sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Mallorca - Valencia - 0-1!

Ulesław, 20.05.2007; 10:25
Wiadomo było, że podopieczni Gregorio Manzano łatwo się nie poddadzą, jednak niewielu przewidywało taką dramaturgię w spotkaniu jedenastej, i obecnie - trzeciej ekipy w tabeli hiszpańskiej Primera Division. Całe spotkanie, momentami niezwykle wyrównane, pełne walki i determinacji u obu zespołów, mogło się podobać. Kiedy jednak wszystko wskazywało, że Valencia będzie kolejnym zespołem, któremu nie dane będzie wygrać w tej twierdzy na Balearach, jaką powoli stawało się Ono Estadi, w 89 minucie bramkę na wagę trzech punktów i przedłużającą nadzieję na zwycięstwo w lidze, po genialnym zagraniu Jorge Lopeza zdobył Joaquin.

Pierwsze kilka minut spotkania, to starannie przygotowywane ataki obu zespołów, jednak już po kilku chwilach gra zrobiła się bardziej otwarta. Jako pierwsza, cios postanowiła zadać Valencia, jednak akcje rozgrywane skrzydłami nie sprawiały aż tak wielkich kłopotów defensywie gospodarzy, którzy w odpowiedzi raz po raz zapuszczali się pod bramkę świetnie wczoraj dysponowanego, Santiago Canizaresa. Ciągle to jednak Valencia kontrolowała grę, raz po raz wykonując rzuty rożne, czy posyłając wrzutki skrzydłowych w pole karne Moyi. Pierwszą znakomitą okazję zmarnował Miguel Angel Angulo, który po podaniu Davida Villi ze środka boiska i szybkim dojściu do prostopadłej piłki znalazł się sam na sam z bramkarzem gości. Tak znakomitą okazję weteran Valencii jednak zmarnował, gubiąc piłkę w próbie obiegnięcia wyciągniętego na murawie bramkarza, który ostatecznie złapał piłkę.

Po tej sytuacji, kiedy tylko opanowanie i refleks własnego bramkarza uratował gospodarzy od utraty bramki, piłkarze Mallorci zdecydowaniej ruszyli do ataku, przejmując na kilka minut inicjatywę w spotkaniu. Do groźnej sytuacji mogło dojść po błędzie Emiliano Morettiego, gdy Włoch najpierw odebrał piłkę zawodnikowi rywali, by potem stracić ją na rzecz Arango, którego musiał faulować, aby nie dopuścić do groźnej sytuacji. Mallorca zyskała rzut wolny z około 25 metrów, zaś Moretti żółty kartonik. Piłka powędrowała w pole karne Canizaresa, przelatując pomiędzy kolejnymi zawodnikami, jednak sytuację wyjaśnili Miguel z Canizaresem. Sytuacja ta pokazała jednak, że Mallorca jest w stanie zagrozić bramce Valencii, a stałe fragmenty gry mogą być jej atutem.

Upływały minuty, wynik zmianie nie ulegał, gra stawała się coraz bardziej zacięta, choć toczona w duchu rywalizacji fair-play, o czym świadczy stosunkowo mała liczba żółtych kartek i fauli. Przez kolejne minuty to jednak Valencia starała się odzyskać inicjatywę i kontrolować przebieg gry. Dobre zawody rozgrywał jak zwykle Silva, którego podania nie zawsze jednak dochodziły do Miguela Angulo, czy zupełnie bezbarwnego i jakby wypalonego w tej pierwszej części spotkania Davida Villi. Na prawej flance swoje robili także Miguel z Joaquinem, z których raz po raz jeden bądź drugi słał - nierzadko jednak niecelne - wrzutki. Czasami ciągle dawali o sobie znać gospodarze, jednak obrona Valencii w pierwszej połowie nieomal bezbłędna, stwarzała wrażenie zwartego monolitu, który nie łatwo będzie gospodarzom sforsować. W środku pola nieźle spisywali się Marchena z Albeldą, dla pierwszego z nich był to już 150 mecz w hiszpańskiej lidze w barwach Valencii. W drużynie rywali na wyróżnienie zasługiwał przede wszystkim były gracz Atletico Madryt - obecnie, lider drużyny Mallorci - Ariel Miguel Ibagaza, który swymi podaniami i rajdami z piłką sprawiał nie lada kłopoty defensywie Valencii.

Do przerwy jednak wynik nie uległ zmianie, choć w ostatnich minutach Miguel, twardo przechodząc kilku rywali, wyprowadził znakomitą kontrę. Wszystko skończyło się jednak fatalnym zagraniem, gdyż piłka znalazła sie za linią końcową boiska, z dala od bramki gospodarzy. Niebawem sędzia zakończył pierwszą część spotkania, i choć Valencia nie spisywała się w niej źle, widać było, że organizowanie ataków sprawia podopiecznym Quique Floresa spore trudności, wobec defensywnie grających rywali, a fatalna dyspozycja Davida Villi bynajmniej nie ułatwia zadania reszcie drużyny.

Pierwsze minuty po przerwie to okres znakomitej gry Mallorci, której zawodnicy rzucili się do groźnych ataków. W jednym z nich, kilkukrotnie rozpaczliwie interweniujący Santiago Canizares, broniąc strzały Arango, Ibagazy czy Ballesterosa, uratował swój zespół przed utratą bramki. Kilka minut zupełnej dominacji Mallorci i rozpaczliwej obrony Valenii, jednak po chwili gra stała się bardziej wyrównana, i stopniowo inicjatywę znów zaczęli przejmować goście. Kolejne akcje skrzydłami znów jednak nie przynosiły rozwiązania, choć Joaquin, Miguel i Silva czynili co mogli, aby dokładnym podaniem otworzyć drogę do bramki rywali. Pierwszy z tej trójki, po otrzymaniu znakomitego podania od Angulo mógł z kilku metrów pokonać bramkarza rywali, jednak płaski strzał niemal w środek bramki nie sprawił problemów Moyi. Okazja do zdobycia bramki była znakomita, jednak Ximo nie po raz pierwszy udowodnił, że wykańczanie akcji nie jest jego mocną stroną, choć opinię te przyjdzie mu jeszcze skorygować w końcówce spotkania.

W 60 minucie ujrzeliśmy pierwszą zmianę - na boisku za Miguela Angulo pojawił się Jaime Gavilan, który zajął pozycję lewego skrzydłowego, zaś do Davida Villi w ataku dołączył David Silva. Młody Kanaryjczyk od początku stwarzał większe zagrożenie aniżeli Villa, choć druga połowa w jego wykonaniu i tak lepsza była od pierwszej. Gavilan, który w poprzednim meczu z Mallorcą sprzed kilku miesięcy, zaliczył znakomitą asystę, wprowadził nieco ożywienia w szeregi zespołu, jednak dopiero wprowadzenie Baraji w miejsce Albeldy zmieniło obraz gry - od tej pory Valencia atakowała już nie tylko skrzydłami, ale także - dzięki zagraniom "El Pipo" - środkiem pola. Obraz gry na moment zmienił się gdy na boisku pojawił się Jankovic, najpierw groźnie egzekwując rzut wolny po faulu i kartce Ayali, następnie popisując się znakomitym strzałem zza pola karnego, trafiając w poprzeczkę bramki Santiago Canizaresa.

Z wolna jednak to Valencia odzyskiwała przewagę, a goście ograniczali się jedynie do kontrataków. W ostatnich minutach spotkania, znakomitą akcję rozprowadził Silva, który podał do wbiegającego w pole karne Joaquina, jednak znakomita postawa bramkarza rywali który wyłapał piłkę przekreśliła szanse na zdobycie bramki. Wydawało się więc, że mecz zakończy się bezbramkowym remisem, co praktycznie pogrzebałoby nadzieje kibiców Valencii na zdobycie upragnionego mistrzostwa kraju. Chwilę po wspomnianej akcji Silvy i Joaquina, pierwszego z nich zmienił Jorge Lopez, choć wydawało się, że to Villa powinien opuścić boisko. Quique Flores uznał jednak inaczej, co okazało się znakomitą decyzją, bowiem już po kilku minutach, po podaniu Villi do Jorge Lopeza, rezerwowy skrzydłowy Valencii popisał się fenomenalnym zagraniem piętką, po którym piłka przelatując między nogami obrońcy gospodarzy, trafiła do Joaquina, zaś ten nie zmarnował drugiej znakomitej okazji. Ogromna radość wszystkich, lekko przytłumiona problemem Joaquina, który nabawił się jakiejś kontuzji prawdopodobnie spowodowanej wybuchem radości kolegów z zespołu, bądź też niefortunnym stąpnięciem na nogę. W ruch poszły zamrażacze, ale Ximo ostatnie, doliczone już minuty, rozgrywał z grymasem bólu na twarzy. Prawdopodobnie uraz ten stał się przyczyną niepowodzenia w kolejnej idealnej sytuacji Joaquina, który już wychodził na czystą pozycję, i gdy szykował się do zadania ostatecznego ciosu drużynie gospodarzy, strzał jego uprzedziło rozpaczliwe wejście obrońcy, który ostatecznie zablokował strzał Joaquina, a piłka wyszła na rzut rożny.
Do końca nie było już praktycznie żadnych okazji, i w ten sposób to Valencia, dosyć szczęśliwie i w dramatycznych okolicznościach, przerwała wspaniałą passę siedmiu kolejnych zwycięstw w meczach na własnym boisku drużyny Mallorci.

Mecz praktycznie zapewnił Valencii udział w rozgrywkach Ligii Mistrzów w przyszłym sezonie, co - jak wiadomo - było celem minimum. Teraz, to, czy Valencia zdoła wywalczyć wyższą pozycję, zależy także od rywali z czołówki tabeli, którzy - miejmy nadzieję - pogubią punkty w swoich spotkaniach. La Liga niejednokrotnie pokazała, że jest ligą wyrównaną i każdy może tracić punkty z każdym, więc nadzieje na tytuł ciągle pozostają żywe.


Dodatki:
Mecz w zdjęciach...: (1,2,3,4,5,6).
i statystykach

Kategoria: Ogólne | osobiste. skomentuj Skomentuj (45)

KOMENTARZE

1. Mistic19.05.2007; 21:52
Misticbrawo brawo :) ximo wrocil na boisko a wiec nie ma powazniejszej kontuzji AMUNT XIMO!! AMUNT 25mlon euro z kieszeni solera
2. Mistic19.05.2007; 21:53
Misticczyzybysmy mieli nowego napastnika? Ximo w ataku robil wiecej zamieszania przez ten czas jak gral niz villa przez cala 1-sza polowe
3. AdriM19.05.2007; 21:56
Amunt!Wygrana!Amunt Joaquín!
4. Fuh19.05.2007; 21:56
FuhTa :P Ville sprzedac za 70 baniek Kupic Wesleya i Carlito Teveza + Jeszcze zostanie z 30-40 baniek ;]
5. Mistic19.05.2007; 21:57
MisticFuh narazie zostawmy Ville w vcf ok ? :D
nie zapominajmy ze wciaz jest nalepszym strzelcem vcf :) a wiec jest nam praktycznie niezbedny chyba ze Ximo zacznie grac w ataku :) haha :D
6. Maciej19.05.2007; 22:00
MaciejJoaqiun przedłużył nadzieje o mistrzostwie. Jorge Lopez zaszalał tym zagraniem i o to chodzi. Baraja oczywiście wprowadził spokój w środku pola i ładnie rozgrywał. Amunt Valencia.
7. Fuh19.05.2007; 22:01
FuhNajlepszym strzelcem Vcf JEst El Moro ;) Zobacz ile gral Villa a ile Moro ;) a Tevez to jest talent dopiero ;P sam wyciagnal West ham ze spadku i teraz wiadome ze gdzies przejdzie ;P Real sie nim interesuje ale mysle ze jakby sprzedac Villa to by starczylo na Snejdera + Teveza i cos by zostalo na prawego obronce jakby cos z Miguelem sie stalo bo Curro u nas raczej nie zostanie ;)
8. ArturVCF19.05.2007; 22:02
no jasne, że transfer Ximo się nie opłacał. za taką kasę... dajcie spokój.

Fajnie, że strzelił. Ale Valencianistas powinni nieco mniej impulsywnie okazywać radość, bo być może Joaquin ma jeszcze chęć zostać ojcem :D


PS asysta Jorge Lopez.. LOL xD
9. Fuh19.05.2007; 22:04
Fuha Wg mnie oplacal sie ten transfer. Poczatek mial slaby ale teraz strasznie sie rozsalal ... Praktycznie wszystkie pilki ida prawa strona A To napewno nie wszystko Co Ximo potrafi ... za Rok to dopiero bedzie sie dzialo ;)
Teraz jak mamy Juz Alexisa Priorytetowa sprawa dla Carboniego to sprowadzic napastnika i of Pomocnika ....
10. michallo19.05.2007; 22:05
Widze chlopaki ze Was troche fantazaja pobudza;) A co do meczu to najlepszym zawodnikiem byl Baraja ktory wszedl w 2 polowie i zrobil niezle zamieszanie na boisku:D Tragedia nasi obroncy! Nawet Ci ktorzy zazwycazj nie zawodza dzis zawodzili(AYALA!). Gdyby nie Cani to pewni 3pkt zostalyby na mallorce. Ale nasi pilkarze pokazali ze nawet po slabym meczu w ich wykonaniu (dzis taki rozegrali)potrafia wygrywac a to charekteryzuje najlepszych. AMUNT!!!
11. sergio ramos19.05.2007; 22:06
Już niektórzy z Was chcą się pozbyć Davida Villi, bo ten nie jest w formie. Każdy piłkarz może mieć spadek formy, nawet Villa. Zobaczycie jak będzie trzaskał dla nas bramy po wakacjach. AMUNT DAVID VILLA, AMUNT VALENCIA
12. ArturVCF19.05.2007; 22:11
Fuh>> jak za rok Ximo będzie wymiatał to oficjalnie odszczekam słowa, że jego transfer "się nie opłacał". Ale póki co zostaję przy swoim zdaniu. Fakt, że gra zdecydowanie lepiej niż na początku, ale to jeszcze nie to co można od niego oczekiwać.

I znowu śmieszni krytykanci Angulo. Fakt, MAA zwalił dogodną sytuację na początku spotkania, ale potem idealnie podał do Joaquina i mieliśmy tzw prawie setę, bo wystarczyło uderzyć wszędzie tylko nie w bramkarza ani nie w trybuny i mielibyśmy gola.
Takie pytanie: oglądaliście wogóle mecz?!
13. mz19.05.2007; 22:11
mzMallorca po raz kolejny traci we frajerski sposób bramkę w ostatnich minutach z wyżej notowanym rywalem; widać, że już myślami byli gdzie indziej.

Czy transfer Joaquina się opłacał? Być może w przyszłym sezonie coś z niego będzie, ale nigdy nie zmienię zdania, że kwota transferu była za duża.

btw: Nikt nie chwali Floresa za instynkt jeśli chodzi o wejście Jorge Lopeza :D? Gdyby był remis, to wieszalibyście na nim psy.
14. dzidek19.05.2007; 22:14
dzidekChciałbym złożyć oświadczenie. Niniejszym przepraszam miłościwie nam trenującego QSF za wszelke wulgaryzmy, jakie padły z moich ust po zmianie Silvy, albowiem ludzka natura bywa zgubna... . Na szczęście J. Lopez pokazał, iż wie jak się gra w piłkę i przy pomocy Ximo zapewnił nam emocje w końcówce sezonu :D. Czekam jutro na zwycięstwa Deportivo, Recreativo i Atletico. A-MOŻE-NAS-TROFEUM??? AMUNT!!!
15. Adrian_VcF19.05.2007; 22:22
Adrian_VcFBRAVO VALENCIA ! Dobrze ze niektorzy tutaj nie rządzą polityką transferową tego klubu bo byla by katastrofa z tego co tu wypisujecie...
16. Adrian_VcF19.05.2007; 22:24
Adrian_VcFNo flores wycelował z tą zmianą Jorge Lopeza, lecz w poprzednich spotkaniach moim zdaniem JL nic nie pokazywal zupelnie
17. Joaquin19.05.2007; 22:27
JoaquinI wygralismy
18. Fuh19.05.2007; 22:30
FuhArtur to sobie poszczekasz niezle.
Adrian czy to tez jest kierowane w moja Strone ? Jesli ktos by dawal 70 baniek za Ville to sprzedawac bez gadania ... za Tyle pieniedzy kupi sie 3 klasowych zawodnikow i napewno wyjdzie lepiej.
Ogladalem mecz Oczywiscie co do tej Akcji to Joaquin mial trudna pozycje po podaniu Angulo uderzal lewa noga i tak ladnie uderzyl ale fenomenalnie obronil to Bramkarz Realu ....
19. umbrella19.05.2007; 22:39
umbrellaFantastycznie! Zdążyłem na szczęście na końcówkę, oj warto było. AMUNT! Zobaczymy jutro wieczorem czy szczęście będzie po naszej stronie, bo jeszcze 12 punktów do zgarnięcia:)
20. ArturVCF19.05.2007; 22:41
mógł nawet z bani strzelać co nie zmienia faktu, że powinien był trafić ;] a tak strzał praktycznie w bramkarza.
21. Jarunio19.05.2007; 22:44
JarunioDenerwuja mnie tutaj niektore osoby takie jak jakis Fuh ktory sie troche za bardzo udziela piszac bzdury. Jak byl news zeby sprzedac Ville to kazdy byl przeciw a teraz jak mu gorzej idzie to byscie go sprzedali. Widac ze jestescie oddani klubowi. Moze jestescie takimi kibicami jak duzo takich pedalow co lubia te kluby co wygrywaja takie jak barca real czy chelsea bo wlasnie te kluby to scierwa a wy sie zachowujecie jak ci kibice!!!
22. Fuh19.05.2007; 22:55
FuhJarunio Ty Glupi jestes ? Wlasnie Villa to najbardziej komercyjna postac w naszej druzynie i wlasnie takim jak on kibicuja Ci kibice .. ja jestem przywiazany do klubu ! I Wiem ze Villa to swietny zawodnik jeden z najlepszych napastnikow swiata ale za 70 milionow euro trzeba by bylo go sprzedac.
Valencia nie jest takim potentatem finansowym jak Chelsea Czy Real, wiec 70 milionow euro napewno baaardzo by sie przydalo, a Przy tym nie wiele bysmy stracaili do kupujac Wesleya i Teveza wydalibysmy polowe tej sumy a druga polowa moznaby spozytkowac np na budowe Nueva Mestalla. Pedalem Jestes Ty Patrzac jedynie na to jacy zawodnicy graja nie zwazajac na infrastrukture druzyny.
Co do tego "Te kluby ktore wygrywaja" Co wygrywaja ? A Valencia PRzegrywa ? Bo nie rozumiem ? Glupi jestes i idz juz spac synku bo jak ja plakalem gdy NAsz Dyrektor sportowy trafial z KArnego w slupek to Ty ssales Cycka od mamy ...
Pozdrawiam.
23. ugoczukwe19.05.2007; 23:01
a wiec jednak Valencia wygra la lige:]
24. Fuh19.05.2007; 23:09
FuhTfu Tfu Tfu .. Oczywiscie poprzeczke mialem na mysli ;)
25. pitok19.05.2007; 23:34
pitok"Jak byl news zeby sprzedac Ville to kazdy byl przeciw"

Spokojnie, nie wszyscy np; Ja przedstawilem swoje warunki co do jego sprzedazy, godne warunki na ktorych moglibysmy tylko skorzystac. Rowniez pozytywne, podobne do tych jakie przedstawil Fuh. Co do meczy to sie nie wypowiadam, poniewaz ogladalem, ostatnie 10 min. Takze trudno by to oczyms rozwazac.

Mam chetke wyrazic sie do Jorge Lopeza, ale nie moge bo wlasnie nie ogladalem jego ''calego'' dzisiejszego spotkania, jest to zawodnik, krotka pilka, slaby jak na nasz zepsol. I to, ze dzisiaj zaliczyl taka asyste to nic nie znaczy. Ktos napisal, ze Flores trafil ze zmiana wlasnie na niego. Nic nie powiem, bo j/w nie ogladalem. Ale, mozeliwe, ze zagral dzisiaj wysminice. To wydaje mi sie, ze trafna dlatego, ze zaliczyl asyste ;o
A... i jutro liczmy na szczescie. :)
26. Valencianista19.05.2007; 23:37
Szczęśliwie ale są 3 punkty. Oby jutro były dla nas szczęśliwe wyniki ;)
27. Imielin20.05.2007; 00:04
Drogi Arturze Mz ... i inni oprzadni obywatele

Ja mam cicha nadzieje ze w ostatnich kolejkach czolowka potraci jakze cenne ptk i ten gol przesadzi o tytule... 25mln tyle moze kosztowac nas mistrzostwo...

Moze odszczekasz to drogi arturze jeszcze w tym sezonie??OBY!!
Amunt!!
28. Joaquin20.05.2007; 10:03
JoaquinJaruni zgodze sie z toba ja jestem prawdziwym kibicem Valenci Amunt Los Ches!!
29. Mistic20.05.2007; 10:26
MisticAmunt Ximo :)
30. mz20.05.2007; 10:28
mzImielin: gdyby to chodzące 25mln € od początku grało na poziomie, to nawet pomimo plagi kontuzji bylibyśmy wyżej w tabeli.
31. lelo20.05.2007; 10:31
Joaquin został bohaterem meczu :D
32. ugoczukwe20.05.2007; 10:47
dokladnie... sprzedac ville i kupic kilku dobrych zawodnikow. bedzie z nich wiecej porzytku bo villa sie "zepsul" i mu to strzelanie bramek juz tak dobrze nie wychodzi
33. mruwek20.05.2007; 10:47
mruwekBohaterem? Oddajmy co królewskie. Owszem bramkę strzelił. Wypada jednak nie zapominać o faktach i dodać, że z 3 stuprocentowych sytuacji jakie miał wykorzystał jedną.
34. Jarunio20.05.2007; 11:37
JarunioFuh>>> zm i nie odzywaj sie tak do mnie! Z dziecmi nie bede rozmawial takimi jak ty bo widac po tym co piszesz ze masz z 16 lat!!! A co do Teveza to dobry zawodnik ale nie dla Valencii. Nawety nie beda sie o niego starac a Snajdera najprawdopodobniej kupimy. Wiec niema sensu pozbywac sie zawodnikow bo od nastepnych sezonow bedziemy zarabiac na wygrywaniua a nie na sprzedawaniu zawodnikow! Tevez jest o klase gorszy od David'a Villi!!!
! AMUNT VILLA !
a ty fuh ssij peto!
35. Lobo20.05.2007; 12:26
LoboTevez o klasę gorszy od Villi ? O_o

Widziałeś może ostatnie mecze West Ham w obecnym sezonie? Piłkarz,który w pojedynkę ratuje utrzymanie w Premiership strzelając w ostatnich 8 kolejkach 6 bramek nie może być o klasę gorszy.Tevez to wielka indywidualność.Superdeporte donosiło ostatnio jakoby został nam zaoferowany przez właściciela karty Joorabchian'a.
gdyby trafił na Mestalla to atak mielibyśmy kompletny.

A wracając do meczu:Jak czytam,że Villa zagrał słabo to...
Kapitalna piłka do Angulo na początku spotkania (wręcz majstersztyk!!!) i udział przy golu Joaquina to słabo?Rola Guaje jest inna niż w poprzednim sezonie.Fakt,że nie jest w optymalnej formie ale nawet taki Villa jest nieoceniony.
36. umbrella20.05.2007; 12:39
umbrellaMusimy budować zespół, więc nie możemy sprzedawać najlepszych zwodników, wtedy będziemy ciągle w tym samym miejscu. 70 mln. to dużo, jeśli pojawi się taka oferta to niech Villa sam zdecyduje, bo siła go nie zatrzymamy.
37. Adrian_VcF20.05.2007; 12:42
Adrian_VcFDavid Villa to najlepszy napastnik na świecie !
38. Małysz20.05.2007; 12:45
MałyszCzyżby Valencia od tej pory miała grać w białych spodenkach?
39. dzidek20.05.2007; 13:03
dzidekMałysz: Nie, raczej będą grać w czarnych. Valencia ma kilka wariantów strojów: białe kosz. i czarne bądź białe spodenki, Czarne koszulki i spodenki oraz pomarańczowe koszulki i białe spodenki. Wszystko zależne jest od stroju gospodarzy danego meczu.
40. villa199820.05.2007; 13:04
jestesmynajlepsi
41. patryk101920.05.2007; 14:50
patryk1019Amunt , niewiem co naapisaaaać :-D jesteście najlepsi na świecie VCF !!
42. patryk101920.05.2007; 14:51
patryk1019wygramy ligę mistrzów !!! w sezonie 2007/08
43. misiaszek2220.05.2007; 18:53
misiaszek22Przepraszam, ale w raporcie pomeczowym jest chyba blad (zmiany zawodnikow sa odwrotnie). A co do meczu to nie ma co analizowac sa 3pkt i tyle. Moze ktos pamieta moja analize na 7 kolejek przed koncem? W pewnym sensie sie sprawdza (tylko real nie stracil punktow z sevilla, ale maja jeszcze saragosse i recreativo:)). Tydzie temu pisalem ze moze sie sprawdzic rowniez taki scenariusz (co jest b.prawdopodobne) ze VCF zdobedzie te 21 pkt a mimo to nie zostanie mistrzem:(. Teraz dopiero tak naprawde zal straconych punktow z Gimnasticiem, Athletic B., Racingiem. Jakby przeanalizowac ten sezon to gdyby nie kontuzje i troche wiecej szczescia to moze juz dzisiaj cieszylibysmy sie z mistrzostwa. A co do transferow to poczekajmy, bylo wielu ktorzy skreslali J.Lopeza czy uwazalo za zbyt drogiego Joaquina (ja sam do dzisiaj tak uwazam), jednak spokojnie, sezon sie jeszcze nie skonczyl. Moze sie jeszcze okazac ze wczorajsza bramka joaquina zapewni nam mistrzostwo kraju a wtedy juz nikt nie bedzie analizowal tych 24 mln.
44. mruwek20.05.2007; 19:23
mruwek@misiaszek22
Dzięki za info.
45. misiaszek2220.05.2007; 19:35
misiaszek22Nie ma za co, z poczatku jak to zobaczylem to myslalem ze mamy jakis nowych zawodnikow z rezerw, ktorych nie znam:). (nr43) ale napisalem (nie ma co analizowac...moze ktos pamieta moja analize):).