sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Nastic- Valencia 1:1

Marcin90, 25.02.2007; 21:01
Spotkanie z Nastic Tarragona miało być dla Valencii spacerkiem. Nikt nie przypuszczał, że zespół, który zaledwie tydzień temu pokonał Barcelonę, a w środę zremisował z będącym w znakomitej formie Interem, straci punkty w spotkaniu z outsiderem La Liga. Niestety Nietoperze nie dały rady i zremisowały 1:1, zaprzepaszczając tym samym szansę na polepszenie swej sytuacji w lidze (zremisowały zespoły Sevilli i Realu Madryt). Strata punktu boli bardziej, ponieważ gospodarze wyrównali już w doliczonym czasie gry.

Przed meczem z Nastic Valencia grała same trudne spotkania. Zmierzyła się z Atletico Madryt, Getafe, Barceloną oraz Interem Mediolan. Piłkarze z Tarragony to zaledwie Kopciuszek przy tamtych drużynach, zespół który miał być jedynie chłopcem do bicia dla zawodników Los Ches. W związku z tym Quique Sanchez Flores postanowił dać odpocząć kilku zawodnikom, zmęczonym nadmiarem trudnych spotkań, jakie rozegrali w ostatnim czasie. I tak w pierwszym składzie pojawili się: Butelle, Curro Torres, David Navarro, Joaquin oraz Hugo Viana.

Już pierwsze minuty utwierdziły kibiców w przekonaniu, że szykuje się pogrom gospodarzy. Zaledwie pół minuty po pierwszym gwizdku po podaniu Davida Silvy dobrą okazję miał El Guaje, jednak nie udało mu się pokonać golkipera Tarragony- Bizarriego. Trzy minuty później przed szansą stanął po raz kolejny Villa, jednak i tym razem nie wyprowadził Valencii na prowadzenie. Gospodarze jednak łatwo sprzedać skóry nie chcieli i rozpoczęli atakować bramkę strzeżoną przez młodego Francuza. Pierwszą okazję po rzucie rożnym miał Cesar Navas, jednak jego strzał głową okazał się niecelny. W 8 minucie głową próbował uderzać Pinilla- tym razem także bez skutku. Następne minuty to nudna gra w środku, co jakiś czas przerywana wrzutkami w pole karne. Za każdym razem efekt był jednak taki sam. Piłka albo padała łupem Bizarriego lub Butelle, albo była wybijana jak najdalej od własnej bramki przez obrońców. W 20 minucie dobrą okazję miał Chabaud, jednak i tym razem strzał głową okazał się niecelny. 7 minut później strzałem z dystansu z lewej nogi Bizarriego starał się zaskoczyć Hugo Viana, jednak uderzył niecelnie. 270 sekund później piłkę rywalom "ukradł" Villa i miał szansę na zdobycie gola. Niestety nie udało się. Za to w 42 minucie mogło być 1:0 dla gospodarzy. Po strzale Calvo umiejętnościami musiał się wykazać Butelle i na nasze szczęście złapał piłkę zmierzającą w światło bramki. Do przerwy 0:0- taki wynik z pewnością nie zadawalał piłkarzy i kibiców Nietoperzy.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków Nastic. Pierwszą dobrą sytucję miał Pinilla, jednak jego uderzenie głową obronił Butelle. W odpowiedzi główką pokonać bramkarza z Tarragony próbował Silva, jednak nie udało mu się posłać piłki do siatki rywala. Przez następne kilka minut nie działo się nic ciekawego. Oba zespoły próbowały ataku pozycyjnego i dośrodkowań w pole karne. Żadne z nich nie przynosiło jednak zamierzonych efektów. Do 62 minuty nie działo się praktycznie nic ciekawego. Wtedy to Valencianiści przeprowadzają najlepszą jak do tej pory akcję spotkania. Z lewej flanki w pole karne centruje Hugo Viana ( Klik), piłka trafia pod nogi Davida Villi, który decyduje się na uderzenie z 11 metrów, jednak fantastyczną interwencją popisuje się Bizarri (Foto). Bramkarz Nastic nie dał jednak rady złapać futbolówki i odbił ją przed siebie. Dobiega do niej Joaquin i ku zaskoczeniu fanów Ches… trafia piłką do pustej bramki rywala! (Foto) GOL! 1:0, Joaquin strzelcem bramki wartej 25 milionów euro. To pierwsza bramka byłego zawodnika Betisu w barwach Nietoperzy. Piłkarze Nastic rzucili się do rozpaczliwego ataku, jednak to Valencia miała kolejną dobrą sytuację. W 73 minucie po podaniu Morientesa strzał oddał Hugo Viana. Bizarri zdołał jedynie odbić piłkę, jednak tym razem dobitka Joaquina nie wpadła do siatki. Wielka w tym zasługa Davida Garcii, który swą ofiarną interwencją uchronił zespół od straty drugiego gola. W odpowiedzi Tarragona przeprowadziła błyskawiczny kontratak. Cuellar na szczęście trafił jedynie w słupek, a dobitka okazała się nieskuteczna. W 81 minucie okazję miał Marchena, jednak uderzał niecelnie.

Dobiegła końca 90 minuta, rozpoczął się doliczony czas gry i kiedy wszystkim wydawało się, że spotkanie zakończy się wynikiem 1:0, piłkarze Nasticu przeprowadzili zabójczą akcję. Ze skrzydła dośrodkował Portillo, a źle pilnowany Ruben Castro wybiegł spomiędzy dwóch obrońców Valencii i strzałem głową pokonał bezradnego Butelle. 1:1 i koniec spotkania. Valencia traci punkty z outsiderem La Liga i marnuje szanse na podgonienie Sevilli i ucieknięcie Realowi.

Kategoria: | as.com skomentuj Skomentuj (44)

KOMENTARZE

1. VooDoo25.02.2007; 21:06
Dobrze napisane , kompromitacja ...
2. siwy25.02.2007; 21:07
Ja pierdole w ostatniej minucie.
3. LEWY25.02.2007; 21:08
:valencia: H... z wynikami Valencia jesteśmy z wami!! LOS CHES MOJĄ DUMĄ!!!
4. Timon25.02.2007; 21:20
LEWY ja też jestem z Valencią, ale bez jaj, co to było, jak to 1:1??? ja piernicze co sie stało?? Już pewnie czuli sie zwycięzcami i fuuu poszło 2 pk. sie ... no przepadło. No nie powiem że nic sie nie stało bo drużyna tej klasy co Valencia nie powinna tak często potykać sie ze słabszymi rywalami!!
5. craven25.02.2007; 21:26
to jest naszą słaboscią od dawna... za dużo punktów gubimy ze słabeuszami.
6. Baggio25.02.2007; 21:29
I dlatego Inter przyjedzie i nawet bez Cambiasso i Vieiry stawi taki opór na Mestalla , że Vlencia się jeszcze zdziwi!!! FORZA INTER!

Ciao!do rewanżu
7. Baggio25.02.2007; 21:31
Swoją drogą macie całkiem ciekawą strone. Widać, że jest tu kilku ludzi którym zależy na tym żeby to wyglądało dobrze.
8. Artur25.02.2007; 21:31
to "wielki Inter" będzie stawiał opór?
9. Baggio25.02.2007; 21:33
Ja go Wielkim nie nazywam. Ale tak to Inter postawi opór Valenci na drodze do dalszej fazy LM. Pierwszy mecz jeszcze nic nie znaczy, dopiero te drugie 90min rozstrzygnie kto zagra w 1/4. Żeby czasem Valencia nie myślała, że już tam jest ...
10. craven25.02.2007; 21:37
na Lige Mistrzow przyjdzie jeszcze pora. ten temat odnosi się do czegoś innego więc nie zaczynaj zbędnego off topa a ze swojej strony mogę Cię zapewnić że żaden normalny kibic Valencii nie jest pewien awansu bo nie ma takiego powodu.
11. Stachu25.02.2007; 21:43
Już myśłałem ze to fidel Castro strzelił gola hahaha:D:D;p zart oczywiscie. Ale mimo wszystko szkoda tych 2 pkt
12. Timon25.02.2007; 21:44
Już weźcie sobie dajcie siana z tymi komentarzami tylko jak tacy dobrzy jesteście to przyjedźcie i pojedźcie nas. potknąć sie może każdy no fakt mojej ukochanej Valencii to sie zdarza troszkę za często ale z interem to myśle że wygrają! dlaczego? bo zdecydowanie łatwiej nam sie gra z drużynami uważanymi za faworytów. A moim zdaniem wina za remisy czy porażki ze słabeuszami czy średniakami tkwi po stronie Solera, bo nie umie odpowiednio rządzić i Flores z Carbonim nie umieją współpracować a Soler nad tym nie panuje. No i wyniki widać. A i jeszcze jedno gdy popatrzyłem na 1-szy skład VCF wiedziałem że Flores troche rywala zlekceważył . :( No ale trzeba walczyć dalej!!! pozdro
13. Vicente25.02.2007; 21:49
Inter wygrywa 5:2 :(
14. Artur25.02.2007; 21:56
nie zrozumieliśmy się, ale to nic nowego ;]
15. Artur25.02.2007; 21:58
do przerwy 3-0 dla Barcelony. napijmy sie... :cry:
16. Pablito25.02.2007; 22:01
Na szczęscie w Primera Division jeszcze faworytów będziemy mieli po drodze, więc 6 punktów murowane!!! Nie płaczcie chopy, wyscig się nie skończył, a niezły kolarz pojawił się wśród tych co urwali się peletonowi, Joaquin strzelił bramę, dystansy punktowe nie są jeszcze zbyt duże. Pewnie że taki Nastic to trzeba zjadać na śniadanie i zagryzać Getafe, ale niestety i takie druzyny okazują się niestrawne dla "nietoperzy", ale grunt to dobrze funkcjonujący organizm, a ja wierze że mamy taki w Valencii. VCF do boju.

[ P.S. Interniści przestańcie się tu wałęsać i wsadzać LM do spraw PD, bo wiadomo, że wygra druzyne lepsza w rewanżu na Mestalla!!! )
17. hahah25.02.2007; 22:02
Valencia
18. lu_bu25.02.2007; 22:03
wiecie dlaczego dostajemy od slabych zespolow? bo Valencia kompletnie nie umie prowadzic gry !jak gramy z barca albo Interem to mozemy grac z kontry a tak to lipa...nie wiem mamy takich zawodnikow a przy pilce sie ni moga utrzymac ,musi Flores nad tym pomyslec
19. Villa725.02.2007; 22:19
Mecz ligowy jeszcze o niczym złym nie swiadczy przed potyczką z Interem!!! A fani Interu odwiedzajacy naszą strone niech nie cwaniakują bo im sie dostanie na MESTALLA!!! AMUNT VALENCIA :valencia:
20. 25.02.2007; 22:19
No to ja wyjaśnię: stawianie oporu jest to określenie nieadekwatne do tego, o czym trąbią kibice Interu - skoro Inter ma przyjechać zniszczyć Valencię na Mestalla, to Valencia nie będzie w stanie stawić oporu Wielkiemu Interowi, a nie Inter stawi opór Valencii. Jaśniej? ;]
21. ser2325.02.2007; 22:19
DO ADMINOW: przeczytajcie posta powyzej i pomyslcie nad rejestracja uzytkownikow na stronie :P


co do meczu-strata bramek w ost minutach zdaza sie kazdemu-mowi sie trudno...


ale strzelil Joaquin!!!!

bawmy sie!!!!!!!




AMUNT :valencia: !!!
22. sergio ramos425.02.2007; 22:21
Joaquin strzelił bramkę, jest super. I nie mówcie mi tylko, że każdy umie strzelić do pustej bramki, bo to nieprawda. Po pierwsze specjalistą od nietrafiania do pustej bramki jest Cristiano Ronaldo, a po drugie, żeby trafić piłkę do pustej bramki, to trzeba się tam najpierw znaleźć i Joaquinowi to się udało. Ta bramka napewno doda mu wiatru w skrzydła, a i może Flores będzie mu dawał więcej szans na grę w pierwszym składzie? Kto wie? Ja bym chciał, żeby o sile naszych skrzydeł decydowali Vicente z Joaquinem, a nie z Silvą (chociaż Silvę też lubię).
23. Villa725.02.2007; 22:23
Gienek pojebie, wypierdalaj z tej strony jak ci coś nie pasuje!!!!!!!!
24. pech25.02.2007; 22:24
szkoda miałem piękny kuponik za stów z ako 13 i ta ostatnia minuta :( tylko Valencia nie weszła . Szkoda . Je*** Nastic :cry:
25. rotten25.02.2007; 22:25
Sorki za wyrażenie,ale tylko tak można to skomentować.Po chuj wygrywać z Barceloną jak w nastepnym meczu remisuje sie z takimi drużynami.żadna róznica (poza prestiżem może) jakby przegrać z Barca a wygrac z nimi.W tabeli efekt taki sam.Pozdrawiam wszystkich kibiców Valenci.Amunt
26. Villa725.02.2007; 22:34
A i tak grali rezerwą!!! a Inter dostanie!!! Bo ta serie A jest tak słaba, gorsza od Polskiej Ekstraklasy!!! Inter do domu!!! :>
27. Maciej25.02.2007; 23:09
Nie panikujmy. To na pewno wypadek przy pracy. Dobrze, że Joaqiun w końcu strzelił.

Może nie na temat, ale o kompromitacji mozemy mówić w przypadku Małysza, który zaspał pierwszą serię i przegrał medal, choć w formie był i jest znakomitej. Widać u niego było, ze jest za bardzo jak na niego rozluźniony, bez tego błysku w oku i skoncentrowania jak kiedyś. No ale to nadal fenomen wśród skoczków. To tak poza tematem.

Dobrze, że niektórej "chołocie" kupony nie wchodzą. Tyle. :valencia:
28. Delpierro26.02.2007; 06:24
W ostatniej minucie :cry: fakju R. Castro.Amunt :valencia:
29. BoDzIo26.02.2007; 06:58
A Inter nie grał rezerwą? :) To że na SS był remis to możecie tak naprawde mówić o szczęściu. Na Mestalla już dokończymy dzieła:) Pozdro Panowie
FoRzA InTeR
30. Pablito26.02.2007; 07:04
Gienek! Co sie martwisz, co się smucisz, ze wsi jesteś, na wieś wrócisz!!! Zabieraj zwoje nędzne zwłoki z tego serwisu, kuponiarz zapaprany.
Rotten, pytasz po co wygrywać z Barcą jak się remisuje z Nastic, bo to Barca jest kandydatem do tytułu - jak VCF - a nie Nastic. Proste.
31. tapczan26.02.2007; 08:47
Nie zgodzę się z rubenem123, że to Flores jest winny temu remisowi. To w 90% wina piłkarzy, a szczególnie Curro Torresa i Navarro. Ten pierwszy przez cały mecz wpuszczał kazde dośrodkowanie w nasze pole karne, a ten drugi karygodnie zawinił przy stracie bramki. Flores wystawił dobry skład i zrobił dobre zmiany. nic nie zapowiadało remisu. W pierwszej połowie, owszem graliśmy bardzo słabo, ale w drugiej wyglądało to lepiej i gdyby nie kretyn Navarro wywieźlibyśmy 3 punkty.
32. Jose26.02.2007; 09:34
dziwisz mu się, gra tylko wtedy gdy ktoś z duetu Albiol - Ayala nie może.
33. Vicente26.02.2007; 10:21
Ruben123 -> pomyśl co ma do tego trener? Ty jesteś jakiś inny czy co. Rozumiem zjechać Valencie po meczu z Sevillą, ale ty to robisz za każdym razem. Masz jakieś kompleksy?

Co do rejestracji, to dla debilów to żadna przeszkoda.
34. staste7726.02.2007; 12:24
Tapczan, oczywiście można winić C. Torresa i Navarro, ale równie mocno trzeba winić naszą ofensywę. Powinniśmy strzelić 2 lub 3 bramki (podobnie jak wczoraj Barca) i nie byłoby ciśnienia wśród obrońców. A tak jak zwykle obrona gra pod dużą presją.
35. staste7726.02.2007; 12:25
A gdy gra się pod dużą presją to nie trudno o pomyłki.
36. 26.02.2007; 14:36
nom kompromitacja!!!!!!!!Inter znowu wygral 5-2!!!i z nami raczej tez wygra!!!!!!!!
37. dj xxx26.02.2007; 16:04
i co z tego ze remis moze w lidze sobie valencia nie radzi ale w lidze mistzów do półfinału dojdzie walic wszystkich kibiców realu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
38. svenson26.02.2007; 20:12
cienko cos !
39. svenson26.02.2007; 20:12
cienko cos !
40. svenson26.02.2007; 20:12
cienko cos !
41. svenson26.02.2007; 20:12
cienko cos !
42. svenson26.02.2007; 20:12
cienko cos !
43. svenson26.02.2007; 20:12
cienko cos !
44. El_Duderino03.04.2011; 14:34
El_DuderinoRock and roll