Koeman: "Zagraliśmy agresywnie, dokładnie i na poważnie."
11.11.2007; 20:48
Jednym z najbardziej zadowolonych z wczorajszego zwycięstwa był z pewnością trener Ches - Ronald Koeman, dla którego była to pierwsza wygrana w roli szkoleniowca Valencii. Holender powiedział, że kluczem do zdobycia trzech punktów była "agresywna, dokładna i poważna gra".
"Graliśmy bardzo konsekwentnie w środku pola, dzięki czemu szybko udało nam się wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Nie spoczęliśmy na laurach, graliśmy agresywnie i konsekwentnie i dlatego zdobyliśmy trzy punkty." - powiedział szkoleniowiec.
Koeman powiedział, że kluczem do wygranej było to, że drużyna stanowiła we wczorajszym spotkaniu jedność i w przeciwieństwie do spotkania z Rosenborgiem jako pierwsza zdobyła bramkę.
"Pracowaliśmy bardzo ciężko, czego efekty były wczoraj bardzo dobrze widoczne. Zarówno w ataku, jak i defensywie zaprezentowaliśmy się niezwykle poprawnie." - powiedział Holender.
Koeman na pytanie, czy nie przeszkodzi mu w prowadzeniu drużyny wyjazd znacznej części zespołu na zgrupowanie reprezentacji powiedział jedynie, iż jest to sytuacja, w której nie mogę nic poradzić."
"Graliśmy bardzo konsekwentnie w środku pola, dzięki czemu szybko udało nam się wyjść na dwubramkowe prowadzenie. Nie spoczęliśmy na laurach, graliśmy agresywnie i konsekwentnie i dlatego zdobyliśmy trzy punkty." - powiedział szkoleniowiec.
Koeman powiedział, że kluczem do wygranej było to, że drużyna stanowiła we wczorajszym spotkaniu jedność i w przeciwieństwie do spotkania z Rosenborgiem jako pierwsza zdobyła bramkę.
"Pracowaliśmy bardzo ciężko, czego efekty były wczoraj bardzo dobrze widoczne. Zarówno w ataku, jak i defensywie zaprezentowaliśmy się niezwykle poprawnie." - powiedział Holender.
Koeman na pytanie, czy nie przeszkodzi mu w prowadzeniu drużyny wyjazd znacznej części zespołu na zgrupowanie reprezentacji powiedział jedynie, iż jest to sytuacja, w której nie mogę nic poradzić."
KOMENTARZE
Koeman rozmawia, wyjaśnia, przekonuje, motywuje i dyscyplinuje.
Już trochę potrząsnął całym towarzystwem. Nie ma nietykalnych.
Przekonał się o tym chociażby Joaquin.
Trudne czasy nastają dla los pupilos Floresa - Albiola, Morettiego czy Gavilana. Wcześniej czy grali dobrze czy nie, mieli murowane miejsce w wyjściowej 11. Teraz znaleźli się inni - Marchena za Albiola, Caneira za Morettiego (który nawiasem mówiąc nabawił się kontuzji na dzisiejszym treningu), Mata za Gavilana itp.
Jak się uda z powrotem ściągnąć Paco Ayesterana (był odpowiedzialny za przygotowanie fizyczne VCF za Beniteza) będzie jeszcze lepiej.
Chyba Koeman ma coś do trenowania :P
Amunt Valencia ! ^V^ !!
« Wsteczskomentuj