Pomimo tego, ze pierwsze podejście Nietoperzy pod transfer Simao Sabrosy zakończyło się niepowodzeniem, sprawa jego przenosin na Estadio Mestalla nadal jest otwarta. W najbliższych dniach Amedeo Carboni ponownie uda się do Lizbony, by przedstawić prawoskrzydłowemu nową ofertę kontraktu, zapewniającego mu wyższe zarobki niż proponowane ostatnim razem.

Gdy w sobotę Simao Sabrosa, wraz ze swoim agentem i prezydentem Befici zjawił się w Walencji wydawało się, że Portugalczyk zasili ostatecznie szeregi ”Blanquinegros”, a nawet będzie mógł wziąć udział w prezentacji drużyny, która odbyła się tamtego wieczora. Tak się jednak nie stało, gdyż na przeszkodzie stanęły problemy w rozmowach dotyczących jego kontraktu. Portugalski internacjonał zażyczył sobie apanaży przekraczających ich maksymalną stawkę w lewantyńskim klubie, na co włodarze Che zgodzić się nie mogli.

Simao wrócił do Lizbony i trenuje obecnie wraz ze swoim klubem, Valencia nie zrezygnowała jednak z prób przetransferowania go na Estadio Mestalla. Podobnie jak Benfica, która w dalszym ciągu gotowa jest negocjować, co potwierdzić może również fakt, ze portugalski klub, nie zarejestrował Sabrosę do fazy eliminacyjnej Ligi Mistrzów, umożliwiając mu tym samym uczestnictwo w tych rozgrywkach w barwach innego zespołu.

O ile jednak porozumienie między oboma klubami w sprawie kwoty transferowej problemem nie będzie, gdyż Benfica zgodziła się już na warunki zaproponowane jej przez Ches tj. 15 mln plus Patrick Kluivert, to rozmowy z agentem Sabrosy to prawdziwe wyzwanie dla Carboniego. Piłkarz skłonny jest opuścić Portugalię tylko w przypadku, gdy zaproponowane zostaną mu pieniądze znacznie większe niż ten zarobić może obecnie w Benficę, Valencia natomiast zapewnić mu tego nie może. Dyrektor sportowy Nietoperzy, ma nadzieję przekonać Sabrosę oferując mu podstawowe wynagrodzenie wynoszące 1,8 mln Euro sezonowo plus całe mnóstwo premii, dzięki którym piłkarz ostatecznie zarobić mógłby nawet milion Euro więcej. Teraz decyzja należy już wyłącznie od Portugalczyka.

Tweetnij