Dziś o godzinie 21:30, Valencia zmierzy się na Coliseum Alfonso Pérez, z Madryckim Getafe w 1/16 Pucharu Króla.

Będzie to wyjątkowe spotkanie, dla sporej części obecnego sztabu szkoleniowego Nietoperzy, z Quique na czele. Przed niespełna dwoma sezonami, zasiadał on bowiem, na ławce trenerskiej stołecznego klubu.

Obydwie drużyny po udanych występach, w ostatniej kolejce ligowej, liczą na awans do następnej fazy Copa Del Rey. Szczególnie podopieczni Bernda Schustera, będą mocno zmobilizowani, mając w świadomości, możliwość pierwszego w historii klubu, awansu do ćwierćfinału rozgrywek o ten prestiżowy puchar.

Mimo to, możemy się spodziewać, na boisku, kilku piłkarzy, którzy grają na co dzień drugoplanowe role. Chociaż niemiecki trener, nie lubi zmieniać diametralnie swojego składu na pucharowe starcia, w bramce spodziewać się możemy Luisa Garcii, który w meczu CDR z Xerez zagrał całe 90 minut. Prawdopodobnie zobaczymy także, nowe zestawienie obronne. W miejsce Contry zagra David Cortés, a Belenguera, któremu należy się odpoczynek, zastąpi Pulido. W pomocy Schuster może dać szansę Nacho i Redondo, którzy nie grali w zremisowanym 1:1, ligowym meczu z Barceloną. Ciężar gry spocznie natomiast na Dorado i Celestinim, a odpoczywał będzie Casquero. Na ławce drużyny z Madrytu, pierwszy raz od dłuższego czasu, zasiądze Urugwajczyk Angel Albín, który wraca do gry po kontuzji.

Rotacje w składzie Ches?

Wielu kibiców zadaje sobie zapewne pytanie, jak będzie wyglądała jedenastka Valencii w tym spotkaniu. Quique będzie zmuszony do kompromisu, pomiędzy aspiracjami klubu, które sięgają także zdobycia Pucharu Króla, oraz oszczędzaniem, najlepszych, mocno eksploatowanych zawodników.

W bramce, co było do przewidzenia, stanie młody Francuz - Butelle. Zapewne stało by się tak, nawet gdyby kontuzji nie doznał Canizares, który nie pojechał do Madrytu. Formacja obronna, na skutek dalszej nieobecności Davida Navarro, wyglądać będzie identycznie, jak ta w derbowym spotkaniu z Villarreal. Na środku defensywy Quique postawi na Albiola i Ayalę, a bocznych rejonów boiska, strzec będą Miguel i Curro.

W pomocy, podobnie jak w obronie, niewiele zmian w porównaniu z ostatnim ligowym spotkaniem. Na prawym skrzydle zagra Joaquin, lewa flanka należeć będzie do Silvy, a jedyną zmianą może być występ Marcheny, który zagra zamiast Albeldy przy boku 'Pipo' Barajy. Jest to jednak dosyć odważna teoria, zważywszy na znaczenie kapitana Ches dla gry zespołu, oraz małe ogranie jego ewentualnego zmiennika, który zaliczył zaledwie kilka minut w spotkaniu na El Madrigal. Możliwe jest także ustawienie z Ayalą i Marcheną w roli stoperów, którzy swego czasu uznawani byli za jeden z najlepszych duetów obronnych na Starym Kontynencie. W ataku Quique postawi, na niezwykle skutecznego ostatnio - Angulo, oraz Davida Villę.

Quique przed meczem

Getafe to bardzo dobrze zorganizowana w defensywie drużyna, której trudno strzelić bramkę. Schuster jest doświadczonym trenerem, który, dzięki poprawieniu ofensywy, sprawił, że ten zespół, jest obecnie mocny, w każdej formacji.

Przywiązujemy duża wagę do Pucharu Króla. Są to prestiżowe rozgrywki, w których przy stosunkowo niewielu meczach, możesz na końcu cieszyć się ze zdobycia ważnego trofeum.

Konferencja z udziałem 'Mistera' była nad wyraz wesoła. Sala dwukrotnie wybuchała śmiechem, o czym przekonać się możemy poniżej:

Foto: KLIK
Audio: KLIK !

Przewidywane składy:

Getafe: Luis; Cortés, Pulido, Alexis, Paredes; Redondo, Vivar Dorado, Celestini, Nacho; Vepakovskis i Güiza.

Valencia: Butelle, Miguel, Marchena, Ayala, Curro, Joaquín, Albelda, Baraja, Silva, Angulo i Villa.

Stadion: Coliseum Alfonso Pérez.
Godzina: 21:30
Sędzia: Rodríguez Santiago

Tweetnij