sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Hildebrand: Canizares nie ma stylu!

Ulesław, 13.09.2008; 10:31
Timo Hildebrand postanowił złamać swoje milczenie. Wykorzystując swoją oficjalną stronę internetową, odpowiada na wszelkie pojawiające się ostatnio zarzuty, kierowane pod jego adresem. Przede wszystkim, kieruje pełne rozgoryczenia słowa pod adresem niedawnego klubowego kolegi, a obecnie komentatora jednej z rozgłośni radiowych - Santiago Canizaresa, który komentując mecz o Superpuchar Hiszpanii, nie szczędził słów krytyki wobec postawy niemieckiego portero Valencii.

Krytyka, która w prasie spadła na moją osobę była silna i częściowo przesadzona. To oczywiste, że to kwestia charakteru, kiedy głównym krytykantem staje się były kolega z drużyny, jakim jest Santiago Canizares. Uważam, że on nie ma stylu. Ale to już nie ma znaczenia, pozostawiam te sprawy - deklarował Hildebrand na swej stronie internetowej.

Niemiec jednocześnie zapewniał, że w klubie czuje się dobrze, jest zadowolony z przepracowanego okresu przygotowawczego, a presezon spędzony w Holandii uważa za udany. Nie do końca rozumie kwestię odsunięcia go od składu na inauguracyjne spotkanie z Mallorcą, ale - jak dodaje - kwestia ustalania składu należy do trenera:

Nasz trener zdecydował się nie włączać mnie do składu na mecz z Mallorcą. Wyłącznie z powodów technicznych. Oczywiste, że nie mógł w pełni zadowolony [po meczu o Superpuchar - dop. red.]. Na pewno był zawiedziony i zły. Mówił mi to jasno i tłumaczył swój punkt widzenia. Nie pozostało mi nic innego, jak przyjąć jego decyzję do wiadomości.

Hildebrand zrozumiał wreszcie, że musi przerwać milczenie. Mimo to nie zgłaszał się do dziennikarzy i nie stawał przed kamerami, a opublikował jedynie kolejny wpis na swym blogu. Jednym z czynników, który wpłynął na skomentowanie ostatnich wydarzeń, była kwestia pojawiających się rozmów na temat jego przyszłości w Valencii. W tym temacie Hildebrand oświadczył:

Rozmowy na temat mojej przyszłości bardzo się ożywiły, podczas gdy ja mam jasne postanowienie - najważniejsza sprawa w tej chwili to dla mnie: trenować, złapać najwyższą formę i walczyć o miejsce w pierwszym składzie. Oczekuję, że dzięki wytężonej pracy dostanę swoją szansę i udowodnię przydatność dla klubu. Trzy miesiące ciężkiej pracy i treningów - to właśnie moja najbliższa przyszłość. Dopiero później okaże się co dalej.

Na koniec Timo wyraził słowa podziękowania wobec wszystkich przysyłających mu maile z wyrazami wsparcia i uznania: Dziękuję wszystkim za maile i wsparcie w ostatnich dniach. Bardzo dziękuję.

Kategoria: Wywiady | Las Provincias skomentuj Skomentuj (7)

KOMENTARZE

1. davidvilla7v13.09.2008; 11:09
davidvilla7vŁawa cię czeka Timo a kibice Valencii już cie ukaienowali za obraze Canizaresa
2. Eustachy13.09.2008; 11:20
Wracaj do bramki.
3. Bartosz13.09.2008; 12:22
Zostaw Dragona bo zgnijesz!
4. marekvalencia13.09.2008; 13:07
siedź cicho
5. jaro920@vp.pl13.09.2008; 16:03
Renan bedzie nr 1 Timo to nie ta forma co kiedys
6. Matej 1414.09.2008; 00:21
Żeby wrócił jak najszybciej do bramki
7. Arek00718.09.2008; 13:51
Arek007tak szczerze mowiac nie dziwie sie canizeresowi ze go tak obgadywal sam bym tak zrobil