sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Siła, pasja tożsamość…

Marcin Śliwnicki, 14.05.2015; 14:49

…czyli dlaczego Senyera jest symbolem valencianisimo

Kiedy pierwszą bramkę w spotkaniu z Realem wypracowali wychowankowie akademii — Jose Gayà i Paco Alcaćer — ubrani w barwy Senyery, wszyscy fani Valencii musieli być dumni i szczęśliwi. Poniżej prezentujemy inne znaczące momenty, gdy żółto-czerwone barwy wpisały się w historię klubu.

Strój — w żółto-czerwone pasy z niebieskim wykończeniem — jest nawiązaniem do flagi Comunidad Valenciana, którą datuje się na XIII w. Była ona zawsze postrzegana jako symbol dumy tak zwykłych mieszkańców Walencji, jak i wszystkich Valencianistas, gdyż widzą oni w niej charakterystyczny element swojej historii i kultury. Projekt koszulek Los Ches zmieniał się jednak znacząco na przestrzeni lat…

1934: Pierwszy finał krajowego pucharu

W roku 1934 początek przygody Valencii z Senyerą zbiegł się z jej premierowym występem w finale Pucharu Hiszpanii. Rozgrywki, znane obecnie jako Copa del Rey, nosiły wówczas nazwę Copa del Presidente de la República — Pucharu Prezydenta Republiki. Na szczeblu regionalnym do dalszej części turnieju awansowały tak Valencia, jak i Levante.

W pierwszej rundzie „Nietoperze” trafiły na Racing i po niesamowitym dwumeczu zwyciężyły 9:7 — w Walencji triumfowały 7:1, by w Santander ulec rywalom 2:6. Następnie Blanquinegros ogrywali kolejno Murcię (9:3), Herculesa (4:2) i Oviedo (5:3). Jak łatwo policzyć, w drodze do finału Valencia zdobyła niesamowitą liczbę 27 bramek.

Niestety, w ostatnim spotkaniu zespół nie dał rady drużynie Madryt FC (w okresie Drugiej Republiki Hiszpańskiej zakazano używania członu „Real” — przyp. red.) i przegrał 1:2. W tym meczu piłkarze wystąpili w standardowych, burgundowych strojach wyjazdowych, na które jednak naszyto pasek w barwach Senyery.

1956: Czerwone pasy na żółtym tle

W maju 1956 roku Valencia rozegrała trzy towarzyskie spotkania ze szkockimi Rangersami. W ostatnim, „finałowym” starciu, Los Ches zaprezentowali się w żółtych koszulkach w czerwone pasy, a mecz zakończył się ich wygraną 4:1. Spotkanie było wyjątkowe również dla Ladislao Kubali, który — choć nigdy oficjalnie nie był zawodnikiem Valencii — wystąpił wtedy w ekipie „Nietoperzy”.

Bilet z jednego z meczów przeciwko Rangersom

1975: Niebieska baza dla czterech pasów

Prawie przez cale lata 70-te taki lub podobny wzór (w późniejszej wersji pozostawiono jedynie dwa pasy) towarzyszył zespołowi Valencii. Był on jednak używany jedynie jako strój treningowy. W sezonie 2010/11 koszulki z dwoma pasami zadebiutowały jako oficjalny strój meczowy — wykorzystano je jako trzeci komplet.

1976: Symbol

Koszulka w całości pokryta pasami po raz pierwszy pojawiła się w roku 1976. Od razu wywołała wiele kontrowersji i wycofana została już po jednym sezonie — wszystko z powodu procesu przyjmowania w Hiszpanii demokratycznego modelu rządów oraz wywołanych tym niepokojów, tak w skali kraju, jak i poszczególnych regionów.

Strój powrócił niecałe dwa lata później i stał się symbolem epoki, prawdziwą ikoną valencianisimo. Właśnie takie koszulki mieli na sobie piłkarze Valencii, gdy w 1979 roku w finale Copa del Rey pokonali, po dwóch bramkach Mario Kempesa 2:1 Real. Komplet pojawiał się jeszcze w latach 80-tych, a także w sezonach 2004/05 i 2012/13.

1995: Powrót do błękitu

We wczesnych latach 90-tych powrócił koncept niebieskiego koloru koszulek. Początkowo charakterystycznych pasków nie było wiele, zdobiły jedynie kołnierz. Zmianę zapoczątkował sezon 1994/95, w którym Senyera „opanowała” już całe lewe ramię. Komplet był używany przez drużynę na wyjazdach.

1997: Ewolucja — ciemny odcień niebieskiego

Ostatni przed długą przerwą sezon, w którym Senyera odgrywała duże znaczenie przy tworzeniu koszulek Valencii. Prawdopodobnie najbardziej pamiętny moment związany z nimi to przepiękny gol Gaizki Mendiety na San Mamés — Hiszpan ograł trzech obrońców Athleticu i wpakował piłkę do siatki, ustalając wynik meczu na 3:0.

1999: Na pomarańczowo

Pomarańczowy powrócił jako główny kolor Valencii w roku 1999, stając się symbolem wzrostu i odrodzenia klubu, który wygrał w tym czasie Superpuchar Hiszpanii (zwycięstwo 4:3 w dwumeczu z Barceloną) oraz dotarł do finału Ligi Mistrzów, w którym uległ niestety Realowi. Nie zastąpił jednakże Senyery całkowicie — ta pojawiła się kołnierzyku koszulki.

2015: TAK dla moich barw!

TAK dla mojego zespołu, TAK dla moich barw. TAK dla naszej tożsamości i siły — tymi hasłami wypromowano tegoroczną wersję Senyery. Trzeba przyznać, że pasują idealnie do obecnego modelu prowadzenia klubu. Jest to również wspaniałe nawiązanie do innego zawołania, pod którym od tego sezonu jednoczą się wszyscy związani z Valencią — JUNTS TORNEM, czyli WRACAMY RAZEM.

Każda cząstka klubu to uczucia, pasja, sposób życia. Od następnego sezonu dołączy do nich również żółto-czerwona koszulka. Strój, który powraca jako źródło dumy dla wszystkich Valencianistas — najlepszych kibiców na świecie.

Kategoria: Ogólne | valenciacf.com skomentuj Skomentuj (1)

KOMENTARZE

1. Jarunio14.05.2015; 15:12
JarunioMam taką burgundową od Jomy