Uśpiony nietoperz, ukryty zwycięzca
12.11.2006; 09:45
Sporo ostatnio rozmyślam na różne tematy. Jednym z takich tematów jest Valencia. Dokładniej rzecz biorąc „syndrom starty punktów”. Dziwna to rzecz wygrywać z najlepszymi, a potem stracić punkty z drużynami teoretycznie nie do przegrania.
Zastanawiające jest to. Czemu tak się dzieje? Co brakuje drużynie, że gdy jest faworytem spotkania nie potrafi tego udowodnić? I jeszcze jeden mankament można zauważyć. Nie wiem jak go nazwać. Chodzi o zbyt (?) dobry start. Sami zauważcie, że gdy drużyna się rozpędza na samym początku to potem ciężko jest jej tą formę utrzymać.
A wszystko zaczęło się od tego pamiętnego roku dla każdego kibica Nietoperzy – od ery Ranieriego. Włoch też zaczął sezon wyśmienicie, a skończył… no wiecie jak. Nie sądzę, że Flores powtórzy ten sam błąd, ponieważ już w tamtym sezonie pokazał Hiszpan, że wie co ma robić.
Więc zacząłem się zastanawiać. Dlaczego tak się dzieje? Różne koncepcje mnie nachodziły. Aż w końcu mnie olśniło (?). Każdy podkreśla, ze Ranieni zniszczył potęgę zbudowaną przez Rafę Beniteza. Można to prawda, ale Włoch moim zdaniem nie zniszczył potęgi fizycznej. Nie spowodował zaniknięcia umiejętności poszczególnych zawodników.
To jest tylko moje zdanie: tu chodzi o psychikę. Motywacja też jest tu zawarta. Jak ci prasa ogłasza, że to jest super hit, mecz kolejki to zawodnicy bardziej się motywują do walki. Jednak potem przychodzą słabsi przeciwnicy i nie ma tego szumu medialnego.
Flores jest dobrym trenerem, nie stawiam go równo z Benitezem czy Cuperem, bo jeszcze tyle nie osiągnął. Po moim zastanowieniach dochodzę do wniosku, ze drużynie potrzebny jest… psycholog. Solidny trening, aczkolwiek wierzę, że to już jest właśnie sesja z psychologiem. By zbudzić mentalność zwycięzcy.
Nie zapominajmy również o naszej działce w tym wszystkim. Nas, czyli kibiców. Wiara czyni cuda, więc wierzmy w zwycięstwo naszej drużyny. Do końca. Amunt Valencia!
PS> dziękuję z góry za przeczytanie moich rozmyślań… ;)
Zastanawiające jest to. Czemu tak się dzieje? Co brakuje drużynie, że gdy jest faworytem spotkania nie potrafi tego udowodnić? I jeszcze jeden mankament można zauważyć. Nie wiem jak go nazwać. Chodzi o zbyt (?) dobry start. Sami zauważcie, że gdy drużyna się rozpędza na samym początku to potem ciężko jest jej tą formę utrzymać.
A wszystko zaczęło się od tego pamiętnego roku dla każdego kibica Nietoperzy – od ery Ranieriego. Włoch też zaczął sezon wyśmienicie, a skończył… no wiecie jak. Nie sądzę, że Flores powtórzy ten sam błąd, ponieważ już w tamtym sezonie pokazał Hiszpan, że wie co ma robić.
Więc zacząłem się zastanawiać. Dlaczego tak się dzieje? Różne koncepcje mnie nachodziły. Aż w końcu mnie olśniło (?). Każdy podkreśla, ze Ranieni zniszczył potęgę zbudowaną przez Rafę Beniteza. Można to prawda, ale Włoch moim zdaniem nie zniszczył potęgi fizycznej. Nie spowodował zaniknięcia umiejętności poszczególnych zawodników.
To jest tylko moje zdanie: tu chodzi o psychikę. Motywacja też jest tu zawarta. Jak ci prasa ogłasza, że to jest super hit, mecz kolejki to zawodnicy bardziej się motywują do walki. Jednak potem przychodzą słabsi przeciwnicy i nie ma tego szumu medialnego.
Flores jest dobrym trenerem, nie stawiam go równo z Benitezem czy Cuperem, bo jeszcze tyle nie osiągnął. Po moim zastanowieniach dochodzę do wniosku, ze drużynie potrzebny jest… psycholog. Solidny trening, aczkolwiek wierzę, że to już jest właśnie sesja z psychologiem. By zbudzić mentalność zwycięzcy.
Nie zapominajmy również o naszej działce w tym wszystkim. Nas, czyli kibiców. Wiara czyni cuda, więc wierzmy w zwycięstwo naszej drużyny. Do końca. Amunt Valencia!
PS> dziękuję z góry za przeczytanie moich rozmyślań… ;)
KOMENTARZE
BTW, może czas już zmienić ankietę...?
Content-Type: multipart/alternative;
boundary=fa75f0d22ea94abd40f7ed8ee120dc74
X-Mailer: Microsoft CDO for Windows 2000
Subject: n more modern
to: miuranao@aol.com,dinotto2@aol.com,jimmyguer@aol.com,isanda@aol.com,
harveyeugene@aol.com,tarishafluellen@aol.com
This is a multi-part message in MIME format.
--fa75f0d22ea94abd40f7ed8ee120dc74
Content-Transfer-Encoding: 7bit
Content-Type: text/plain
the nited ingdom is back bacon, also called short back bacon. he cut comes
from the loin in the middle of the back of the pig. t is a lean meaty cut
--fa75f0d22ea94abd40f7ed8ee120dc74
Content-Transfer-Encoding: base64
Content-Type: text/plain
dGhlIG5pdGVkIGluZ2RvbSBpcyBiYWNrIGJhY29uLCBhbHNvIGNhbGxlZCBzaG9ydCBiYWNrIGJh
Y29uLiBoZSBjdXQgY29tZXMgZnJvbSB0aGUgbG9pbiBpbiB0aGUgbWlkZGxlIG9mIHRoZSBiYWNr
IG9mIHRoZSBwaWcuIHQgaXMgYSBsZWFuIG1lYXR5IGN1dA==
--fa75f0d22ea94abd40f7ed8ee120dc74--
.
« Wsteczskomentuj