sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Ever:"Koncentrujemy się na lidze."

sebol, 25.03.2008; 08:33
Naprzeciw dziennikarzy stanął wczoraj Ever Banega by słowami wyrazić swoje zadowolenie po spotkaniu z Realem, jednocześnie mobilizując kolegów do dalszej pracy.



Ważne zycięstwo.

"Zaliczyliśmy bardzo ważny triumf na Santiago Bernabeu. Koncentrujemy się teraz na lidze, wcześniej tylko 4 punkty dzieliły nas od strefy spadkowej. Na szczęście dzięki pokonaniu Realu nie osunęliśmy się w dół tabeli, a teraz musimy już myśleć o spotkaniu z Mallorcą i zacząć wygrywać u siebie."

Solidna gra.

"Real jest silną ekipą. Ciągle atakuje więc mieliśmy więcej przestrzeni niż przeciwko innym drużynom. Zdołaliśmy to wykorzystać i ta wygrana może nam pomóc w pięciu się w górę tabeli. Nie łatwo jest wywieźć komplet punktów z Madrytu jednak dzięki ładnemu trafieniu Javiera Arizmendiego nam się to udało. Jestem zadowolony, wygraliśmy w dobrym stylu."

Pierwsze starcie z Fernando Gago, kolegą z Boca Juniors.

Przywitaliśmy się. Była to moja pierwsza z nim konfrontacja, ciesze się więc że to moja ekipa wygrała.

Duża intensywność przed Barcą i Realem.

Chcemy zdobyć ten Puchar, dlatego też ryzykuje się troche bardziej z przeciążeniem. Jak widać w lidze również robimy postępy."

Kategoria: Wywiady | valenciacf.es skomentuj Skomentuj (18)

KOMENTARZE

1. Polekin25.03.2008; 10:58
boy to była rzeczywista koncentracja bo dość często co innego sie mówi a co innego robi ehh...
2. Snpr925.03.2008; 14:07
Snpr9Skoncentrują się na lidze i ani wysokiego miejsca w lidze nie będzie, ani zwycięstwa w CdR.
3. TyP25.03.2008; 15:07
Snpr9
nie ma to jak wiara w drużyne nie?
4. miancio25.03.2008; 15:41
miancioTeraz to oni muszą się koncentrować i na lidze, i na CdR. Z Getafe nie możemy przegrać, to będzie niewybaczalna klęska, więc ciągle trzeba mieć w świadomości wagę tego meczu. Z drugiej strony liga. Nie można odpuścić i liczyć na załapanie się do UEFY przez CdR, bo może nie wypalić. Ja mam nadzieję, ze te spotkania z Realem i Barcą była takimi bodźcami i nasi się obudzili.
5. Koo7i25.03.2008; 16:01
Koo7iA ja wiem ze Damy rade panowie!! Ever sie rozkreci i bedzie bardzo dobrym trzonem defensywy, jak i ofensywy. Wierze ze Vicente wroci do formy dawnej, Villa juz sie budzi, Mata sie powoli rozkreca. Silva coraz blyskotliwsze ma chlopak oko(podania), Arizmendi odrobie sobie kilka drzazg i bedzie tez dobrym zawodnikiem. Hildebrand juz nie raz pokazywal ze jest klasowym, profesjonalnym i skromnym zawodnikiem. Alexis nam teraz w defensywie pomoze. Maduro za sezon bedzie dobrym zwodnikiem. Curro Torres wroci za sezon, Del Horno, Gavilam, Fernandes. Hope, Hope, Hope||Amunt, Amunt, Amun!! ^v^ Panowie Wiara!!
6. Nietoperz25.03.2008; 16:11
Myśle ze w obecnej sytuacji to musimy wygrac CDR aby chociaz troche uratowc ten sezon.A w lidze licze ze Valencia zajmie 6-7 miejsce.
7. Allen25.03.2008; 16:44
AllenSzkoda ze wygraną w CDR nie ma chociaz el LM;/ Ale jest jak jest, priorytetem jak dla mnie jest wygranie Pucharu Króla bo to najkrótsza droga do pucharów a liga no cóz nawet 5-6 miejsce jest w naszym zasięgu ale teraz to juz każdy punkt jest na wage złota, trzeba sie pilnowac trzeba grac solidnie w obronie a nie jak z DEpor 2-0 i za 20min remis;/ Wygrana na Bernabeu nawet ze słabym Realem jest dużym osiągnieciem,co napewno buduje zespół,jest to zwiastun dalszej dobrej a moze nawet jeszcze lepszej gry nietoperzy,jak będzie? czy Majorca to kolejna ofiara Lloc Ches? We will see..
8. Snpr925.03.2008; 18:29
Snpr9Nie chodzi o wiarę, tylko o to, że prawdopodobieństwo tego, że w lidze nic nie osiągniemy (nawet UEFA) jest większe. Liga zależy nie tylko od nas ale i od wygranych i przegranych meczów przeciwników. A z Getafe mamy szansę minimum 50/50
9. miancio25.03.2008; 19:24
miancioJa bym tak nie przesadzał z tym słabym Realem. Słabe to może być Alicante, Real Union czy Łyna Sępopol, ale nie Real ;) Pamiętajcie, że to wciąż lider, a my wygraliśmy z nimi nie dla tego, że grali słabo, nie dlatego, że mieli zły dzień, ale dlatego, że nasi poczuli chęć gry, zaangażowali się i dali z siebie tyle, ile byli w stanie.

Sezon wciąż trwa. Do czwartego Atletico tracimy 11 punktów. Do końca sezonu 9 kolejek, co daje nam możliwość zdobycia 27 punktów. Do póki sezon nie zostanie zakończony wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego, w ostatnim spotkaniu, ostatniej kolejki, możemy powalczyć co najmeniej o Puchar UEFA.

CdR? Do tej pory graliśmy świetnie. To, co nie udawało się w lidze, wychodziło właśnie w Pucharze Króla. Ale piłka jest nieobliczalna. W finale mamy póki co zaledwie 50% szans. Nawet gdyby w ostatnim meczu pucharu pocieszenia grała (super, cudowna, niesamowita, perfekcyjna, miażdżąca i w ogóle więcej niż klub) Barcelona z takim przykładowym Valladoid, to przed spotkaniem szanse są równe.

Wniosek? Nie można skoncentrować się wyłącznie na lidzę, jak i też nie można rzucić wszystkiego, bo mamy szansę ugrać coś w CdR. Takie postępowanie mogłoby się skończyć tym, że nie dostaniemy się do UEFA ani drogą ligową, ani pucharową. Co gorsza moglibyśmy mieć poważne problemy w walce o utrzymanie.
10. Allen25.03.2008; 20:37
AllenJa tu nie umiejszam zasług piłkarzy Valencii, wygrali na Bernabeu chwała Im ale no ze słabym Realem,bo ostatnio kiepsko gra ekipa Schustera,w 1meczu na Mestalla osmieszyli pojechali Valencie jak kelnerów 5-1,teraz 2-3 plecy,bo nie prezentują juz twej swiezosci co w 1częsci rogrywek,tracą dużo goli..
11. Snpr925.03.2008; 21:18
Snpr9miancio, spójrz na to z innej strony: masz 100%. Dzielisz je na Primerę i CdR. Wychodzi 50% tu i 50% tam. A jak 100% rozdzielisz na takie proporcje: 70 tu i 30 tam? Większe (nie 100%) prawdopodobieństwo osiągnięcia dobrego wyniku. A poza tym na CdR wystarczy odpuścić JEDEN mecz wcześniej, więc nie ma sensu grać we
wszystkich rozgrywkach na 100%. Nie tą kadrą. Arizmendi nie zawsze pupcię uratuje:) (mimo tego, iż to drewno)
12. miancio25.03.2008; 21:41
miancioSnpr9 -> Wydaje mi się, że obydwaj kibicujemy Valencii. A jak oboje dobrze wiemy to drużyna z tradycjami, sukcesami i DOBRYM SKŁADEM. Jeżeli Ciebie satysfakcjonujew tym sezonie CdR i 15 miejsce w lidze, to rzeczywiście inaczej patrzymy na obecną sytuację. Ja, nie tyle wierzę, co wiem, że Ches stać na minimum 6 miejsce w lidze i wygranie CdR. Nie zapominajmy, że kibicujemy jednej z najlepszych drużyn na świecie, czołowej w hiszpanii, a nie czwartoligowemu zespołowi z Jamajki ;]

Arizmendi nie zawsze pupcie uratuje <- to prawda. Nie mam zamiaru wychwalać Javiera przez kolejne 3 miesiące, bo trafił bramkę na wagę 3 punktów (aczkolwiek bramka przedniej klasy). Arizmendi nie jest sam na boisku. Wcześniej nazywałem go drewnem i to takim drewnem nie do ścięcia, ale jestem tylko człowiekiem, a człowiek, jak powszechnie wiadomo, omylnym jest.
13. marcin9025.03.2008; 21:54
marcin90Miancio to czemu chwalisz Joaquina? ;> Minęły już chyba ponad 3 miesiące od ostatniej jego bramki.
14. miancio25.03.2008; 22:14
miancioA kiedy ostatnio pochwaliłem Joaquina? Jeżeli niedawno, to zwracam honor. Nie przypominam sobie po prostu. Joaquina po prostu lubię, od kiedy pamiętam zawsze go ceniłem. Póki co gra jednak Arizmendi i dopóki będzie w lepszej dyspozycji od Ximo nie mam nic przeciwko temu, żeby to on występował w pierwszej 11. Wszak Valencia to nie tylko Joaquin czy Arizmendi, nieprawdaż?
15. Snpr925.03.2008; 23:39
Snpr9Jeżeli Joaquin jest od strzelania bramek, to ja jestem Morientes. Odnośnie wpisu miancio: oczywiście, że tzw. 15 miejsce nie jest szczytem ale pomyśl o następnym sezonie! Jeżeli teraz nie zdobędziemy CdR/ dobrego miejsca w lidze, to co osiągniemy? Puchar "skupmy się na lidze"? Neo też wybierał ;) Nie można "zjeść ciastka i mieć ciastka"
16. snd26.03.2008; 13:36
Z Joaquinem problem jest taki, ze gral dobrze, o ile nie najlepiej z wszystkich graczy, gdy Valencia przegrywala mecz za meczem, a tu nagle Koeman posadzil go na lawce i cos tam przebakuje o jego slabej dyspozycji, motywacji etc.

Dla mnie troche dziwna to sytuacja.
17. MaxPerformance26.03.2008; 18:21
@ marcin90

Ale przecież nie tylko bramki świadczą o dobrej formie piłkarza. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.
18. miancio26.03.2008; 18:49
miancioJa nie będę niekogo przekonywał do słuszności mojego twierdzenia. Po prostu uważam, że stać nas i na to, i na to. To Valencia, drużyna która powinna walczyć o szczyty europejskie. Nie można zjeść ciastka i mieć ciastka, za to można zjeść 2 ciastka i się najeść ;)