Zaza: „Nie wiem dlaczego muszę odejść”
06.06.2018; 20:14
Włoski napastnik wyraża chęć pozostania na Mestalla
Simone Zaza po zakończeniu poniedziałkowego meczu reprezentacji Włoch z Holandią wypowiedział się na temat swojej przyszłości na Estadio Mestalla. Włoch wyraził zdziwienie pogłoskami o jego rzekomym opuszczeniu czwartej drużyny zakończonego sezonu Primera Division.
Napastnik Valencii w poniedziałkowym spotkaniu towarzyskim zremisowanym przez Włochów z Holandią zdobył gola. Zaza mecz rozpoczął na ławce rezerwowych, zaś na boisku pojawił się w 63. minucie. Bramkę zdobył zaledwie cztery minuty po wejściu na murawę. Od dłuższego czasu na Mestalla mówi się o ewentualnym pożegnaniu Simone z walencką drużyną.
Zainteresowanie Włochem wyrażają drużyny Serie A, takie jak AC Milan czy Torino. Zaza twierdzi jednak, iż jego główną intencją jest kontynuowanie kariery w Valencii. Tym bardziej, że Los Ches nie są zobligowani do pozbywania się napastnika za wszelką cenę. Po końcowym gwizdku spotkania Squadra Azzurra z Oranje, napastnik wypowiedział się przed mikrofonami Transistor de Onda Cero na temat swojej przyszłości w stolicy Lewantu:
O moim możliwym odejściu z Valencii wiem jedynie od was, dziennikarzy. Od zawsze mówiłem, iż moją intencją jest pozostanie w Valencii i swojego zdania nie mam zamiaru zmieniać. Nie rozmawiałem z nikim z klubu o swoim rzekomym odejściu, tak więc na chwilę obecną nie mam pojęcia dlaczego miałbym go opuścić.
KOMENTARZE
Ja mam jednak z Zazą trochę problem. Dwie bramki przez pół roku przy byciu drugim napastnikiem w zespole grającym dwójką z przodu to niesamowita mizeria, znacznie częściej w przeliczeniu na minuty strzelał (nawet) Vietto. Nie wiem ile czasu mogę go usprawiedliwiać tym, że się stara czy robi wślizgi. Lubię go, ale w zależności od ofert i opcji na rynku raczej skłaniałbym się ku jego sprzedaży. Trzymanie go na ławce oczywiście nie wchodzi w grę.
Jak zostanie to też nie będę jakoś bardzo zmartwiony, ale nie wiem czy to jest napastnik na więcej niż te 12 goli w lidze. Przed sezonem pisałem, że wątpię; potem odszczekiwałem jak miał swoje 5 minut, ale chyba niepotrzebnie.
Nie dziwię się, że dla Marcelino jest pierwszy do sprzedaży. Ciekawe, jak to z nim ostatecznie będzie.
Nie wiem jak trzeba być zaślepionym, żeby bronić ostatniego pół roku Zazy, gdzie nie wychodziło mu niemal nic i przy takiej przepaści w zestawieniu z tym, co wyczyniał Rodrigo jeszcze pisać, że to z Rodrigo niczego nie osiągniemy :P
Pozostaje się cieszyć, że moje poglądy są bliskie tym marcelinowym i Moreno raczej zostanie - chyba, że przyjdzie oferta rzędu 80-90 mln, ale wtedy to i ja bym go sprzedał. ;) Nic takiego nie będzie miało jednak miejsca.
Ja patrzę na to jako przedsiębiorca i kibic od 2001 roku..
Jako przedsiębiorca..
Jak dobry by nie był Hiszpan to i tak jego wartość już niebawem zacznie spadać. Za rok go już nie sprzedamy po takiej samej cenie jak w tym okienku gdzie swoją wartość może podbić MŚ. Cancelo nie zejdzie poniżej pewnej wartości poza tym czy osoby, które wolą pozostania Rodrigo oglądali chociaż jeden mecz Portugalczyka? Bo mam wrażenie, że nie. Cancelo może tylko być droższy, a Rodrigo już nie. Mamy świetnego Zazę i Minę, ale o tym napiszę w odniesieniu jako wieloletni kibic. Kogo mamy na prawej stronie? Montoya i Vidal - tymi piłkarzami mamy podbić Europę? Podbić.. wyjść z grupy? My w tej chwili nie mamy skrzydeł jesteśmy Nietoperzem umięśnionym, ale bez tego co było naszym atutem.. skrzydła.
Jako kibic..
To nie Rodrigo nam zagwarantował 4 miejsce.
Powinniśmy dziękować właśnie Zazie, Guedesowi i Kondogbii. Zaza to nie tylko gole.. to walka do ostatniej kropli potu, gość jest wszędzie. Śmiać mi się z tych co mówią, że rozegrał dobre pół roku. Ok. A Rodrigo? Co ten gość zrobił przez cały swój pobyt w Valencii? Stracone 2 sezony, udała mu się ta ostatnia połówka bieżącego.. Proszę was o obiektywne ocenianie zawodników. Nie widziałem, żeby Rodrigo chociaż raz po gwizdku sędziego był tak zajechany jak Zaza czy Mina. Napastników mamy, a skrzydłowych nie. Teraz nam odpadły 3-4 nazwiska, bo inne klubu nie śpią, a o Guedesa walczą rywale.
Wystarczy oglądnąć Serie A albo poczytać to jak kibice obrażają nasz klub, że nie chcemy im pójść na rękę w sprawie Joao. Kochają go i doceniają, wiele gazet umieszcza go w najlepszej 11 sezonu. Skriniar, Icardi, Cancelo - to oni mieli największy wkład do sukcesu Interu. Jakby ktoś oglądał każdy mecz Valencii zauważyłby większe znaczenie Santiago Miny.. bo nie tylko ma najlepszą statystykę minuty - bramki, ale wiele razy był asystentem asystującego. Trzeba przyznać, że Rodrigo jest lepiej uzdolniony technicznie, ale łatwiej kupić napastnika dobrego niż średniej jakości skrzydłowego..
Nawet gdyby miał być wyłącznie rezerwowym - w co wątpię, to gwarantuje on dobry poziom, waleczność i umiejętności. Taki napastnik jest nam niezbędny.
Jednak kazdego z nich bysmy sie pozbyli a przynajmniej nie jestesmy pewni ich umiejetnosci na kolejne sezon.
Ogolnie panuje ze Mina jest najslabszy z tej trojki i bronia go statystyki.
Zaza dzik ale skutecznosc spadla.
Rodrigo lepszy nie bedzie i to jego maksimum.
Nie wiem co bym zrobil, to problem Marcela. Jednak dziwna to sytuacja.
Za to lubimy tych ktorych nie mamy czyli Guedes. Mnie on troche akurat nie przekonuje za ta cene.
Ja lubie tego kogo mamy ale nie bedziemy mieli czyli Cancelo. Nie wazne czy jest wart pozostania czy pasuje po prostu kupil mnie swoimi umiejetnosciami. Dryblingiem, szybkoscia, nieszablonowosci, gra kombinacyjna.
Czuje ze bedziemy zalowac ze sie go pozbylismy.
Wydaje mi sie ze Cancelo w Interze dojrzal.
Dla mnie sprawa jasna.
Cancelo zostaje, Rodrigo out, Guedes... sam nie wiem.
Oczywiście łatwo się nam mówi..
Natomiast widać, że Valencia za wszelką cenę próbuje pozbyć się Cancelo zamiast np. Rodrigo. Szkoda mi go będzie jak w sumie każdego, bo widać, że Mestalla traktują jak własny dom, a nie jako stan przejściowy. Gest Rodrigo po golu z Barceloną mnie trochę zmiękczył.. ja najbardziej cenię Santiago Minę.
https://pbs.twimg.com/media/DfCj1xKXcAEl7hY.jpg
W każdym razie pozostawiłbym Zazę, gdyż taki profil napastnika nam jest potrzebny.
A po drugie: lubię tego gościa :-)
Gdyby włodarze VCF przeczytali komentarze pod tym news'em to na pewno pozostawiliby Zazę ;-)
« Wsteczskomentuj