Mobilizacja kibiców

Tysiące fanów mają witać piłkarzy, którzy przyjadą na Mestalla. Na samym stadionie zaś niemal nie będzie pustych miejsc. Pomimo wcześniejszych protestów mobilizacja wśród kibiców jest ogromna.

W południe w kasach klubowych było już tylko 500 biletów na mecz z Espanyolem. Taką frekwencję notuje się w Walencji tylko przy okazji meczów z Realem Madryt i Barceloną. Dziś jednak sytuacja jest wyjątkowa, o czym wiedzą kibice.

Jeszcze w środę Mestalla świeciło pustkami. Na rewanżowy mecz Pucharu Króla z Barceloną przyszło nieco ponad 16 400 kibiców. Było to w dużej części pokłosie wysokiej porażki w pierwszym meczu, ale też apelu Curva Nord, która w ten sposób postanowiła oprotestować to, co dzieje się w klubie.

Dzisiaj liderzy tej organizacji apelują o coś zupełnie odwrotnego. O 18:30 organizują przywitanie autobusu z piłkarzami, na które stawić się mają setki, a może nawet tysiące kibiców. Piłkarze mają odczuć wsparcie jeszcze bardziej niż zwykle także na stadionie. Atmosfera ma przypominać tę z meczów Ligi Europy z Bazyleą czy Sevillą, jeszcze pod wodzą Pizziego.

Y ahora, que nadie mire atrás, volvamos a ser uno solo, esto lo sacamos con huevos, próximo sábado#RecibimientoCN10 pic.twitter.com/eSqsG8flWc

— The Original CN10 (@CN10_VCF) luty 10, 2016

Tweetnij