Flores: "Getafe zagrało świetnie."
18.01.2007; 19:45
Quique Sanchez Flores oświadczył, iż jest niezadowolony z porażki Valencii i odpadnięcia Nietoperzy z rozgrywek o Puchar Króla. Trener Los Ches uważa, że jest to jedynie wypadek przy pracy. Przy okazji pogratulował Getafe wspaniałej gry i powiedział, iż zawodnicy zespołu z Madrytu zagrali wręcz wyśmienicie.
"Nasi rywale zagrali wspaniałe spotkanie. Wychodziło im niemalże wszystko. Mieli znacznie więcej sytuacji bramkowych, więcej razy trafili do naszej bramki i należą im się gratulacje. Pokazali naprawdę dobry futbol. My natomiast na tle przeciwnika zaprezentowaliśmy się znacznie gorzej i wynik nie może dziwić. Jestem niezadowolony, ponieważ odpadliśmy z rozgrywek o krajowy Puchar. Teraz musimy pokazać, że to był zwykły przypadek. Nietrudno o wpadkę, gdy gra się co trzy dni."- powiedział Flores.
"Przegraliśmy z bardzo dobrą ekipą, która pokazała na czym polega dobry futbol. To mocny zespół, zdolny do walki z najlepszymi drużynami, co już udowodnił remisując w pierwszym spotkaniu tego roku z Barceloną, kiedy zanotowano remis. Zawodnicy Getafe znakomicie realizowali założenia taktyczne i to jest między innymi źródłem ich sukcesu. Rywale przewyższyli nas zarówno pod względem taktycznym, technicznym jak i motywacji."- trener Valencii w tych słowach rozpływał się nad grą rywala.
Flores niewiele wspominał natomiast o grze swoich podopiecznych i błędach, które popełnił. "Oczywiście to ja jestem trenerem, ja wybieram skład i to na mnie spoczywa odpowiedzialność za wynik. Z pewnością popełniłem błędy przy ustalaniu składu, co doskonale obrazuje wynik spotkania."- powiedział.
"Taki gorszy mecz może zdarzyć się każdemu. Jeszcze niedawno przeżywaliśmy kryzys, lecz udało się nam go przezwyciężyć. Nie można robić tragedii z jednego gorszego spotkania. Teraz będziemy się koncentrować na grze w La Liga i Champions League, gdzie chcemy osiągnąć sukcesy."-dodał na zakończenie Flores.
"Nasi rywale zagrali wspaniałe spotkanie. Wychodziło im niemalże wszystko. Mieli znacznie więcej sytuacji bramkowych, więcej razy trafili do naszej bramki i należą im się gratulacje. Pokazali naprawdę dobry futbol. My natomiast na tle przeciwnika zaprezentowaliśmy się znacznie gorzej i wynik nie może dziwić. Jestem niezadowolony, ponieważ odpadliśmy z rozgrywek o krajowy Puchar. Teraz musimy pokazać, że to był zwykły przypadek. Nietrudno o wpadkę, gdy gra się co trzy dni."- powiedział Flores.
"Przegraliśmy z bardzo dobrą ekipą, która pokazała na czym polega dobry futbol. To mocny zespół, zdolny do walki z najlepszymi drużynami, co już udowodnił remisując w pierwszym spotkaniu tego roku z Barceloną, kiedy zanotowano remis. Zawodnicy Getafe znakomicie realizowali założenia taktyczne i to jest między innymi źródłem ich sukcesu. Rywale przewyższyli nas zarówno pod względem taktycznym, technicznym jak i motywacji."- trener Valencii w tych słowach rozpływał się nad grą rywala.
Flores niewiele wspominał natomiast o grze swoich podopiecznych i błędach, które popełnił. "Oczywiście to ja jestem trenerem, ja wybieram skład i to na mnie spoczywa odpowiedzialność za wynik. Z pewnością popełniłem błędy przy ustalaniu składu, co doskonale obrazuje wynik spotkania."- powiedział.
"Taki gorszy mecz może zdarzyć się każdemu. Jeszcze niedawno przeżywaliśmy kryzys, lecz udało się nam go przezwyciężyć. Nie można robić tragedii z jednego gorszego spotkania. Teraz będziemy się koncentrować na grze w La Liga i Champions League, gdzie chcemy osiągnąć sukcesy."-dodał na zakończenie Flores.
KOMENTARZE
Niestety Flores nie jest w stanie nas doprowadzic do zadnych sukcesow gdyz nie zauwaza ogromnych brakow taktycznych i wlasnych bledow.Dobre wyniki to tylko zasluga naszych pilkarzy bo skad mamy naprawde mocny.
Nasza gra od roku sie nie zmienila i to tez mnie boli - nie widac gry z klepki , nie widac wogole ale to wogole prostopadlych podan ze srodka do napastnikow co istnieje chyba w kazdej nawet przecietnej druzynie.
I kolejna sprawa - jezeli flores widzi potrzebe sprowadzenie napastnika i obronce , nie widzac koniecznosci zatrudnienia kogos na srodek to widac ze chlop jest ograniczony umyslowo.
Tapczan wspomnial ze "z pustego nie nalejesz" - zauwaz jak caly srodek pola gra po przejsciu floresa.Taki baraja za czasow cupera i beniteza potrafil dyrygowac gra valencii i strzelac przy tym nie raz gole.Teraz baraja czy viana biegaja po bosiku nie wiedzac co maja zrobic , i czyja to jest wina?Viana jest po prostu slaby , ale baraji nie winie.
Flores - out !
Aha - jestem ciekawi jak ci co jeszcze bronia floresa beda sie wypowiadac po meczach z interem?
Teraz przyszło mi do głowy genialne w prostocie rozwiązanie -idąc tropem myślenia Floresa - sprzedać większość piłkarzy Valencii, kupić 3/4 składu Getafe i za nadwyżkę spłacić długi.
Aha, zapomniałbym o jednym - zamienić trenerów - Schuster do VCF, a Flores z powrotem do Getafe.
Nie wspomnę już, że stanowisko dyrektora sportowego całkowicie by mnie w tej chwili zadowoliło. :D :D :D
To co Santi pokazal przy 2 bramkach to byl blamaz!!!
Wygladalo jakby w ogole mu sie nie chcialo grac!!!
Ayala zagral kolejny mecz fatalnie i nie ma srodka pola!
A i nowy trener to piorytet od nowego sezonu bo jak tak dalej bedzie to nie bedzie LM nie mowiac juz o samej grze w LM w tym sezonie!
Amunt.
Baraja po prostu gra na pozycji ktora nie jest w zaden sposob ustawiona przez trenera a vicente po prostu nie ma szans nawet na obbudowanie formy bo ma kontuzje za kontuzja.
Co do bramkarza to nie ma potrzeby kupowac nowego - santi popelnil bledy bo mial po prostu gorszy mecz a butelle to pilkarz perspektywiczny.
Nowy obronca jest konieczny ale nie priorytetowy - moj kandydat to alexis z getafe.
Co do priorytetu to jest to ktos typu diego z werderu.
Jezeli chodzi o trenera to wlosi absolutnie nie powinni trenowac valencii - moi kandydaci to hiddink , scolari bo oni dobrze ustawiaja gre kolektywna i pasowaliby im ci pilkarze ktorzy teraz graja dla vcf.
« Wsteczskomentuj