sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Przed meczem: Valencia CF - Atletico Madryt

Tapczan, 23.01.2008; 17:14
9 lat – dokładnie tyle czekają kibice Valencii na powtórny triumf swoich ulubieńców w Pucharze Hiszpanii. Dzisiejszego wieczora, piłkarze Ches mogą zrobić kolejny krok, by marzenie to stało się faktem. Na drodze do tego pokonać należy jednak sporą przeszkodę - Atletico Madryt, z którym Ches spotkają się ćwierćfinale Copa del Rey.

Nie da się ukryć - rozgrywki o Copa del Rey często traktowane są przez największe hiszpańskie kluby po macoszemu. Zwycięstwo w tym pucharze sławy i pieniędzy nikomu nie przynosi, po co więc poświęcać najlepszych graczy na potyczki z drugoligowcami? Czasem nawet uczestnictwo w tych rozgrywkach traktowane są jak dodatkowy problem, toteż niekiedy dochodzi do sytuacji, ze zespoły eliminują się z nich na własne życzenie. W ostatnich latach podobnie traktowano ten puchar w Walencji, jednak w tym roku rozgrywki te są ostatnią szansą na uratowanie katastrofalnego sezonu, który rysuje się przed zespołem Ches, że nikt nie wyobraża sobie, by puchar ten podopieczni Koemana odpuścili. I rzeczywiście – Baraja i spółka walczyli jak lwy z trzecioligowym Realem Union i rezerwową drużyną Betisu, a teraz przyjdzie im się zmierzyć z Atletico Madryt. Problem w tym, ze Rojiblancos rezerw wystawić nie zamierzają, a Copa del Rey traktują równie poważnie, co Valencia. Nie ma innej możliwości – trzeba się będzie mocno spocić, by wywalczyć udział w półfinale.

Dla Valencianistas spotkanie z Atletico, jest nie tylko pucharową potyczką o awans do półfinału tych rozgrywek, ale i okazją do rewanżu za niedawne spotkanie ligowe, w którym Nietoperze ulegli gospodarzom 1:0. Zapytany o ten mecz Joaquin Sanchez stwierdził, że „porównać go z dzisiejszą potyczką, to jak porównywać dzień i noc. Wtedy nie szło nam dobrze i czuliśmy się bezsilni. Teraz będzie inaczej” – obiecuje andaluzyjski skrzydłowy.

Z podobnego założenia wychodzi Ronald Koeman, który w meczu z Atletico ryzykować nie zamierza, i wystawi w nim jedenastkę złożoną z: Hildebranda, Caneiry, Helguery, Albiola, Morettiego, Marcheny, Barajy, Silvy, Joaquina, Vicente oraz Villi. Gdyby nie absencja Arizmendiego na prawej obronie, rzec by można, iż jest to najsilniejsze ustawienie jedenastki z Estadio Mestalla, a przynajmniej w opinii Koemana. Drużynie tej szkoleniowiec stołecznej ekipy – Javier Aguirre przeciwstawi Falcóna, Valera, Pereę, Ellera, Antonio Lópeza; Maxi Rodrígueza, Clébera, Mottę, Reyesa; Mistę oraz Agüero.

W dotychczasowych spotkaniach obu zespołów górą wychodzą Rojiblancos z bilansem 30 zwycięstw, 21 remisów i 16 porażek W statystykach bramkowych madrytczycy prowadzą równie wysoko z 128 bramki strzelonymi, na 86 straconych.

Ostatnie spotkania pomiędzy zespołami:

03.02.2007 Primera División 3 - 1 Mestalla
09.09.2006 Primera División 0 - 1 Vicente Calderón
06.05.2006 Primera División 1 - 1 Mestalla
08.01.2006 Primera División 0 - 0 Vicente Calderón
13.03.2005 Primera División 1 - 0 Vicente Calderón
30.10.2004 Primera División 1 - 1 Mestalla
07.02.2004 Primera División 3 - 0 Mestalla
20.09.2003 Primera División 0 - 3 Vicente Calderón
08.03.2003 Primera División 0 - 1 Mestalla
19.10.2002 Primera División 1 - 1 Vicente Calderón
22.04.2000 Primera División 2 - 0 Mestalla
12.12.1999 Primera División 1 - 2 Vicente Calderón
30.01.1999 Primera División 1 - 2 Vicente Calderón
29.08.1998 Primera División 1 - 0 Mestalla

Valencia CF - Atletico Madryt; 23/01/08 Estadio Mestalla godz. 22:00

Kategoria: Ogólne | skomentuj Skomentuj (15)

KOMENTARZE

1. Inus23.01.2008; 17:20
InusJuż widzę te pomeczowe wypowiedzi...'Było dobrze, przegraliśmy TYLKO 2:0! Mogło być 4:0!'...Ech. Liczę na cud.
2. Tomi23.01.2008; 17:24
TomiNo mysle ze te spotkanie wygramy.. ,W koncu starczy tych porazek " NO NIE"?
3. Vein23.01.2008; 17:32
VeinNawet jeśli to my wygramy 2:0, co to zmienia jeśli nasza gra w lidze przypomina walenie głową o ścianę ... Najlepiej byłoby Solera i Koemana stracić na stosie bo inaczej obydwu panów pożegnamy dopiero wtedy, gdy uderzymy o dno tabeli:]
4. Tomi23.01.2008; 17:39
TomiKazda wygrana ma następstwo budowania dobrej atmosfery w klubie a tym bardzie ze gramy z dobrym zespolem to tez dlatego nie powinno sie odpuszczac tych rozgrywek(Akcia -Reakcja)
5. wk23.01.2008; 18:07
wkJak Valencia wygra z taką drużyną jak Atletico to napewno chłopaków to podbuduje i może powalczymy o występ w p. UEFA. Ale z drugiej strony jak przegramy to Koeman będzie bliższy odejścia chociaż rudy jest pupilem grubego. Sam już niewiem co myśleć...
AMUNT VCF!!!
6. Vicente8923.01.2008; 18:34
Tomi sytuacja w Valenci jest tak chu* ze ciezko bedzie cos zmajstrowac aby sie poprawila
Watpie zeby zawodnicy szybko zapomnieli jak Koeman potraktowal i nadal traktuje ALbelde Angulo i Caniego .... jezeli przegramy ten mecz wyzej niz 2:0 ... to Koeman powinien byc zwolniony w trybie natychmiastowym !! a poza tym kiedys trzeba wygrac ... Ech... zeby wkoncu cos sie przelamalo ... i zaczeli wygrywac
7. wk23.01.2008; 18:42
wkPodobno Atletico jest bliskie pozyskania Veloso czyli my chyba możemy sobie o tym pomarzyć a Valencia już prawie pozyskała Jo za 15-18 mln. Niewiem czy to ploty czy co...
8. Angulo23.01.2008; 19:37
AnguloBędzie 3:2 dla nas.
9. szelos23.01.2008; 20:13
szelosNie chwaląc się dziś mam urodziny:P.Miłym prezentem była by wygrana z Atlecico.Bedzie trudno ale mam nadzieje,że wygramy i wkońcu się przełamiemy.Ciekaw jestem czy po porażce na naszej ławce trenerskiej dalej zasiądzie Ronald czy dalej Soler bedzie siedzial cicho.Znajac los Soler nie zwolni Koemana tylko czy można tak dalej brnąć?
10. miancio23.01.2008; 20:35
miancioNo to sto lat, albo i więcej, bo nie wiem ile już masz :D ja już się o wynik nie martwie, bo spodziewam się każdego oprócz naszej wygranej co najmniej 2 bramkami. Chociaż oddałbym to zwycięstwo Ateltico, gdybym miał pewność, że Soler się usunie siebie i Koeamana.
11. kakaVCF23.01.2008; 20:40
przegramy albo bedzie 0:0
bo nie wierze w to ze trafimy bramke jakos....no chyba ze samobuja ;)
12. craven12123.01.2008; 20:52
craven121Eee no panowie jesli wygramy to bedzie przełom a jesli przegramy tak jak niektórzy sobie tego życzą to bedzie norma a kuminho nadal bedzie naszym trenerem. Ja optuja za wygraną
13. szelos23.01.2008; 20:55
szelosDzięki miancio.Jeżeli przegramy to nie bedzie nic nowego.
14. wk23.01.2008; 21:19
wkNo to sto lat szelos! Oby Valencia zrobiła ci prezent i wygra (jak Tottenham z Arsenalem:) )
Amunt szelos!
Amunt Valencia!
15. pablito23.01.2008; 21:36
szelos wszystkiego najlepszego!!!

Jaki sens ma myslenie o wygranej, jak jeszcze zupełnie nie ma pomysłu na grę u nietoperzy??