Jak niedawno informowaliśmy, Valencia starała się o dofinansowanie transferu Cristiano Ronaldo z funduszy klubowych sponsorów – Toyoty, Llanery oraz Nike. Choć idea ta wydaje się być jedyną drogą do sprowadzenia portugalskiej gwiazdy na Estadio Mestalla, to w praktyce okazuje się, ze jest niemożliwa do zrealizowania, a co więcej powstała... podczas nocnych posiedzeń zarządu przy butelce wina.

"To było podczas jednego z zebrań. Po kilku kieliszkach, wpadliśmy na taki pomysł” – ze szczerością wyznał Juan Soler. ”Sprowadzenie Cristiano Ronaldo, to dla nas utopia, to tak jakby zakontraktować Kakę. Jest tylu piłkarzy o wielkich umiejętnościach... Oczywiste jest, ze kibice chcieliby, żeby któryś z nich znalazł się w naszym klubie, lecz jest zbyt dużo przeszkód, zarówno sportowych jak i ekonomicznych, by marzenia te stały się rzeczywistością. W tym przypadku, w żaden sposób nie kontaktowaliśmy się ani z Manchesterem, ani z agentem piłkarza” – zakończył sternik ”Blanquinegros”

Rufete i Kluivert bliscy odejścia

Dwaj niechciani przez Quique Floresa zawodnicy – Francisco Rufete oraz Patrick Kluivert, bardzo bliscy są zmiany barw klubowych. Prawoskrzydłowego Che w swoim składzie chce Espanyol Barcelona, gdzie piłkarz trafi najprawdopodobniej z wolnego transferu. "Rufo” obiecane zostało bowiem, że otrzyma swoja kartę zawodniczą, ale tylko w przypadku, gdy dojdzie do porozumienia z jakimkolwiek klubem. Zainteresowanie Holendrem wykazuje natomiast jeden z czołowych klubów Bundesligi Hamburger SV, a także Ajax Amsterdam oraz AZ Alkmaar.

Tweetnij