sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Mimo iż do końca sezonu zostało zaledwie pięć kolejek, a strata Valencii do lidera Primera Division- FC Barcelony w dalszym ciągu wynosi 6 punktów, to Quique Sanchez Flores w dalszym ciągu wierzy w wywalczenie tytułu mistrzowskiego. Szansy Nietoperzy upatruje we wczorajszej porażce Dumy Katalonii 0:4 z Getafe w Pucharze Króla, która może negatywnie wpłynąć na morale Katalończyków. Zdaniem coacha Ches walka o tytuł będzie toczona do ostatniej kolejki.

"Trudno jest się pozbierać po tak druzgocącej porażce. Na dodatek Barcelona ma niewiele czasu do następnego spotkania i możliwe, że ich morale przed najbliższym spotkaniem nie będzie najlepsze i pogubią punkty. My musimy wygrać swoje spotkanie i dopiero później zainteresować się wynikiem Blaugrany. Getafe natomiast udowodniło jak dobrym jest zespołem i pokonało faworyta, który miał akurat zły dzień."- powiedział Mister

"W spotkaniu z Sarragosą musimy odnieść zwycięstwo. Nie ma innej możliwości. Wygrana zapewni nam praktycznie udział w kolejnych rozgrywkach Ligi Mistrzów, a to teraz nasze najważniejsze założenie."- dodał trener Ches

"Jak długo piłka w grze, tak długo jest nadzieja. Do końca sezonu będziemy walczyć i postaramy się wygrać każde spotkanie jakie nam zostało. Myślę, że sprawa tytułu rozstrzygnie się w ostatniej kolejce."- powiedział Flores odnośnie szans drużyny na tytuł

Dziennikarze w związku ze zbliżającym się spotkaniem nie mogli nie zapytać Quique o porównanie Pablo Aimara i Davida Silvy. Szkoleniowiec ekipy z Estadio Mestalla niechętnie powiedział: "Nie widzę sensu porównywania zawodników. Aimar to bardzo dobry zawodnik, który w zeszłym sezonie był jedną z kluczowych postaci naszej drużyny i miał wiele wspaniałych meczów. Silva gra w tym sezonie olśniewająco, jest jednym z naszych najlepszych piłkarzy, jednak na porównywanie go do Aimara jest jak na razie za wcześnie. Poczekajmy, aż Silva pogra w Valencii sześć lat- tyle i Pablo i wtedy dopiero ich porównujmy."

Na sam koniec Quique wypowiedział się w sprawie Hugo Viany, który otwarcie wyraził swe niezadowolenie z tego, iż na boisku spędza tak mało czasu: "Doskonale rozumiem Hugo i nie mam mu za złe tego co powiedział. Piłkarz, który nie dostaje szansy na grę lub gra krótko zawsze będzie na to narzekał."

Kategoria: Ogólne | Marca skomentuj Skomentuj (11)

KOMENTARZE

1. Mico11.05.2007; 18:26
MicoNo ekstra pierwszy!

Ale wracając do tematu zgadzam się z Floresem, wciąż możemy wygrać
AMUNT!!!
2. Darlene11.05.2007; 18:41
Darleneja tak jak flores bede wierzyl do konca w mistrzostwo a nie liczyl na 4 miejsce w koncu pilka to pilka wszystko sie moze zdarzyc przegranej barcy z getafe az 4:0 na pewno tez nikt sie nie spodziewal i mysle ze mistrzostwo valenci byloby wlasnie taka niespodzianka jak wynik tamtego meczu czyli niespodzianka ktora mogla sie wydarzyc, a swoja droga to primera division jest najciekawsza liga w tym sezonie zacieta walka o mistrzostwo, puchary i utrzymanie
3. Adrian_VcF11.05.2007; 18:52
Adrian_VcFMam przeczucie ze Sevilla spadnie niedlugo na 4te miejsce...
4. michallo11.05.2007; 19:10
Mysle ze realne szanse mamy ale nie na mistrzostwo tylko 2 miejsce.
A to po przeanalizowaniu terminarza jaki pozostal do rozegrania przez 4 kluby wiadomo jakie. I oto real ma baaaaardzo trudne spotkania i prawdopodobne ze to oni wlasnie straca najwiecej punktow w ostatnich kolejkach. zupelnie inna sytuacja jest w Barcelonie. Barca bedzie miala raczej latwych rywali ( choc w tym sezonie podobno takowych nie ma ale wskazuje na to miejsce w tabeli). Natomiast sevilla ma najmniejsza przewage nad nami i teoretycznie najlatwiej bedzie ja przegonic. Jednak to tylko dewagacje ktore w rzeczywistosci byc moze bedzie mozna sobie wyrzucic do smieci. Poki pilka w grze...;)
5. Goandrewgo11.05.2007; 19:38
GoandrewgoW tej kolejce wielka czwórka wygra swoje mecze i nic sie w tabeli nie zmieni.
6. Imielin11.05.2007; 19:45
"Doskonale rozumiem Hugo i nie mam mu za złe tego co powiedział. Piłkarz, który nie dostaje szansy na grę lub gra krótko zawsze będzie na to narzekał."

widac quiqe mistzrem dyplomacji to nie jest:(
7. Goandrewgo11.05.2007; 20:27
GoandrewgoA co miał powiedzieć ?? Że Viana zagra we wszystkich meczach do konca sezonu w pierwszym składzie? Wiadomo że tak sie nie stanie.
8. Adrian_VcF11.05.2007; 22:07
Adrian_VcFMoim zdaniem Quique zachowal sie bardzo wyrozumiale i podzielam jego zdanie
9. ruben12312.05.2007; 11:57
To zdjecie tygodnia z Villa jest przerabane :)
10. payaso12.05.2007; 13:25
Prawdę powiedziawszy to my i Sevilla mamy najlepszy terminarz, potem Barcelona. Ale to Real jest na fali, a w spotkaniu z Espanolem pewnie za darmo 3 punkty dostanie. Trzeba liczyć na Recreativo(dziś z Sevillą) i Atletico (ci ponadto będą grali jeszcze z Barcą u siebie). Ponadto jeśli wygramy te kluby będą naciskać saragossę i ta będzie miała motywację wygrać ze Srealem. Z perspektywy czasu szkoda meczu z Bilbao, ale cóż. Ponadto trzeba się modlić by Real nie zdobył ligi, pogłębi to degrengoladę tego klubu, choć i tak już mało gnojków nosi koszulki Srealu. Sevillę też trzeba wyprzedzić bo media w Polsce powoli zaczynają pisać, że to oni są 3-cim klubem w Hiszpanii. Aczkolwiek o mistrzostwo będzie ciężko: gdyby nie Bilbao....., choć można jeszcze wiele meczy wymienić: 2 pechowe z realem, kompromitacja z Racingiem, stracony w ostatniej minucie gol z Gimnastic, remis z Espanolem gdzie powinniśmy kończyć mecz z przewagą 2-óch zawodników, a straciliśmy Morettiego, porażkę z Sevillą gdzie graliśmy dobrze a sędzia drukarz dał silvie czerwo, które powinien dostać Alves, szmaty Canizaresa w spotkaniu z Celtą, stracona w 90 minucie bramka w meczu z bilbao na mestalla, mecz z Betisem na wyjeździe, gdzie wygrywaliśmy 0-1 a skończyło się 2-1 oczywiście dzięki sędziemu. Do tego plaga kontuzji i długa adaptacja Joaquina do gry. PECH PECH PECH, ale i trochę szczęśliwie też niektóre mecze wygraliśmy: ale nie to co np Real w meczu z Barcą, czy barca z Mallorcą.
11. Darlene12.05.2007; 19:36
Darlenemoim zdaniem barcelonie nie zostali latwi przeciwnicy athletico madryt ktore walczy o puchary a poza tym pierwszego meczu z nimi barca nie wygrala

getafe rowniez druzyna walczaca o puchary a poza tym nie musze chyba przypominac ile bylo w polfinale pucharu hiszpanii pomiedzy tymi zespolami

kolejny espanyol w pierwszym meczu 3:1 dla espanyolu duzo zalezy od tego jak z psychika pilkarzy espanyolu po przegranym lub wygranym PUEFA

gymnastic akurat bez komentarza

i betis z ktorym tez barcelona nie wygrala mysle ze real ma latwiejsza droge do przejscie a capello walczy o swoja posade