Nuno: „Álvaro zasłużył na bramkę”
14.03.2015; 18:14
Wypowiedzi po meczu z Deportivo
Valencia wygrała z Deportivo, mimo to nie wszyscy z tego meczu mogli być zadowoleni. Mowa tu oczywiście głównie o napastniku, Álvaro Negredo. Trener jednak uspokaja i twierdzi, że nie zawiódł się na piłkarzu wypożyczonym z Manchesteru City.
Nuno:
To wspaniałe uczucie wygrać dla 47 tys. kibiców. Bardzo nas wspierali. Chcemy pozostać mocni na własnym stadionie i to zrobimy. Nasi obrońcy zagrali dzisiaj bardzo dobrze. Orbán zawsze daje z siebie wszystko. Ogólnie jestem zadowolony z postawy zespołu.
Negredo nie ma się czego obawiać, bo ja się o nic nie obawiam. Będą takie mecze jak dzisiaj i dobrze o tym wiemy. Álvaro świetnie odnajdywał się dzisiaj na boisku i za swoją pracę zasłużył dziś na bramkę. Szanse z 1 połowy były wystarczające by wyjść na prowadzenie. Drużyna się rozwija i gra coraz lepiej.
Parejo:
Lim zszedł do szatni aby pogratulować nam za dobry mecz. Zawsze to powtarzam, to bardzo przyjazny i miły człowiek.
Paco:
Gratuluje całej drużynie za wysiłek, który pozwolił wygrać nam ten mecz. Musimy myśleć o sobie, patrzeć tylko na siebie. Jesteśmy teraz rozpędzeni i musimy kontynuować dobrą passę. Osiągnęliśmy to czego chcieliśmy, czyli wygraliśmy po powrocie na własne boisko.
Czuję jeszcze bardzo delikatny dyskomfort. Musimy nad tym popracować, żeby ten minimalny ból minął. Kibice okazali mi wsparcie, jakie otrzymuje w każdym meczu, to dla mnie bardzo ważne.
Drugi gol był najważniejszy, przesądził o zwycięstwie. Musimy marzyć, ale nasze cele muszą być realistyczne, walczymy o Ligę Mistrzów.
KOMENTARZE
Zobaczymy, na kogo będzie stawiał Nuno, gdy Paco wróci do optymalnej formy - jednak mam wrażenie, że Negredo daje więcej, wykonuje znacznie większą pracę i absorbuje obrońców. Na jego korzyść przemawia też doświadczenie. Mam nadzieję, że w końcu przebudzi się także u niego instynkt strzelecki.
Także pasuje on lepiej do naszego stylu gry - Paco lepiej sprawdza się w reprezentacji, gdzie ma z kim wymienić krótkie podanie. Valencia, pomimo świetnej organizacji, jednak ustępuje klasą pozostałym ekipom walczącym o LM. No nic, zobaczymy, ważne, by kompletować kolejne punkty.
Inna kwestia - nie uważacie, że Bestii jednak przydałoby się zrzucić parę kilogramów?
Pytanie również, czy kilka meczy z początku sezonu Paco, można uznać za jego optimum. Może to był jego chwilowy max, a może będzie 10 razy lepszy niż wtedy.
W zeszłym sezonie miewał niezłe momenty, czasem było bardzo słabo. W tym sezonie miał mega początek, a później było słabiutko. Jeśli Paco będzie kiedykolwiek grał tak jak Negredo grał w Sevilli to będę przeszczęśliwy. Jest jeszcze młody, ma czas by osiągnąć ten poziom (a może i przewyższyć).
Póki co jednak pisanie, że Paco w swojej mega formie (bo tak zrozumiałem tą "optymalną") nie ustępuje Negredo, który co by nie mówić, to jednak stracił swój instynkt strzelecki (choć wg. mnie i tak daje drużynie bardzo wiele), to nie jest jakaś wybitna laurka dla Alcacera.
Linczowano Soldado, który strzelał 20 bramek na sezon. Zastawiał się, walczył, strzelał gole z niczego (przy okazji marnował też wiele setek, ale przynajmniej coś strzelał).
Negredo jest jakimś obiektem objętym ochroną? Zapłacono za niego, by strzelał bramki, miał być crackiem.
Spójrzcie trzeźwo, kto prezentował się lepiej...
Atletico zremisowało z Espanyolem 0:0 i Valencia wskoczyła na 3 miejsce! ;)
Trochę się wyzłośliwiam, ale bądźmy poważni. To jakbym napisał - chłopaki słyszeliście, że Chelsea odpadło? Myślę jednak, że 80% użytkowników strony jednak interesuje się piłką i cokolwiek wie o tym co się w niej dzieje (brak wiedzy o wynikach w drugiej lidze to nie wstyd, ale litości, mówimy o materacach z którymi ścigamy się o podium). Dla pozostałych 20%, których takie rzeczy nie interesują to i tak szkoda klawiatury, bo na cholerę im ta wiedza.
Trochę nie rozumiem narzekań na naszych napastników, no ale jak ktoś ocenia po statystykach czy po jednym spotkaniu, gdzie po raz pierwszy Negredo miał kilka okazji w trakcie meczu i po prostu zabrakło mu skuteczności no to nie ma o czym rozmawiać, eksperci zawsze się znajdą. Mnie bardziej martwi to, że wszystkie sytuacje kreują skrzydła, tymczasem o środku pomocy nikt nie powie słowa... :) Dziwne to wszystko na VCF się zrobiło, apeluję o nie szukanie sobie kozłów ofiarnych na potrzebę chwili. Zwłaszcza, że akurat te najważniejsze statystyki - punkty i miejsce w tabeli - są cholernie dobre. :)
Też nie rozumiem czemu ten kto podczas meczu nie udziela się na stronie=nie ogląda meczu? Ja meczyk oglądam na pełnym ekranie a w przerwie zazwyczaj idę coś zjeść. Może jestem nienormalny a może jest takich osób więcej?
Więc Panowie zluzujcie trochę i szanujcie zdanie innych. Ja mam takie zdanie, Ty inne ok.
AMUNT VALENCIA
Wiadome, że większość śledzi wyniki (zwłaszcza bezpośredniego rywala do walki o podium) ale nie oznacza to, że nie można podzielić się swoją radością z innymi.
Nie rozumiem...
Tyle.
Koniec tematu.
Po co robić z tego takie halo.
« Wsteczskomentuj