Ximo: "Najgorsze już za nami"
07.01.2008; 17:16
Prawoskrzydłowy Valencii, Joaquin Sanchez, w wywiadzie dla hiszpańskiej prasy opowiadał o bieżącej sytuacji klubu.
Ximo ufa, iż dobre wyniki przyniosą zakończenie kryzysu w Valencii. „Zwycięstwa są niezbędne dla nas, musimy uwierzyć w nasze możliwości”.
Dostrzega ponadto to, że drużyna przeżywa trudne chwile i że starają się pomóc Fernandesowi, który przeżywa ciężkie chwile.
„Miejmy nadzieję, iż najgorsze już za nami. Wiele negatywnych czynników nagromadziło się ostatnimi czasy i nie wpływają one pozytywnie ani na atmosferę w szatni ani na boisku. Nie wszystko dzieje się tak, jak byśmy sobie tego życzyli, ale to my powinniśmy sami sobie pomóc – dobre wyniki z pewnością do tego się przyczynią”.
„Nie układa nam się. Takie rzeczy zdarzają się w piłce nożnej i nasza w tym rola, aby przezwyciężyć wszelkie przeciwności. Widzę dla nas światełko w tunelu”.
„Gra zespołu poprawia się z meczu na mecz, krok po kroku. Szkoda tylko, iż nie potrafimy zamienić naszej coraz lepszej dyspozycji na oczekiwane rezultaty. Ważne, że robimy postępy. Druga połowa sezonu będzie znacznie lepsza w naszym wykonaniu”
Już w najbliższą środę Valencia zmierzy się w 1/8 finału Copa del Rey z byłą druzyną Joaquina – Betisem Sevilla. „Zawsze te spotkania będą dla mnie wyjątkowe i zawsze pięknie jest wracać do domu”.
Andaluzyjczyk pytany o sytuację Manuela Fernandesa, zatrzymanego przez policję w czwartkową noc, odpowiada: „Staramy się wspomagać Manuela w jakże trudnych dlań chwilach…”.
Ximo ufa, iż dobre wyniki przyniosą zakończenie kryzysu w Valencii. „Zwycięstwa są niezbędne dla nas, musimy uwierzyć w nasze możliwości”.
Dostrzega ponadto to, że drużyna przeżywa trudne chwile i że starają się pomóc Fernandesowi, który przeżywa ciężkie chwile.
„Miejmy nadzieję, iż najgorsze już za nami. Wiele negatywnych czynników nagromadziło się ostatnimi czasy i nie wpływają one pozytywnie ani na atmosferę w szatni ani na boisku. Nie wszystko dzieje się tak, jak byśmy sobie tego życzyli, ale to my powinniśmy sami sobie pomóc – dobre wyniki z pewnością do tego się przyczynią”.
„Nie układa nam się. Takie rzeczy zdarzają się w piłce nożnej i nasza w tym rola, aby przezwyciężyć wszelkie przeciwności. Widzę dla nas światełko w tunelu”.
„Gra zespołu poprawia się z meczu na mecz, krok po kroku. Szkoda tylko, iż nie potrafimy zamienić naszej coraz lepszej dyspozycji na oczekiwane rezultaty. Ważne, że robimy postępy. Druga połowa sezonu będzie znacznie lepsza w naszym wykonaniu”
Już w najbliższą środę Valencia zmierzy się w 1/8 finału Copa del Rey z byłą druzyną Joaquina – Betisem Sevilla. „Zawsze te spotkania będą dla mnie wyjątkowe i zawsze pięknie jest wracać do domu”.
Andaluzyjczyk pytany o sytuację Manuela Fernandesa, zatrzymanego przez policję w czwartkową noc, odpowiada: „Staramy się wspomagać Manuela w jakże trudnych dlań chwilach…”.
KOMENTARZE
Ale jak widzę nie ma tak dobrze - ledwie kolejne puste słowa
« Wsteczskomentuj