sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Co dalej z klientami Mendesa?

Michał Kosim, 29.05.2017; 21:27

Spotkanie z agentem w Manchesterze

W piątek rano (26 maja) reprezentanci Valencii: Lay Hoon, Kim Koh, Murthy, Alemany oraz Alexanko powrócili z podróży do Anglii, gdzie mieli okazję spotkać się z finalizującym transfer Bernardo Silvy Jorge Mendesem. Tematem rozmów była przyszłość piłkarzy, których przedstawicielem jest właśnie Portugalczyk.

Najbardziej wpływowy agent piłkarski dba o interesy sześciu zawodników Valencii: Rodrigo, Garaya, Santiego Miny, Cancelo, Bakkaliego oraz Mangali. Wszystko wskazuje na to, że Mendes będzie miał za zadanie znaleźć nowe kluby sporej części z nich.

Pomimo fali krytyki ze strony kibiców oraz niedawno przebytej kontuzji, która wyłączyła go z gry na ponad trzy miesiące, najbliżej pozostania jest Rodrigo. Hiszpan wielokrotnie wyrażał chęć pozostania w zespole, dodatkowo znajduje się on w planach Marcelino na przyszły sezon.

Sytuacja dwóch kolejnych zawodników może być uzależniona od potencjalnych ofert jak i ich wysokości – mowa o Garayu oraz Minie. Argentyńczyk nie może zaliczyć debiutanckiego sezonu w ekipie „Nietoperzy” do szczególnie udanych, w dodatku zainteresowanie obrońcą wyrażają Inter oraz Chelsea, która zeszłego lata przegrała walkę o podpis 30-latka. W związku z planowanym odejściem wszystkich pozostałych środkowych obrońców, tylko kwota zbliżona do tej wydanej przez Los Ches rok temu (ok. 20 mln €) może skłonić klub do sprzedaży Garaya. Podobnie ma się sytuacja z Santim Miną: młody Hiszpan nie znajduje się na liście graczy nietykalnych, a w związku z bardzo prawdopodobną zmianą taktyki na 4-4-2 bez skrzydłowych, z duetem Zaza-Rodrigo na ataku, Mina może okazać się postacią zaledwie drugoplanową w sezonie 17/18. Również w jego przypadku jedynie kwota oscylująca wokół tej wydanej przez Valencię (10 mln €) – a, z racji na wiek piłkarza, zapewne wyższa – mogłaby skłonić włodarzy klubu do rozpatrzenia ofert.

Mniej znaków zapytania towarzyszy przyszłości Cancelo oraz Bakkaliego. Transfer pierwszego może być największym zyskiem Valencii podczas letniego okienka transferowego, istotnym w dopięciu budżetu oraz wymagań Finansowego Fair Play i pozwalającym na swobodniejsze ruchy na rynku transferowym. Marcelino widzi w Portugalczyku, który w sobotę (27 maja) obchodził 23. urodziny, gracza mogącego przydać się w ofensywie, mającego jednocześnie braki w grze destrukcyjnej, eliminujące go z roli prawego obrońcy. Oknem wystawowym mogą okazać się Mistrzostwa Europy U-21, które odbędą się w Polsce w dniach 16-30 czerwca: dobre występy Cancelo mogą ponownie zwrócić uwagę Barcelony czy Chelsea, które stać na transfer rzędu 30 mln € – a właśnie tyle wynosi obecna klauzula Portugalczyka. W przypadku Bakkaliego odejście jest niemal pewne – kwestia tego, czy Valencia zechce definitywnie pozbyć się Belga, czy postanowi wypożyczyć go do zespołu, w którym będzie mógł liczyć na więcej minut.

Ostatnim z klientów Gestifute – czyli agencji należącej do Jorge Mendesa – występującym w „Nietoperzach” jest Eliaquim Mangala. Jego sytuacja jest dość złożona: zawodnik enigmatycznie wypowiada się o swojej przyszłości, wyznając jedynie tyle, że znajduje się na rynku transferowym, a chęć pozostania w Walencji jest w dużym stopniu zależna od nowego projektu sportowo-strukturalnego. Problemem mogą okazać się pieniądze: Valencia nie zamierza płacić 18 mln € zawartych w umowie i najchętniej wypożyczyłaby Francuza na kolejny rok, natomiast Manchester City planuje definitywny transfer rosłego stopera, który nie jest brany pod uwagę przez Pepa Guardiolę przy kompletowaniu składu na sezon 2017/2018. W negocjacjach w sprawie Mangali pomóc mogą dobre stosunki dyrektorów sportowych obydwu zainteresowanych klubów: Alexanko oraz Txikiego Begiristaina. Baskowie, którzy przez kilka lat wspólnie reprezentowali barwy FC Barcelony, spotkali się w Walencji już w styczniu. Zainteresowanie usługami piłkarza wyraża zespół dowodzony przez doskonale znanego na Mestalla Rafę Beniteza – Newcastle United. Były trener Valencii po awansie do Premier League planuje wzmocnić skład i miał już złożyć wstępną ofertę w wysokości 15 mln €, co komplikuje pozostanie Francuza w Valencii.

Kategoria: Transfery | SuperDeporte skomentuj Skomentuj (8)

KOMENTARZE

1. Fuh29.05.2017; 22:27
FuhJesli sprzedadza Bakkaliego, to beda frajerami. Chlop jak tylko dostaje szanse, walczy jak nikt inny w tej druzynie. JA bym go zostawil i dawal mu wiecej szans.
2. LimaK29.05.2017; 23:25
Ciężko ocenić grę Bakkaliego bo jak czasem zagra to wchodzi na jakieś 5-10 minut.

Z jakiś powodów u żadnego trenera nie potrafił się przebić do podstawowego składu więc chyba coś jest jednak nie tak...

Moim zdaniem Valencia powinna powalczyć o Mangalę i spróbować obniżyć cenę transferu lub spróbować wypożyczyć go na kolejny sezon ale to wydaje się być trudne do zrealizowania.

Garay mimo przeciętnego sezonu w jego wykonaniu powinien zostać bo jest to mimo wszystko obrońca wysokiej klasy i w nowym sezonie być może pokaże na co go naprawdę stać.

Cancelo jako skrzydłowy by się przydał w przyszłym sezonie ale pewnie Valencia zechce go sprzedać ze sporym zyskiem.

Mina też by się przydał i powinien zostać na nowy sezon moim zdaniem.

Reszta powinna odejść choć Rodrigo pewnie zostanie.

Czas pokaże jak będzie.
Oby to okienko transferowe i przyszły sezon były bardziej udane dla "Los Ches" bo ten klub zasługuje na to by być w samej czołówce a nie gdzieś w środku...
3. chiefer30.05.2017; 00:14
chieferSzkoda by mi było Miny bo chłopak naprawdę ma potencjał. Być może ten sezon nie był w jego wykonaniu znakomity, ale kto ten sezon u nas miał udany?

Rodrigo po kontuzji też pokazał że jak się stara to daje radę.

Garay? Faktycznie oczekiwałem po nim choćby przebłysków Otamendiego. Chyba jednak nie ten kaliber. O ile Ota miał mecze genialne o tyle Garay co najwyżej poprawne.

Bakkali mnie osobiście nie przekonał, ale może to jest tak że w innej konfiguracji i z innym trenerem grał by znacznie lepiej. Po nim jednak nie będę płakał.

Cancelo liczę że dobrze sprzedamy.
4. KilyVCF30.05.2017; 03:58
KilyVCFJestem zniesmaczony i zaniepokojony wizją duetu Zaza-Rodrigo. Coś mi mówi że to po prostu nie może się udać, wygląda to skrajnie biednie, gorzej niż np Negredo-Mounir.
Jestem ostatnią osobą która na tym portalu przywiązuje wagę do liczby goli napastników, ale ile oni łącznie mogą strzelić?
Co do umiejętności samego Zazy i jego wykupu nic nie mam, ale ten fakt spowoduje że trzeba odpowiednio dobrać drugiego napastnika (i rezerwowego mam nadzieję) a Rodrigo to wyjątkowy platfus, ona się nie nadaje do bycia napastnikiem, ujmę to delikatnie. Rodrigo ma marny strzał od czasów Benfy i nic się nie zmieniło
Zupełnie inna sprawa to obecność Rodrigo w drużynie, ta jest oczywista bo nikt go nie kupi.

Mangala - tu moje kolejne oburzenie. Miałem nadzieję że VCF chce Mangalę bądź go nie chce ale że chce znowu jak żebrak bez polityki wypożyczyć na rok to się nie spodziewałem. I co, te dziady myślą że MC to frajerzy którzy będą im zawodnika wypożyczać aż będzie mógł odejść za milion euro albo rozwiązać kontrakt? Czy chcą go tylko na rok a potem "się zobaczy" czyli od razu zakładają że za rok budują stoperkę od nowa? Prowizorka i dziadostwo do kwadratu.
Albo go wykupmy (jestem za, chociaż nigdy moim ulubiencem nie będzie), albo nie.
Jeśli naprawdę Newcastle daje 15, to dajmy 16 jeśli jest potrzebny, albo od razu szukajmy kogo innego (kto pewnie tańszy przynajmniej na kwocie transferowej wiele nie będzie)

Mina - jeśli Marcel uważa że w jego grze niewiele mu pomoże to trzeba znaleźć rozwiązanie czyli pożegnać w taki sposób żeby nie stracić. Chciałbym wierzyć że Marcel dociągnie do kolejnego letniego okna, wtedy chciałbym żeby zrobili z Santim to co on zechce, ale nie dam sobie ręki urwać, a Mina przynajmniej gra z zaangażowaniem i coś tam rokuje.

Bakkali - nie chce go chyba nasz zarząd i żaden z naszych trenerów. Tak jak żaden z naszych trenerów nie posadził Alvesa. chyba przypadku w tym nie ma, my możemy sobie płakać że Bakalia zbawiłby Valencię. Było więcej takich zawodników w historii VCF...

Garay - dopiero przyszedł, za dużo urazów, ale jest doświadczony, ja zawsze kierowałbym się zasadą że nie sprzedaje się gracza po jednym sezonie. A Garay to jeden z nielicznych zawodników którzy chcą wystepować w Valencii (akurat ze względów osobistych nie sportowych ale to nieistotne).

Cancelo - trzymam kciuki za te mistrzostwa, choć one tak naprawdę nie mają większego znaczenia.. Inna sprawa że nawet te 30 baniek nie załatwi sprawy.
Jeśli dobrze "czytam" mapę planów to chyba w klubie ktoś naiwnie myśli że jeśli teraz sprzedamy Cancelo za 30 i nakupimy jakiejś drobnicy z pensją Dealberta, za rok wypchniemy Gayę i zrobimy to samo to po tych dwóch latach będziemy wyraźnie silniejsi. A mogę się założyć że będziemy tak samo słabi. Wartościowe wzmocnienia trzeba zgrać w czasie żeby zagrały ze sobą czyli kupić na raz.
Niestety ale u nas słabo z myśleniem, chciałbym czytać plotki o wypożyczeniu Aymena i Rodrigo, zamiast tego razi mnie news o oddaniu wypożyczonego Piattiego za darmo

5. kOst30.05.2017; 10:36
kOstZ tego co pamiętam mina błysnął w jednym meczu LE gdzie strzelił iles tam bramek i to tyle. Bardziej w pamięci utkwila mi jego niedokładność w meczu z barca gdzie wchodzac jako joker mogl strzelic zwycięska bramkę a po jego stracie barca nas zabiła. Chociaż piatti mial podobne "przeblyski" Akurat santiego bym wypożyczył niech się ogra on ewidentnie potrzebuje minut. Bakkaliego bym pchnął za czym tu tęsknić? Trochę jakby żałować że w polsce mamy kiepską ligę... Rodrigol chyba musi zostać moze Marcelina go ogarnie, potencjal był/jest.
Garay chyba powinien zostać ale albo on, albo mangala, razem jakos nie pasują do siebie.
6. Vicente7331.05.2017; 11:33
Vicente73Na reklamówce jest Nani - czy to oznacza, że Portugalczyk zostaje??? Byłoby świetnie.
7. Vicente7331.05.2017; 11:40
Vicente73Garay - powinien zostać, bo końcówkę sezonu miał bardzo dobrą.

Cancelo - niech idzie w diabły, bo nie wiadomo do końca, kim ma być na boisku. A hajs można za niego przyciąć godny.

Bakkali - wkur...ają mnie sytuacje, w których bierzemy jakiś talent z rynku, sadzamy go na ławie na cały sezon nie dając okazji do wykazania, by potem oddawać go za darmo. Albo zostawić na najbliższy sezon i sprawdzić, co jest faktycznie wart, albo wypożyczyć - w obu przypadkach będziemy mieli wiedzę na temat przydatności Belga do zespołu. Ale nie - lepiej sprzedaż za czapkę gruszek, nie wiedząc do końca, co małolat umie.

Mina - dla mnie Santi bezwzględnie powinien zostać! Jest młody, waleczny, ambitny, oddany klubowi i utalentowany. Ale znowu kłaniają nam się "wybitni" menedżerowie Valencii - wolą promować (ile jeszcze???) słabego Moreno...

Moreno - jak wyżej...

Mangala - "gwiazda" się znalazła... Gra naprzemiennie dobrze i pokracznie, ale ma czelność zastanawiać się nad przyjęciem propozycji Valencii pod warunkiem przedstawienia mu projektu sportowego na najbliższy sezon... Kopa w dupę i jazda stąd! Valencia - co najwyżej! - mogłaby się zastanawiać, czy chce w ogóle brać pod uwagę takiego przeciętnego stopera na następny sezon!!! Mangali w tyłku się poprzewracało od czasu, kiedy przeszedł do Anglii. Gwiazdorek psia jego mać...

I to tyle. Dziękuję.
8. Vicente7331.05.2017; 11:41
Vicente73Poprzedni komentarz o Nanim na reklamówce omyłkowo wpisany tutaj... Sorki.