Niemiec czeka na spotkanie z Monaco

Shkodran Mustafi na konferencji prasowej przyznał, iż nie może doczekać się pierwszego spotkania z Monaco. Zdaniem Niemca, jak na razie trzeba skupić się wyłącznie na pierwszym pojedynku, a dopiero później przyjdzie czas, by rozmawiać o rewanżu.

Mustafi uważa, że bardzo ważne, żeby zespół wypracował sobie przewagę i wywalczył dobry wynik już w pierwszym spotkaniu. „Istotne, by nie myśleć o tym, co stanie się w rewanżu, musimy wygrać w środę. Celem jest zwycięstwo na Mestalla, jesteśmy bardzo skoncentrowani i chcemy rozegrać świetny mecz”.

Obrońca dodał również, że w środę z pewnością dwunastym zawodnikiem Valencii będą kibice. „Wiemy, że to nie będzie łatwy pojedynek, ale w poprzednim sezonie grając w domu przeciwników takim rywalom, jak Barcelona czy Real pokazywaliśmy się z dobrej strony. Na Mestalla zawsze czujemy się dobrze, kibice dają nam wiele wsparcia. Mieliśmy mnóstwo czasu, by przygotować się do tego meczu i jesteśmy gotowi na sto procent”.

Na koniec Mustafi nie chciał odnosić się do postawy Nicolása Otamendiego, a więcej słów poświecił Rúbenowi Vezo, z którym w środę najprawdopodobniej stworzy duet stoperów. „To trener decyduje, kto gra. Czy mim partnerem jest Nico czy Rúben musimy grać bardzo dobrze. Rúben w poprzednim sezonie miał wiele dobrych meczów, szczególnie na początku. On jest profesjonalistą i wie, że kiedy przychodzi moment gry musi być gotowy na sto procent”.

Tweetnij