Joaquin odpowiada na zarzuty Koemana
21.05.2008; 12:44
Joaquin długo nie pozostawał dłużny Ronaldowi Koemanowi, który stwierdził we wtorek, że gra popularnego Ximo warta jest co najwyżej 30 euro. W dzisiejszej wypowiedzi dla Punto Radio, 26-latek zdecydowanie dał upust swojemu niezadowoleniu.
- Koeman był osobą, która patrzy na ludzi z góry. Nie miał jaj, by powiedzieć komuś w cztery oczy tego co o nim myśli, w przeciwieństwie do mnie. Oświadczyłem mu, że nie rozumiem dlaczego tak mnie traktuje. Nie potrafił tego wyjaśnić, przecież nie miał żadnych argumentów. Myślę, że odkąd przybył do klubu, chciał mnie tylko zgnębić.
- Interesowało go jedynie, aby na obiad miał 5 albo 7 butelek wina i wieczorem ciepłe posłanie. Kiedy odchodził, nie pożegnał się nawet z zawodnikami, po prostu oddalił się z 6 czy 7 milionami euro. Voro w pięciu meczach osiągnął tyle, co on w ciągu pięciu miesięcy.
- Koeman mnie pogrążył i wstyd mi za to co o mnie powiedział. Nie winię go jednak w 100% za brak powołania na Euro, jedynie w 99%.
- Koeman był osobą, która patrzy na ludzi z góry. Nie miał jaj, by powiedzieć komuś w cztery oczy tego co o nim myśli, w przeciwieństwie do mnie. Oświadczyłem mu, że nie rozumiem dlaczego tak mnie traktuje. Nie potrafił tego wyjaśnić, przecież nie miał żadnych argumentów. Myślę, że odkąd przybył do klubu, chciał mnie tylko zgnębić.
- Interesowało go jedynie, aby na obiad miał 5 albo 7 butelek wina i wieczorem ciepłe posłanie. Kiedy odchodził, nie pożegnał się nawet z zawodnikami, po prostu oddalił się z 6 czy 7 milionami euro. Voro w pięciu meczach osiągnął tyle, co on w ciągu pięciu miesięcy.
- Koeman mnie pogrążył i wstyd mi za to co o mnie powiedział. Nie winię go jednak w 100% za brak powołania na Euro, jedynie w 99%.
KOMENTARZE
szkoda tylko że jego "talent" sprawdzany był w naszj drużynie...
Joaquin - do góry głowa :)
W tym przypadku brawa dla Joaquina, że nie pozwolił się w taki sposób obrażać. To Koeman stworzył chorą atmosferę.
Nie rozumiem,ale czy to znaczy,zę chcą kupić Sergio Garcia :p ?
Co do Sergio Garcii - mogłaby wyniknąć śmieszna sytuacja, bo przecież nasz junior - Sergi także ma na nazwisko Garcia;). Tyle dobrze, że Szpakowski by ich nie mylił:D
Ximo już przed przyjściem Holendra grał fatalnie, a mimo to on mu zaufał i miał nadzieje, że wróci do formy (czyli tak jak pewna część użytkowników VCF.pl), dlatego też dostawał szansę gry w 1 składzie. Miarka się przebrała po kilku kolejkach, kiedy Ronald zrozumiał, że z Ximo już nic nie będzie i zaczął stawiać na Arizmendiego.
Bardzo dobrze mu Joaquin odpowiedział, jako jeden z nielicznych potrafił go skrytykować jeszcze podczas jego "pracy", może gdyby znalazło się więcej odważnych, wyleciałby jeszcze wcześniej, a my nie mielibyśmy dramatu z walką o utrzymanie.
Geniusz Koeman 4 razy wygrał w 18 spotkaniach, nowicjusz Voro w 5. Najgorszy trener w historii, gdybym ja tak wypadł, nie pokazywałbym się dziennikarzom, a nie ośmieszał jeszcze tych, którym zepsułem sezon i narobiłem problemów.
Swoją drogą Joaquin niech się cieszy, że i jego Koeman nie wyrzucił.
A na EURO Joaquin nie jedzie nie przez Koemana, tylko przez swoją "formę".
Nie rozumiem czemu ciągle bronisz w różny sposób tego kretyna Koemana. Uparłaś się, że to nie on odpowiada za wyniki zespołu, i ciągle próbujesz tego dowodzić... Eh, tak to jest, jak baby się za oglądanie piłki biorą ;]
Faktem jest, że Koeman wygrał te 4 razy w 18 meczach, ale faktem też jest, że po bodajże 5 latach Valencia wygrała jakieś znaczące trofeum. Wiadomo, że lepiej byłoby odpaść w 1 rundzie CdR i zagrać w LM, niż wygrać CdR i grać tylko w PUEFA, ale faktem pozostaje to, że drużyna pod jego wodzą wygrała to trofeum.
Joaquin skrytykował Koemania podczas jego pracy, ale dokonał tego kiedy stracił miejsce w 1 składzie! Czyżby wcześniej nie bolało go, że jego koledzy są odsunięci, że Koeman rzekomo chce 5 albo 7 butelek wina i ciepłe posłanie (swoja drogą skąd Ximo może o tym wiedzieć?).
Sprawa Euro. Kiepska forma Joaquina to jedno, a wizja Aragonesa to drugie. Co prawda we wstępnej kadrze było kilku skrzydłowych, jednak ostatecznie Luis zrezygnował z ich usług. Najprawdopodobniej Hiszpania zagra rombem albo 4-3-3. Tutaj można winić Koemana - Ronald pokazał, że Joaquin nawet przy tej taktyce wypada kiepsko (;
Zawodnik jak jest w formie, to nawet jeśli panuje chaos w zespole, wystawia się go na innej pozycji, pokaże się co najmniej z przyzwoitej strony.
Jak by Joaquin miał klasę, to by zapierdzielał na treningach na maksa i pokazał Koemanowi, że zależy mu na grze w pierwszym składzie i że do tej gry się nadaje.
Inna rzecz, że mówienie o beznadziejnej formie Joaquina jest dlań krzywdzące, bo Ximo cały sezon był jednym z aktywniejszych piłkarzy. Przyznać mu trzeba, że stuprocentowe sytuacje marnuje idiotycznie, ale w konstruowaniu ofensywnych akcji miał zawsze wielki udział. Dziwna rzecz, że niektóre osoby nie potrafią tego dostrzec. Po raz kolejny apeluję o ocenianie Joaquina na tle reszty drużyny Valencii, a nie na tle osiągnięć Cristiano Ronaldo (który przecież mógł przyjść do Valencii zamiast Joaquina...!)
Sprawa Euro i taktyka 4-3-3 - racja, Joaquin słabo wypada w roli wysuniętego napastnika przy taktyce 4-3-3. Inna rzecz, że my nie mieliśmy za Koemana żadnej taktyki - nie było zespołu, było 11 piłkarzy, którzy grali tak chaotycznie, że bardziej już się chyba nie dało. Dlatego nas zespoły takie jak Bilbao robiły jak i po ile chciały.
I kto tu rzuca sloganami? Zobacz na swój wiek, a zobacz na wiek ludzi, którzy zauważają jednak dobre aspekty w grze Joaquina, czy też rolę trenera w grze zespołu;). Ciężko rozmawiać z kimś kto na 10 argumentów odpowiada jednym.
Co do gry Joaquina, chciałbym zauważyć jeden bardzo ważny fakt, gdyby w piłce przyznawano asysty tak jak w hokeju, zapewne asyst miałby najwięcej:). Piłkarz powinien się umieć postawić, dla mnie nie jest żadnym wytłumaczeniem to, że Valencia wygrała w CdR, bo co to za sukces? To prestiżowy tytuł, ale zdobyty - powiedzmy sobie szczerze - w dużej mierze dzięki szczęściu. Nie trafialiśmy na jakichś poważnych rywali, w półfinale trafiła nam się Barcelona będąca wymęczona i w dołku formy. Getafe w finale również było zmęczone po bitwie z Bayernem - więc o czym tu mówić?
Iwona: Koeman wyrzucając 3 piłkarzy z pierwszego składu pokazał, że raczej nie liczy się pokazywanie na treningach - bo tych trzech jakoś nie chciał oglądać. Piłkarzy zapewne wystawiał tylko według własnych upodobań bo jak można wytłumaczyć obecność Maduro? Skoro trener jest tak nieistotny to dlaczego drużyny tak nagminnie szukają trenerów? Czy Polska byłaby teraz w tym samym miejscu gdyby prowadził ją np. Werner Liczka? Czy Manchester pod wodzą Koemana byłby teraz w finale LM? Właśnie. Manchester to najlepszy przykład. Myślę, że Cristiano Ronaldo ma szczęście, że ma takiego trenera, bez niego już dawno byłby w tym samym miejscu co Ronaldinho - jego wartość zaczęła by spadać, a on sam wolałby pójść na dyskotekę niż na trening. Trzeba mieć jaja żeby rozmawiać z zawodnikiem, wydrzeć się na niego, ale nie do tego żeby go wyrzucić, wyrzucić z klubu zawodnika każdy by potrafił.
Ponieważ nieustanne kłótnie na portalu VCF.PL pomiędzy zwolennikami pana Joaquina Sancheza Rodrigueza a zwolennikami zawodnika Angela Javiera Arizmendi de Lucasa psują atmosferę oraz niekorzystnie wpływają na wizerunek kibiców klubu Valencia CF, jako ludzi skłóconych ze sobą i nie potrafiących dojść do komprmisu, jestem zmuszony ogłosić, że od tej chwili będę zwolennikiem sprzedania z Valencii zarówno jednego, jak i drugiego. Bynajmniej nie z powodów sportowych, lecz ze zwykłego pragnienia uzdrowienia atmosfery na stronie mojego kochanego klubu. Niniejszym ogłaszam również, iż do żadnych kłótni o to, kto jest lepszy nie zamierzam się dołączać, chhyba, że jako mediator, wtedy to już owszem.
No nic, pogramy w przyszłym sezonie Sisi, Pablo i Angulo i będzie dobrze:)
« Wsteczskomentuj