Morientes: "Tłumaczenie Aragonesa mnie nie przekonuje."
12.11.2007; 16:50
Luis Aragones ma we zwyczaju powoływanie do reprezentacji Hiszpanii dużej ilości Valencianistas. W meczach ze Szwecją i Irlandią Północną szansę na występ będą mieli Villa, Albelda, Silva, Marchena, Albiol i Joaquin. Dziwić może fakt, iż w kadrze zabrakło miejsca dla Fernando Morientesa, najskuteczniejszego w obecnym sezonie zawodnika Ches, który w 12 ligowych meczach zdobył 6 bramek.
Aragones brak powołania dla Morientesa wytłumaczył kontuzją napastnika Ches, której ex - zawodnik Realu rzekomo nabawił się podczas spotkania z Rosenborgiem. Jak wszyscy byli w stanie zauważyć, uraz był jedynie wymysłem szkoleniowca, gdyż grający z dziewiątką na plecach napastnik w spotkaniu z Murcią pojawił się w pierwszym składzie Blanquinegros.
"Jak widać jestem w pełni sił... Wiem, że trener reprezentacji powiedział, że jestem kontuzjowany, jednak jak widać, nie jest to prawdą. Słowa szkoleniowca są dla mnie dziwne, ja również byłem bardzo zaskoczony. Byłem przecież w pierwszym składzie, a boisko opuściłem tylko ze względów profilaktycznych, ponieważ niedawno miałem ciężką kontuzję. Po spotkaniu z Rosenborgiem chodziły pogłoski, że doznałem urazu, jednak Aragones nawet się ze mną nie skontaktował, a ja czekałem na to, co powie doktor, żeby mieć stuprocentową pewność dotyczącą stanu swojego zdrowia. Tłumaczenie trenera mnie nie przekonuje." - powiedział zawodnik.
Aragones brak powołania dla Morientesa wytłumaczył kontuzją napastnika Ches, której ex - zawodnik Realu rzekomo nabawił się podczas spotkania z Rosenborgiem. Jak wszyscy byli w stanie zauważyć, uraz był jedynie wymysłem szkoleniowca, gdyż grający z dziewiątką na plecach napastnik w spotkaniu z Murcią pojawił się w pierwszym składzie Blanquinegros.
"Jak widać jestem w pełni sił... Wiem, że trener reprezentacji powiedział, że jestem kontuzjowany, jednak jak widać, nie jest to prawdą. Słowa szkoleniowca są dla mnie dziwne, ja również byłem bardzo zaskoczony. Byłem przecież w pierwszym składzie, a boisko opuściłem tylko ze względów profilaktycznych, ponieważ niedawno miałem ciężką kontuzję. Po spotkaniu z Rosenborgiem chodziły pogłoski, że doznałem urazu, jednak Aragones nawet się ze mną nie skontaktował, a ja czekałem na to, co powie doktor, żeby mieć stuprocentową pewność dotyczącą stanu swojego zdrowia. Tłumaczenie trenera mnie nie przekonuje." - powiedział zawodnik.
KOMENTARZE
I szlag mnie trafia tak samo jak Was, jak słyszę pierdzielenie Aragonesa... Zresztą nie tylko on nigdy nie doceniał Morientesa, Moro jakoś zawsze miał pecha do trenerów... Drugiego tak znakomitego i tak niedocenianego napastnika na świecie nie ma!
PS. Kotecek, te Twoje buziaczki dla Moro mnie rozwalają! Pozdrawiam!
SKANDAL
.....
Ktos sobie chyba w kulki leci z tym typerem! Jestem uczestnikiem tej zabawy i chcialbym zeby panowaly tam uczciwe warunki. Tymczasem zaobserwowalem, ze cos jest nie tak z liczeniem punktow. Pare kolejek temu nie policzono mi kilku punktow, ale sie tym zbytnio nie przejalem (to tylko zabawa). Dzis podliczono ostatnia 12 kolejke i skok na pierwsze miejsce zanotowal niejaki xazy (wczesniej nie bylo go w czolowce) postanowilem zobaczyc jego trafne typowanie wynikow. Co sie okazlo... Kazdy jego mecz byl policzony 3 razy !!!
Moze to jest niczyja wina i nie szlusznie rzucam tu podejrzenia na kogos kto "obsluguje" tego typera. Jesli to poprostu jakis "blad w systemie" to przepraszam. Ale jesli nie, to panowie (!) zasady zoobowiazuja. Jesli laska, prosze o poprawienie bledow w typerze.
Pozdrawiam
Eustachy
Pozdrawiam.
Guiza się pokazał nie tylko w meczu z Realem, wszak trafił on już 7 razy do bramki rywali, i chyba tylko Kanoute ma jedną bramke więcej i na reprezentacje zasługuje bardziej niż wielu innych spośród powołanych. A ja do końca sezonu zapewne żałować będę że to Zigic a nie Guiza trafił na Mestalla...
« Wsteczskomentuj