Timo: "Wynik jest zasługą całego zespołu."
24.03.2008; 20:29
Gdyby nie Timo Hildebrand Valencia nie zremisowałaby pierwszego spotkania półfinałowego Pucharu Króla z Barceloną, najprawdopodobniej nie wygrałaby także wczoraj z Realem. Sam zawodnik nie popada jednak w samozachwyt i uważa, że zwycięstwo nad Królewskimi jest zasługą całego zespołu.
"Powstrzymałem wielokrotnie napastników przeciwnika, ale również drużyna zagrała świetne spotkanie i trzy punkty, które możemy dopisać teraz na swoje konto są zasługą całego zespołu." - powiedział Niemiec.
"Remis był wynikiem, który nas satysfakcjonował i pod koniec spotkania cieszyliśmy się na myśl o dopisaniu na nasze konto jednego punktu. Wspaniałą bramkę zdobył jednak Javier Arizmendi i nie muszę chyba mówić, że byliśmy w siódmym niebie." - dodał Hildebrand.
"Powstrzymałem wielokrotnie napastników przeciwnika, ale również drużyna zagrała świetne spotkanie i trzy punkty, które możemy dopisać teraz na swoje konto są zasługą całego zespołu." - powiedział Niemiec.
"Remis był wynikiem, który nas satysfakcjonował i pod koniec spotkania cieszyliśmy się na myśl o dopisaniu na nasze konto jednego punktu. Wspaniałą bramkę zdobył jednak Javier Arizmendi i nie muszę chyba mówić, że byliśmy w siódmym niebie." - dodał Hildebrand.
KOMENTARZE
Ale bramkę załadował fajniutką... :)
mam nadzieje że tak się nie stanie hehehe
A nareszcie widać efekty pracy koemana i szczerzę ja jestem bardzo zadowolony teraz trzeba wygrać finał i trochę podskoczyć wyżej w primera division :D
Racja o 3 pkt. walczy 11 zawodników ale on pokazał że jest pewnym punktem w bramce Ches.
To dla ciebie ten sezon jest dobry??? :)))
Łał...
sama valencia to razcej nierzeczywisty sen.... bo wiele osob nie ma funduszy ja mysle jakis zlot wspolne piwko meczyk moze gory pare dni cso takiego... a poza tym organizowanie lotu do hiszpani to straszna odpowiedzialnosc malo kto by sie podjal tego
1.Valencia tak naprawde zaczela grac lepiej dopiero w meczu z Barca na Mestalla.W Copa Del Rey jest inaczej niz w lidze gdyz widac w naszym pilkarzach o wiele wiecej motywacji i walki o pilke.Ogladalem wszyskie chyba mecze w CdR i musze przyznac ze nie gralismy super w meczach z Betisem czy Atletico a na Camp Nou to zaryzykuje ze wrecz zagralismy slabo, ale... Ale mielismy szczescie czyli cos czego brakuje w lidze.
W meczu z Barca jednak bylo juz naprawde lepiej i nie bylo juz fuksa tylko zasluzone zwyciestwo po dobrej grze zespolu.Po tym meczu pilkarze wyraznie pewniej sie poczuli co bylo widac na Bernabeu i szczerze mowiac naprawde podobala mi sie gra VCf z Realem.Nie gramy jeszcze pewnie w obronie choc poprawilismy troche gre defensywna , w srodku jest ciagle slabiutko w odbiorze pilki ale widac ogromny postep w rozegraniu pilki i wspolpracy z napastnikami co przy talencie Villi od razu skutkuje bramkami.
2)Co do poszczegolnych pilkarzy:
1.Hildebrand jest w mega formie i takich interwencji dlugo sie nie zapomina.Jest teraz niesamowicie pewny , wyciaga sie do kazdej pilki , lapie wszystkie strzaly (nie piastkuje) plus wyciaga niebywale sytuacje.Panowie VCF ma nowego cracka na bramce.Murowany pilkarz marca.
2.Defensywa:Moretti gra bardzo silidnie i mimo iz wiekszosc tu nie przepada za nim ja uwazam ze jest wystarczajaco dobry by grac w piewrwszej 11stce VCF przez lata.Caneira to wartoscoiwy zmiennik.Miguel zagral dobrze z Barca (z realem troche slabiej) ale jego dlugie podania do przodu sa grozne.Albiol to dla mnie zdecydowanie nasz najlepszy obronca , Marchena jest solidny.Co do Helguery to dalej uwazam ze jest do kitu dlatego ze popelnia zbyt duzo tragicznych bledow.W meczu z Realem 1 bramka to jego blad choc potem zagral swoj najlepszy mecz w VCF i kapitalnie ratowal nam tylki.Duze nadzieje ze wrocil Alexis ale jedno jest pewne - potrzeba latem nam jakiegos dobrego i doswiadczonego obroncy a Helguere oddac byle gdzie.
2.Pomoc
a) defensywa - Baraja dzielil i rzadzil z Barca i z Realem tez zagral dobrze wiec powinien grac w pierwszej 11.Maduro nie gral zle ale to dalej nie to , a Ever w meczu z Realem szybko opadl z sil i zdecydowanie za duzo sie kiwal i tracil pilki.
b)atak - Mata to wielki talent , z Barca blyszczal , potrafi sie swietnie i szybko poruszac i z Realem odebral 3 razy wiecej pilek niz Ever.Silva wreszcie zostal ustawiony jako rozgrywajacy i w tym systemie funkcjonuje to znakomicie a Silva zanotoal swietne wystepy w obu meczach.Villa pokazuje ze jak ma z kim pograc to jest gwarancja strzelania goli.
Arizmenci to chyba najwieksza kontrowersja - wiekszosc tu pisze bzdury typu "drewno" czy "slabeusz", a prawda jest taka ze to kawal dobrego pilkarza.Z Barca pokazal wiecej niz Joaquin a katalonczycy potrafili go zatrzymac tylko faulem, na Camp Nou notuje asyste.Z Realem z kolei biegal ,odbieral pilki , pomagal Miguelowi , i strzelil zwycieskiego gola.
Swietny okres jego gry.
W pomocy jest jednak jeden wielki problem - brak dobrego defensywnego pomocnika bo ani Maduro , ani Ever nie potrafia skutecznie odbierac pilek.W srodku jest wielka dziura w ktora wbiegali Guti i Sneijder i to zacheca do strzalow.Co nam trzeba to pilkarza ktory sporo biega i dobrze odbiera pilki.Idealnym kandydatem jest Veloso ale marne szanse plus pewnie z 20 mln trzeba wydac.Dlatego wielkim kaskiem bedzie Poulsen za podobno okolo 10 mln.Brac go.
Moretti już od dawna pokazuje, że jest solidnym defensorem. Szkoda tylko, że niektórzy(nie wszyscy) opierają swoje zdanie o nim jedynie na podstawie cudzych opinii. Niemniej ciągle uważam, że potrzeba jeszcze jednego lewego defensora. Bynajmniej nie jest to priorytet, ale powoływanie Lombana, podczas gdy będą kontuzjowani np. Moretti oraz Caneira, zbytnio mi się nie widzi.
Albiol zaś udowadnia, że nie bez przyczyny dostaje już powołania do kadry i przy obecnie polepszającej się dyspozycji ma ogromne szanse na wyjazd z kadrą na ME.
Co do defensywnego pomocnika. W moim przekonaniu na tej pozycji powinien grać Marchena. Dlatego tak bardzo żałuję, że uraz wykluczył z gry na kilka miesięcy Alexisa, bo być może dzisiaj tworzyłby z Albiolem duet środkowych obrońców. Nie ma sensu sprowadzać nikogo na tą pozycję, wszak zostaje jeszcze Fernandes na wypożyczeniu.
Ciekawi mnie za to, kto będzie grał w przyszłym sezonie na prawej flance. Joaquin chociaż wnosi wiele ożywienia do gry, zbyt rzadko asystuje - Arizmendi grając mniej od Ximo ma o wiele lepsze statystyki. Wiadomo już, że do składu dojdzie Pablo Hernandez... . Zaiste, to będzie ciekawa rywalizacja ;]
Jeśli oglądałeś mecz z Barceloną, pytam się, co takiego wyjątkowego było w grze Ximo? Na dzień dzisiejszy Javier jest po prostu w lepszej dyspozycji.
Może zatem sformułuję to inaczej: po co poddawać pod osąd jego wyczyny w pozostałej części spotkania(skądinąd radził sobie nieźle), skoro i tak liczy się bramka?
PS Wyjaśnij mi, dlaczego miałbym chcieć przypodobać się komukolwiek z Redakcji? W komentarzach na stronie, czy na forum, wyrażam swoje zdanie. I bynajmniej nie dlatego, żeby komuś zaimponować.
Stiffler - coś ty taki hardy? Tu toczy się przyjacielska połajanka!
Nikt mnie nie przekona - Arizmendi jest kiepski i ostatni mecz to potwierdził. Nie kryje, nie odbiera, nie biega. Tylko bramkę jakoś strzelił i za to mu chwała.
Nie ma czegoś takiego jak oficjalne stanowisko redakcji, nikt na nikogo żadnej presji nie wywiera. (choć gdyby to ode mnie zależało, to przynajmniej w dwóch kwestiach optowałbym za wprowadzeniem czegoś takiego). A że łaja Joaquina - jego grzech, ale pisze po prostu to, co niesłusznie uważa za słuszne. ;)
« Wsteczskomentuj