Finansowe różnice na finiszu ligi

Zakwalifikowanie się do kolejnej edycji Ligi Mistrzów to nie tylko prestiż, ale i duże pieniądze. W prawdzie do bezpośredniego awansu wystarczy utrzymać trzecie miejsce, jednak jak się okazuje, zajęcie drugiej lokaty może przynieść Valencii dodatkowy zysk w postaci nawet 4 mln €.

Powrót „Nietoperzy” do Champions League dałby klubowi pokaźny zastrzyk gotówki, zwłaszcza po tym, jak UEFA zdecydowała się zwiększyć pulę na ten cel. Okazuje się, że warto do końca walczyć o coś więcej, niż tylko plan minimum, zakładający awans do Ligi Mistrzów z dowolnej pozycji. Znakomita dyspozycja drużyny znalazła odzwierciedlenie w tabeli, która pokazuje, że Valencia może realnie myśleć o prześcignięciu Realu Madryt. Aby tego dokonać, należy regularnie wygrywać kolejne mecze oraz po raz kolejny okazać swoją wyższość w bezpośrednim starciu, co patrząc na formę obu zespołów jest dość realne.

Wydawać się może, że nie ma znaczenia czy bezpośredni awans do Ligi Mistrzów uzyska się z drugiego, czy też trzeciego miejsca. Jeśli chodzi o sam udział w rozgrywkach teza ta jest jak najbardziej słuszna. Znaczna różnica widoczna jest za to pod względem finansowym, gdzie będziemy mieć do czynienia z tzw. Market Pool. Jest to składowa kilku czynników: m.in. pozycji, jaką dany zespół osiągnął w swojej lidze oraz wielkości rynku telewizyjnego w kraju, z którego pochodzi dany klub. To wszystko sprawia, że Market Pool stanowi znacznie większe źródło dochodów dla klubów ze słabszych lig, aniżeli z wyników osiąganych w Champions League.

50% całkowitych zysków drużyn uczestniczących w fazie grupowej Ligi Mistrzów zależnych jest od klasyfikacji danego zespołu na zakończenie rozgrywek ligowych. Podzielone one są następująco: drużyna, która wygra swoją ligę, liczyć może na dodatkowe 40% zysku (z ogólnej puli 50% wszystkich zysków z Ligi Mistrzów, uwzględnionych w regulaminie Market Pool), drużyna która uzyska awans z drugiego miejsca otrzyma dodatkowe 30%, natomiast miejsca trzecie i czwarte premiowane są kolejno 20-sto i 10% premią. W przypadku ligi hiszpańskiej różnica między drugim a trzecim miejscem może mieć spor znaczenie.

Kilka dni temu UEFA oficjalnie ogłosiła zwiększenie puli, która przypadnie do podziału pomiędzy wszystkie drużyny biorące udział w rozgrywkach Champions League sezonu 2015/16. Dzięki tej zmianie, różnica finansowa w wywalczeniu awansu z drugiego a trzeciego miejsca może wynieść nawet 4 mln €, co w przypadku ambitnego projektu Valencii może się okazać dodatkowym motywatorem do zwiększenia wysiłków drużyny w ostatnich tygodniach sezonu. W prawdzie tytuł mistrzowski jest niezbyt realny ze względu na ośmiopunktową stratę do lidera z Barcelony, to cztery punkty straty do stołecznego Realu jest jak najbardziej do odrobienia. Już w najbliższa niedzielę Valencia rozegra pierwszy z dziesięciu finałów tego sezonu. Podstawowym celem drużyny w dalszym ciągu pozostaje awans do Champions League, jednak pewnym jest, że dowodzona przez Nuno drużyna postara się „wyciągnąć” z obecnego sezonu jak najwięcej.

Tweetnij