sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Raport z Mestallety #5

Iwo Rubaszewski, 23.11.2020; 23:27

Valencia Mestalla znokautowana

Zawodnicy Mestallety wrócili do gry po przerwie reprezentacyjnej. W spotkaniu piątej kolejki podejmowali u siebie lidera rozgrywek – UD Ibizę. Niepokonany zespół z Balearów nie pozostawił złudzeń i zwyciężył 4:0.

Sam początek pierwszej połowy nie zwiastował pogromu. Piłkarze Óscara Fernándeza starali się stwarzać okazje bramkowe, jednak Ibiza z minuty na minutę zyskiwała przewagę. Pierwsze ostrzeżenie przyjezdnych nastąpiło w 12. minucie, gdy Sergio Castel po indywidualnym rajdzie wstrzelił piłkę z lewego skrzydła w okolice piątego metra bramki Mestallety. Podanie znalazło adresata, jednak Kike López nie zdołał pokonać Unaia. Gracze lidera wykorzystali jednak ten sam schemat w 26. minucie i tym razem przyniosło to efekt w postaci bramki. Akcję prowadzoną prawym skrzydłem sfinalizował Castel, który wykorzystał niefrazobliwość defensorów Valencii, gdyż pozostawiony był niemal bez krycia przed piątym metrem. Na nieszczęście gospodarzy, przyjezdni szybko poszli za ciosem. W 30. minucie gry Javi Lara popisał się niesamowitym uderzeniem z rzutu wolnego. Hiszpan wykonywał stały fragment gry z lewej strony pola karnego z dość ostrego kąta. Nie przeszkodziło mu to jednak w posłaniu piłki idealnie przy bliższym słupku w samo okienko bramki. Ibiza nie spuszczała z tonu, a Los Ches kompletnie stracili początkowy animusz. Na domiar złego w 38. minucie problem zdrowotny zgłosił Pedro Alemañ, który był zmuszony zejść z boiska na rzecz Davida Ruiza. Dwie minuty po tej roszadzie Mestalleta przegrywała już 0:3. Nieuważnie przed własnym polem karnym zachował się kapitan, Adri Gomez, który stracił futbolówkę, za sprawą czego goście szybko przetransportowali ją w pole karne. Uderzenie Catela zostało obronione przez Unaia, lecz przy dobitce Ekaina był już bez szans. W końcowej części pierwszej części gry Valencia miała doskonałą okazję z rzutu wolnego z 18. metra, jednak nic z tego nie wyszło.

W kolejnych 45. minutach Ibiza oddała piłkę Mestallecie, broniąc korzystnego wyniku i czyhając na kontry. W minucie 58. to właśnie goście strzelili bramkę choć paradoksalnie nie po kontrataku. Po ponownym błędzie indywidualnym gospodarzy, przyjezdni po raz czwarty cieszyli się z gola. Jego autorem został ponownie Ekain, zdobywając go - a jakże - dobijając piłkę do pustej bramki. Następne minuty stały pod znakiem nieefektywnych akcji ofensywnych Valencii. Ibiza od czasu do czasu kontrowała, jednak wykreowała tylko jedną groźniejszą okazję, gdy gracz Ibizy niemal znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, ale na czas z wślizgiem zdążył Facu. „Nietoperze” zaczęły być groźniejsze dopiero w końcowych minutach meczu. Pierwszym sygnałem był strzał w poprzeczkę z 77. minuty. Potem Valencia Mestalla kilkukrotnie próbowała zagrozić bramce lidera w doliczonym czasie gry, obijając ponownie obramowanie bramki. Ostatecznie nie udało im się jednak sforsować obrony rywali i nie zdobyli choćby honorowej bramki.

Segunda División B, grupa III, 5. Kolejka

Valencia Mestalla – UD Ibiza 0:4

Valencia Mestalla: Unai, J. Vázquez, G.Molina, Facu, Adri Gómez, José David, F. Garcia( C.Pérez, ’45), Gozálbez( Carlos Glez,’62) , P. Alemañ( D. Ruiz, ‘38), H. González( F. Pérez, ’69), F. Navarro( Emaná, ‘45)

UD Ibiza: Germán, Morillas, Rubén, Goldar( Pardo, ’57), Fran Grima, M. N Molina, Javi Pérez, Javi Lara( Pérez, ’66), Ekain( Cirio, ’66), Kike López( Héctor Martínez, ’78), S. Castel( Rodado, ’66)

Kategoria: Ogólne | własne | fot. Super Deporte skomentuj Skomentuj (1)

KOMENTARZE

1. szymon247725.11.2020; 07:59
Ani słowa o założycielu, prezydencie i sponsorze klubu UD Ibiza? :)