Machester i Chelsea chcą Miguela.
09.05.2008; 19:48
Miguel Brito już od dłuższego czasu pozostaje w orbicie zainteresowań londyńskiej Chelsea, która co okienko transferowe jest poważnie zainteresowana kupnem czarnoskórego prawego obrońcy Nietoperzy. Jak donosi Las Provincias w trakcie najbliższego mercado dysponującym rosyjskimi dolarami Romana Abramowicza Niebieskim z Londynu wyrośnie poważny kontrkandydat w walce o sprowadzenie defensora Ches - Manchester United.
Priorytetem aktualnego mistrza Anglii jest właśnie sprowadzenie prawego obrońcy. W ostatnich meczach na skutek kontuzji Gary'ego Nevilla Sir Alex Ferguson zmuszony był eksperymentować z Owenem Hargreaves'em, bądź Johnem O'Shea, czy Wesem Brownem na jego pozycji.
Sir Alex Ferguson początkowo był zainteresowany sprowadzeniem Daniego Alvesa z Sevilli. Prezydent ostatniego zdobywcy Pucharu UEFA wycenił jednak Brazylijczyka na 40 milionów euro, podczas gdy angielski klub był skłonny wydać nie więcej niż 35 milionów, w związku z czym do porozumienia nie doszło.
Miguel wydaje się być kandydatem idealnym dla szkockiego managera klubu z Old Trafford. Jest bowiem zawodnikiem, który lubi angażować się w ofensywne akcje zespołu, a ponadto sytuacja Valencii - zarówno sportowa, jak i ekonomiczna - pozwala mniemać, iż Nietoperze transferu swojemu zawodnikowi utrudniać nie będą.
Sam Miguel już niejednokrotnie mówił, że jeśli otrzymałby interesującą ofertę, to z pewnością dokładnie by ją rozważył. Dlatego najbliższe dni mogą okazać się ostatnimi dla Portugalczyka na Estadio Mestalla.
Priorytetem aktualnego mistrza Anglii jest właśnie sprowadzenie prawego obrońcy. W ostatnich meczach na skutek kontuzji Gary'ego Nevilla Sir Alex Ferguson zmuszony był eksperymentować z Owenem Hargreaves'em, bądź Johnem O'Shea, czy Wesem Brownem na jego pozycji.
Sir Alex Ferguson początkowo był zainteresowany sprowadzeniem Daniego Alvesa z Sevilli. Prezydent ostatniego zdobywcy Pucharu UEFA wycenił jednak Brazylijczyka na 40 milionów euro, podczas gdy angielski klub był skłonny wydać nie więcej niż 35 milionów, w związku z czym do porozumienia nie doszło.
Miguel wydaje się być kandydatem idealnym dla szkockiego managera klubu z Old Trafford. Jest bowiem zawodnikiem, który lubi angażować się w ofensywne akcje zespołu, a ponadto sytuacja Valencii - zarówno sportowa, jak i ekonomiczna - pozwala mniemać, iż Nietoperze transferu swojemu zawodnikowi utrudniać nie będą.
Sam Miguel już niejednokrotnie mówił, że jeśli otrzymałby interesującą ofertę, to z pewnością dokładnie by ją rozważył. Dlatego najbliższe dni mogą okazać się ostatnimi dla Portugalczyka na Estadio Mestalla.
KOMENTARZE
Jeśli jednak nie uda się wynegocjować takiej kasy zapewne odejdzie za jakieś 10mln. Wolałbym jednak żeby został, bo ciężko będzie go zastąpić...
Ten okres dla los ches jest bardzo trudny i potrzebujemy mądrej polityki transferowej,co przy naszym zarzadzie jest nie możliwe,ale wieże że na nastepny sezon będziemy mieć dobry skład,a co do Miguela to odejdzie raczej za jakąś małą sume bo nikt go na siłe nie bedzie sprowadzał
Matys15vcf ---> raczej wierzysz a nie wieżysz ;)
Zaś ewentualnym sprzedawaniem bocznych obrońców zająłbym się dopiero po znalezieniu ich następców, żeby nie było jak w zeszłym roku przy poszukiwaniach rozgrywającego.
Nie tylko ty bolejesz nad żenującym poziomem niektórych komentarzy. Z tajnych źródeł wiem, że najlepszy redaktor tej strony zaraz po maturach ma zamiar olśnić nas jakimiś swoimi felietonami. Warto poczekać. ;)
nie, chcemy wygrzebać się z beznadziejnej sytuacji finansowej. Zdaje sobie sprawę, że Miguel to klasowy obrońca, ale u nas NICZYM się nie wyróżnia.
Co do tych grających słabo: uważasz, że Mata grał słabo? Timo? czy choćby Arizmendi?
« Wsteczskomentuj