Valencia odrzuca gigantyczną ofertę Realu za Villę
25.08.2008; 19:38
47 mln euro - aż tyle wyniosła ostatnia, wczorajsza oferta madryckiego Realu, pragnącego pozyskać Davida Villę. W obliczu buntu Robinho, domagającego się odejścia do Chelsea,
Odpowiedź na ofertę Realu została najpierw przedyskutowana z trenerem Emery'm na specjalnym spotkaniu dzisiejszego ranka. Pierwsza odpowiedź była negatywna, choć na jutro zaplanowano jeszcze spotkanie z agentem piłkarza - Jose Luisem Tamargo. Trudno powiedzieć, czy będzie na nim omawiana sprawa nowego kontraktu zawodnika, który gwarantowałby Villi najwyższe zarobki w klubie, czy też w dalszym ciągu rozważana będzie propozycja wczorajszych tryumfatorów Superpucharu Hiszpanii.
Vicente Soriano powiadomił też szkoleniowca klubu o innej propozycji transferowej, jaka wczoraj wpłynęła do klubu - a mianowicie, o ofercie tureckiego Galatasaray, pragnącego pozyskać Fernando Morientesa. Żadne źródła nie podają jednak kwoty, jaką turecki zespół oferuje za pozyskanie El Moro.
Królewscypragną pozyskać klasowego napastnika, co miałoby jednocześnie zaspokoić apetyty i ambicje fanów, rozdrażnionych fiaskiem negocjacji w sprawie transferu Cristiano Ronaldo. Prezydent Vicente Soriano pozostał jednak obojętny na gigantyczną ofertę Realu - Villa ciągle nie jest na sprzedaż.
Odpowiedź na ofertę Realu została najpierw przedyskutowana z trenerem Emery'm na specjalnym spotkaniu dzisiejszego ranka. Pierwsza odpowiedź była negatywna, choć na jutro zaplanowano jeszcze spotkanie z agentem piłkarza - Jose Luisem Tamargo. Trudno powiedzieć, czy będzie na nim omawiana sprawa nowego kontraktu zawodnika, który gwarantowałby Villi najwyższe zarobki w klubie, czy też w dalszym ciągu rozważana będzie propozycja wczorajszych tryumfatorów Superpucharu Hiszpanii.
Vicente Soriano powiadomił też szkoleniowca klubu o innej propozycji transferowej, jaka wczoraj wpłynęła do klubu - a mianowicie, o ofercie tureckiego Galatasaray, pragnącego pozyskać Fernando Morientesa. Żadne źródła nie podają jednak kwoty, jaką turecki zespół oferuje za pozyskanie El Moro.
KOMENTARZE
nie wiem czy nie lepiej jakby odszedl teraz kiedy jest w szczycie formy i mozna za niego 50 mln wziac...
on juz sie nie rozwija w tym klubie a stary przeciez nie jest.z kim on ma grac...z silva sobie podawac maja??? angulo, baraja, albelda, edu, ximo to nie sa zawodnicy odpowiedni dla niego. mam nadzieje ze zblizajacy sie sezon pokaze ze jednak jestem w bledzie.
AMUNT VALENCIA !!!
Może masz rację fundamental, że teraz moglibyśmy za Villę więcej dostać (ale taka kwota mnie nie satysfakcjonuje, bo mimo wszystko dla klubu jest bezcenny, co potwierdza wypowiedź Vincente Soriano). Jaki z tego pożytek dla Valencii poza kasą? Pomimo słabszej jego dyspozycji uważam, że bez Villi to nie ta sama drużyna.
A jeśli chodzi o jego rozwój to jaką możemy mieć pewność, że w Realu nie skończy jako jedna z wielu gwiazd na ławce? Myślę, że on sam dobrze sobie z tego zdaje sprawę. Życzę Villi i Morientesowi wielu bramek dla Valencii!
bo gdyby nie biło to już dawno by odszedł ot co! amunt Villa i el Moro!
A Portsmunt (niewiem jak dokładnie to się pisze, klub z PL) jest podobno zainteresowany Albeldą.
Wczorajsze spotkanie niestety mnie bardzo zozczarowalo i bardzo zdziwilo.A to dlatego ze nie spodziewalem sie az tak ogromnej roznicy w jakosci gry w meczu na Mestalla i Bernabeu. Dlaczego zagralismy tak dobrze na Mestalla? Praca , praca, praca!Nasi walczyli o kazda pilke i jak tylko pilkarz Realu mial pilke od razu mu ja zabieralismy.Ponadto zagralismy ofensywnie nie bojac sie angazowac Morettiego i Miguela.
Na Bernabeu Emery madrze ustawil zespol ale nie ustrzegl sie kilku bledow (dal znac jego brak doswiadczenia).Na Real na Bernabeu nie mozna grac ofensywnie tylko ostroznie ale mam wrazenie ze Valencia zbyt przestraszona byla i bala sie zaangazowac pilkarzy w akcje ofensywne.Co gorsza nasi pilkarze mieli zwiazane nogi i prawie sie nie ruszali.Emerego nie winie ale ma nauczke ze zbyt ostrozna gra czasami moze miec fatalne skutki.
Kolejna sprawa to pilkarze.Hildebrand niestety jest w slabej formie , nie chodzi tu nawet o stracone gole ale przy strzalach z dystansu prosto w niego chlopak wypuszczal pilke z rak przed siebie.Poza tym ilekroc ktos strzela na nasza bramke to mam wrazenie ze Timo to pusci.To nie jest bramkarz ktory czesto ratuje swoj zespol, owszem broni strzaly ale te truniejsze puszcza. Formacja defensywna to nasz najwiekszy problem. To co robia nasi stoperzy to zenada.Do Albiola nie mam pretensji bo czasami mam wrazenie ze gra sam.Chlopak jest wszedzie bo sie stara pokryc luke po Alexisie ktory nie wiadomo gdzie jest.Nie zebym byl wrogiem Alexisa ale w zeszlym sezonie sie kompromitowal a w tym gra niewiele lepiej. Chlopak po prostu nie potrafi trzymac pozycji i zle sie ustawia.Dlatego z checia bym go sprzedal po tym sezonie.Nie watpie ze jak Marchena wroci bedzie lepiej a jako zastepce dla Carlosa zelegowalbym Helguere.Co do Morettiego to bede stal w jego obronie - owszem moze to nie jest obronca najwyzszych lotow ale gra solidnie , natomist przeciwko tak grajacemu Robbenowi kazdy prawy obronca mialby bardzo ciezko.
Co do pomocy to boli to ze Valencia uparcie nie inwestuje w klasowych pilkarzy na ta pozycje.Ever jest za mlody i musi byc wypozyczony natomiast dla Fernandesa dopiero ten sezon bedzie sprawdzianem.Zostaje wiec Albelda ktory wczoraj podobnie jak caly zespol odpuscil.Martwi mnie bardzo slaba dyspozycja Baraji.A moze to taka jego rola zeby sie nie angazowac w budowanie akcji?Smierdzi troche koncepcją Q.Floresa...
Oj przydalby sie taki Lucho ...
Do skrzydlowych nie mam pretensji z wyjatkiem Joaquina.Zagral bardzo slabiutko , nie wiem czemu tak usilnie prubuje tych swoich zwodow skoro nawet jak juz sie znajdzie w polu karnym to nie wie co z pilka zrobic...Pablo po raz kolejny bardzo malo wnosi do gry moim zdaniem.Mata i Vicente niestety malo byli uzywanie gdyz zadko atakowalismy i nie bylo wsparcia bocznych obroncow.
Reasumujac frajersko przegralsimy wygrany mecz ale musi to byc nauczka dla pilkarzy i trenera.VCF nie moze sobie pozwolic na tak ostrozna i anonimowa gre.Problemem po raz kolejny jest mentalnosc.Jezeli bedziemy grali jak zwyciezcy, z zaangazowniem to bedzie super.Nie wiem czemu ale mam wrazenie ze w tym sezonie bedziemy zdobywac punkty u siebie ale z wyjazdami bedzie problem bo nie bedzie koncepcji jak grac.Obym sie mysli i Unai cos wymyslil...
Choc jestem pelen wiary w Unaia - dajmy mu czas.
14 mln euro atletico prawie na bank go wypozyczy za 2mln euro niecałe plus ewentualne 2 mln za 1 czworkę atlet w lidze co jest brawdopodone i dotego prawo kupna za 11 mln na banedze nie stracimy a wrecz mozemy zarobic
co do el guaje podono sa juz 52 banki wyłożone nie dostaniemy za niego juz nigdy tyle kasy sprzedał bym go za tyle ale pod warunkiem ze przedtem dogadałe bym się z jego następcami atletico sprzedała torresa i dobrze na tym wyszło forlan nie gra gorzej od el nino a takim naszym forlanem mógłby być hunter albo lissandro lopez bądz suarez z ajaxu kasy starzy na ich 3 a kazdy z nich jest mlodzy od bądz co bądz nie najmłodzego villi ville mózna sprzedac ale załatwić następców jestem pewien ze po następnym sezonie 30mln za davida to maks który i tak odejdzie valencie nie stać na stratę tych 20 róznicy
« Wsteczskomentuj