sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Zagrożony Quique?

Ulesław, 04.12.2006; 19:19
Czy Quique pozostanie szkoleniowcem "Nietoperzy"? To jest chyba najczęściej zadawane pytanie wśród kibiców Valencii. Na jednym z najpopularniejszych serwisów naszego klubu- FOROCHE.COM pojawiła się ankieta, dotycząca przyszłości Floresa w Valencii. I trzeba przyznać, że jeśli to użytkownicy tego serwisu mięli zadecydować o przyszłości Quique Floresa, nasz obecny trener zapewne pożegnałby się z klubem...

Aktualnie, prawie 2/3 spośród biorących udział w ankiecie użytkowników tego forum opowiedziało się za zwolnieniem Enrique Sancheza Floresa. Mniejsza część nadal ufa trenerowi, nie w nim upatrując źródeł kryzysu, jaki obecnie przechodzi nasz klub.

Sam główny zainteresowany, nie obawia się o swoją posadę. Wierzy w poparcie prezydenta klubu - Juana Solera, który wielokrotnie dawał do zrozumienia, że Quique Flores cieszy się jego zaufaniem.

Seria porażek nie złamała optymizmu naszego trenera. Wierzy on, że Valencia już wkrótce przełamie fatalną serię meczy bez zwycięstwa, a przełamanie kryzysu będzie całkowite i ostateczne.

Flores, pomimo iż jego zespół nie wygrał już od 42 dni, zapewnia, że po powrocie najważniejszych kontuzjowanych zawodników, Valencia systematycznie zacznie piąć się w górę tabeli. Nam kibicom, nie pozostaje chyba nic innego, jak "zarazić się" optymizmem "Mistera" i nadal wspierać swoich ulubieńców w tych ciężkich chwilach.

Kategoria: | foroche.com skomentuj Skomentuj (12)

KOMENTARZE

1. cavanagh04.12.2006; 19:30
moim zdaniem to nie jest to wina Quique, a chocby nawet to nie powinniśmy pochopnie postepowac, miał tamten bardzo dobry sezon i nie mozna go wywalac przez to że przegrywa kilka meczów grajac młodzikami, którzy nie wiem czy by mieli miejsce w jakimkolwiek klubie PrimeryDivision
2. TyP04.12.2006; 19:36
Poczekamy... zobaczymy.


Amunt!? :valencia:
3. SteveO04.12.2006; 19:36
całą winę mozna zrzucic tylko i jedynie na kontuzje :confused: gdyby nie one, wówczas bylo by inaczej.
4. lasio04.12.2006; 20:01
chciałbym widzieć grę naszych w chwili gdy Quique miałby do dyspozycji całą kadrę...
5. Artur04.12.2006; 20:32
no to obejrzyj mecze VCF na początku sezonu ;]
6. Pajacyk04.12.2006; 20:40
Zdrowi zawodnicy to obecnie:
Canizares, Butelle
C. Torres, Ayala, Albiol, D. Navarro, Cerra
Joaquin, Angulo, Baraja, H. Viana, Pallardo, Vicente,
Silva
Tavano.
Naprawdę uważacie że taki skład nie może wygrać z Recreativo? Że wszystko można wytłumaczyć kontuzjami? Że biedny Flores gra tylko młodzianami?
Otwórzcie oczy. Gość ma gracza kupionego za kilka mln EURO i w meczu, w którym przegrywamy wpuszcza go na boisko na 15!!! (slownie: piętnaście) minut mimo że Tavano to w tej chwili jedyny!!! nominalny napastnik.
Generalna konkluzja jest jedna (powtarzam już ją w kilku postach): FLORES FUERA!
Amunt :valencia: !!!
7. pedro04.12.2006; 21:07
Tylko, że nazwiska nie grają. Recreativo tworzyło drużynę bez nazwisk, a my mieliśmy nazwiska, a nie drużynę.
8. Pajec04.12.2006; 21:27
A čí to je asi vina, že jsme neměli "druzyne"? Jak chceš vyhrávat bez útočníků???
9. frE04.12.2006; 23:37
mimo wszystko chyba rozsadniej bedzie jesli mister zostanie...bo jak znowu trafi do nas jakis "szpenio magik" pokroju Ranieriego to ja dziekuje,wole Mistera.Ja osobiscie dalbym mu 5-6 meczy na udowodnienie ze panuje nad druzyna...jezeli dalej bedziemy przegrywac.wtedy rozmowa z solerem,carbonim i rada druzyny i ultimatum.Jak nie wypelni ultimatum fuera Quique

:valencia:
10. Pajacyk04.12.2006; 23:45
Tylko że jeśli damy Floresowi następne mecze i on nic nie zrobi to możemy już potem nie odrobić strat. Już teraz mamy ponad 10 pkt straty do czołówki. Dlatego uważam że szybkie cięcie trzeba zrobić już.
Amunt :valencia: !!!
11. plooy05.12.2006; 09:28
nalezy sobie przypomniec poprzedni sezon - wtedy, choc na minmalnie mniejsza skale pojawila sie plaga kontuzji, pamietam jak sam tlumaczylem zespol z porazek wlasnie plaga kontuzji. wtedy podobnie jak teraz valencia przegrywala ze slabeuszami.

z kazdej sytucaji nalezy wyciagac wnioski i tak dzialac aby pewne negatywne dzialania sie nie powtorzyly. mam wrazenie, ze nikt w zarzadzie klubu nie zadal sobie trudu glebszej analizy zeszlorocznych kontuzji. efekt jest taki, ze w tym roku problem kontuzji jest jeszcze wiekszy i bardziej dotkliwy.

jezeli problem sie pojawaia kolejny raz to nie wolno zadoawac sobie tylko pytania "dlaczego?" ale rowniez "kto?"

mysle, ze sztab medyczny jak i ktos odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne (zdaje sie ze oni sa zwyczajnie zajechani)powinien odejsc - ale wtedy w klubie musza sie pojawic fachowcy z najwyzszej polki.

co do floresa - to on jest rowniez winny pladze kontuzji: ciezkie trening, brak rotacji w skladzie, a doatkowo obciaza go jakas dziwna zatwardzialosc umyslu. rozumiem ze jak zespol wygrywa i ma sie wszytskich pilkarzy do dyspozycji - wtedy trener moze sobie pozwolic na nie wtsawianie do skladu mniej lubianych pilakrzy. ale kiedy zespol jest zdziesiatkowany plaga kontuzji, kiedy przegrywa i gra zle to nie mozna sobie pozwolic na to aby nie wstawic mniej lubianego (ale bardzo dobrego pilklarza) - patrz tavano
12. staste7705.12.2006; 12:29
Zatwardziałość umysłu - dobre stwierdzenie plooy.
Można było powiedzieć, że z Realem mieliśmy pecha i nie wpadła bramka i z Recreativo wystawić takich samych zawodników w ofensywie, ale gdy to nie zadziałało należało szybciej zareagować.