Pierwszy dzień "Voro"
22.04.2008; 19:46
Swój treningowy debiut w roli opiekuna Valencii zaliczył dziś Salvador González Marco ‘Voro’. Zajęcia na boiskach Paterny rozpoczęły się punktualnie o 10.30.
Dzisiejsza sesja treningowa miała na celu poznanie drużyny przez nowo ustanowionego szkoleniowca. Takiej frekwencji, jeśli chodzi o uczestnictwo zawodników w zajęciach nie było już dawno bowiem udział w nich wzięło dziś 21 piłkarzy. Siedemnastu ćwiczyło na murawie z piłkami, a Timo Hildebrand, Marco Caneira, Emiliano Moretti, Javier Arizmendi z powodu niedogodności realizowali indywidualny tok przygotowań. Z różnych powodów nie stawili się: Fernando Morientes, Nikola Zigić, Miguel Angel Angulo oraz Santiago Cañizares.
Do dyspozycji "Voro" są od dziś: trener przygotowania fizycznego Miguel Villagrasa oraz trener bramkarzy José Manuel Ochotorena.
Fotografie z treningu:
1, 2, 3, 4, 5
18' Almeida
KOMENTARZE
Timo
Miguel Albiol Alexis Moretti
Ever(lub Albelda)
Joaquin Vicente(lub Silva)
Silva(lub Arizmendi) Mata
Villa
Timo(Cani)
Miguel Alexis Albiol Angulo
Albelda Banega (Marchena, Baraja)
Joaquin Silva Vicente (Mata, Arizmendi)
Villa
Na dobrą sprawę poza Miguelem i Villą nie możemy być pewni formy żadnego z zawodników, uważam, że Marchena powinien zagrać, dałem go w nawiasie na dpś bo raczej Albelda się nie przygotuje do meczu w tak krótkim czasie, a w razie czego to jest dobrą alternatywą dla niego. Maduro i Sunny to zbyt ryzykowne posunięcie oni więcej piłek tracą niż przejmują dlatego na razie powinni sobie poczekać na swoją kolej. Jeśli jednak Albelda albo Baraja byliby w dobrej formie, możemy spokojnie na nich postawić i wtedy Marchena może powędrować na środek obrony, gdzie jest raczej pewniejszy od Albiola i Alexisa... Wtedy też można przesunąć któregoś z obrońców na lewą obronę by Angulo nie musiał grać na nie swojej pozycji - bo też nie wiadomo w jakiej formie jest. Jeśli Angulo nie musiałby grać na lewej obronie - wtedy mamy aż trzech kandydatów na prawą pomoc... Jeśli ma to być gra na remis lub na niski wynik, bez szaleństwa - Arizmendi, jeśli chcemy od samego początku mocno zaatakować Osasune (co nie jest głupim pomysłem, bo mimo, że ich obrona nie jest taka zła, to jednak wiekowa i chłopaki mogłyby nie wyrobić kondycyjnie) - na taki wariant najlepszy jest Joaquin, takim pośrednikiem między nimi jest Angulo i tu trener będzie miał twardy orzech do zgryzienia - oby nie połamał zębów. Środek pomocy lub też pozycja cofniętego napastnika - jak zwał tak zwał - jest dość pewna, Silva to zawodnik, który zawsze daje z siebie wszystko, więc jeśli nie odczuwa za bardzo trudów finału CdR, gdzie zawodnicy Getafe nie byli dla niego za łagodni - to powinien grać. Lewa pomoc to znowu ciężki wybór - Vicente, po kolejnej rekonwalescencji lub Mata, który może i strzela gole, ale nie ma co liczyć na jakieś genialne podania w jego wykonaniu, więc jeśli już Mata ma grać, ustawiłbym go na środku, a Silve ustawiłbym na lewej flance, napad to najbardziej klarowna sytuacja - Villa i nikt inny. Na bramce też nie jest zbyt ciekawie, Timo nie w pełni sprawny, Cani nie ograny, Mora beznadziejny, może Guaita? ^^
Po tej dość rozlazłej analizie mogę stwierdzić - wiem, że nic nie wiem, tutaj nie można podać jednoznacznego składu, kto powinien zagrać, a kto nie, wszystko zależy od formy i koncepcji trenera, oby to jakoś dobrze wykombinował...
obecnosc na boisku El Capitano , Angulo i Dragona stoi pod ogromnym znakiem zapytania.
zreszta watpie zeby cala trojka byla w formie ktora pozwolilaby im zagrac na rowni z niektorymi grajkami z 1-szego skladu.
Uwazam ze cala 3-ka powinna byc powolywana na mecze , Albelda , Angulo powinni grac ogony zeby wejsc w meczowy rytm.
a Canete powinien zagrac dopiero wtedy gdy utrzymanie bedzie na 100% pewne .
Nasza sytuacja nie jest kolorowa ale uwazam, ze mimo wszystko nie czas jest na "zbytnie" eksperymenty co do wyjsciowej jedenastki .
Timo
Alexis, Albiol, Marchena, Miguel
Joaquin , Ever, Baraja , Silva
Villa, Mata
« Wsteczskomentuj