Meksykanin nie wróci do Valencii?

Wszystko wskazuje na to, że Andrés Guradado nie powróci do walenckiego klubu i po sezonie zostanie definitywnie sprzedany do PSV Eindhoven. Holendrzy już rozpoczęli rozmowy z Valencią odnośnie Meksykanina i wydaje się, że nic nie będzie stać na drodze, by ten mógł pozostać w Eredivisie.

Marcel Brands, dyrektor sportowy PSV oraz Diego Ordiales, agent samego zawodnika w ostatnich dniach mieli odbyć spotkanie z przedstawicielami Los Ches w sprawie transferu Guardado. Ci podobno są skłonni oddać zawodnika do holenderskiego potentata, a suma, jaką chętnie widzieliby wzamian za niego oscyluje wokół 10 mln euro.

Meksykanin w czerwcu wrócił do Valencii z półrocznego wypożyczenia z Bayeru Leverkusen, gdzie nie zdołał przekonać do siebie niemalże nikogo. Choć kilkadziesiąt dni pretemorady pod okiem Nuno wyglądało w wykonaniu pomocnika całkiem nieźle ostatecznie Guardado trafił do PSV, ponownie na zasadzie wypożyczania, lecz bez opcji wykupu przez klub z Eindhoven. Kontrakt Andrésa z Valencią kończy się w lecie 2016 roku.

PSV pewnie zmierza do zdobycia mistrzostwa Holandii i pomimo niedzielnej porażki z Feyenoordem 1:2 utrzymuje nad drugim Ajaksem bezpieczną przewagę ośmiu punktów przewagi. Zespół ze Stadionu Phillipsa będzie chciał się wzmacniać, a nie osłabiać przed następnym sezonem, w którym najpewniej zagra w Lidze Mistrzów, stąd priorytetem dla zarządu jest zatrzymanie w Eindhoven Memphis Depay`a i właśnie Guaradao.

Warto dodać, że przed tygodniem to, jak ważnym zawodnikiem dla PSV jest Guardado pokazali kibice obecnego wicemistrza Holandii. Fani ze Stadionu Phillipsa podczas pojedynku z Groningen utworzyli kartoniadę przypominającą meksykańską flagę i wystawili transparent, na którym można było przeczytać: „Zostań w PSV Eindhoven. Nasz dom jest twoim domem, Andrés!”

Tweetnij