma być właśnie wypożyczenie Zigicia.

Wiceprezydent Valencii, Fernando Gomez, twierdzi, że działacze są zadowoleni z liczebności składu, ale nie wykluczają możliwości wypożyczenia zawodnika, który nie może przebić się do pierwszego składu. Zigic nie rozegrał w tym sezonie jeszcze ani jednego ligowego spotkania, a przesiadywanie na ławce rezerwowych bądź trybunach Estadio Mestalla nie jest spełnieniem jego piłkarskich ambicji. Chętnie ma przystać na możliwość powrotu do swojego byłego klubu, jeśli tylko władze ligi wyrażą na taki transfer zgodę. Wszystko rozstrzygnąć ma się w najbliższych dniach.

Tweetnij