W Katalonii z minimalną przewagą

Copa del Rey wkracza w fazę finałową. Już dziś dowiemy się kto z pary Espanyol — Valencia zagra w ćwierćfinale. W pierwszym meczu podopieczni Nuno mieli dużo szczęścia. Przewaga ta może być jednak zwodnicza, gdyż „Papużki” od awansu dzieli tylko jedna bramka”.

Z lotu Nietoperza

Na pytania odpowiedział Marcin Śliwnicki

Carles Gil odchodzi z Valencii, co sądzisz o jego postawie w tym sezonie i czy to dobry ruch ze strony włodarzy klubu?

Mnie osobiście nie przekonał nigdy, choć może po prostu nie zdążył. Ciężko jednoznacznie powiedzieć, wydaje się jednak, że w tym momencie nie podnosił poziomu drużyny. Klub zapewnił sobie klauzulę wykupu, więc w razie eksplozji jego talentu można będzie spróbować ściągnąć Hiszpana na Mestalla ponownie.

Kontrakt Nuno został przedłużony, choć utrzymanie posady przez Portugalczyka miało zależeć od awansu do Ligi Mistrzów, czy nie za szybko na takie działania?

Widać zdaniem Lima to wzmocni pozycję trenera i pokaże, że w klubie liczy się przede wszystkim stabilizacja. Zarząd prawdopodobnie chce takim ruchem pokazać, że wierzy w wizję szkoleniowca. Czy to dobrze, czas pokaże.

Do Valencii może trafić Nicolás Gaitán. M.in. to dlatego odchodzi Gil - aby zyskać w FFP. Argentyńczyk ma jednak trafić na Mestalla dopiero latem i to aż za 35 mln €. Co uważasz o tej transakcji?

Gaitán to niepodważalnie świetny zawodnik, na pewno byłby wzmocnieniem. Prawdopodobnie jest to też optymalna kwota, jaką trzeba za niego wyłożyć. Zastanowić się warto chyba jednak nad tym, czy tak powinna być budowana nowa Valencia — poprzez wykupienie połowy składu Benfiki za grube miliony, czy może raczej poprzez tańsze transfery i promowanie zawodników.

Ruben Vezo może dzisiaj zastąpić Lucasa Orbana w wyjściowej jedenastce - tak przynajmniej Nuno ustawiał podopiecznych na treningu. Co sądzisz o postawie Vezo i czy ma szansę przekonać do siebie trenera?

Myślę, że Portugalczyk to piłkarz, który spokojnie udźwignął by grę nawet w nominalnie pierwszym składzie. Nie powinien więc dziś obniżyć poziomu defensywy „Nietoperzy”, pokazywał się z resztą już w tym sezonie z całkiem dobrej strony. Uważam, że im więcej dostaje szans, tym lepiej.

Po ostatnich meczach krytyka spada głównie na napastników, w związku z tym, w taktyce 3-5-2, tym cofniętym napastnikiem ma być Rodrigo de Paul. Czy to może coś zmienić i czy Valencia nie powinna się rozglądać za nowym napastnikiem? A może w ataku powinien zostać wystawiony Rodrigo Moreno?

Tak, myślę że należałoby dać wreszcie szansę wystąpienia na nominalnej pozycji Rodrigo Moreno. Myślę, że zyskałby na tym — na skrzydle mało z niego pożytku. A jak w ataku pokaże się De Paul jest wielką niewiadomą. Czy kupować kolejnego napastnika? Raczej nie ma potrzeby. Wystarczy wreszcie zacząć wykorzystywać możliwości obecnych atakujących.

Poprzednie spotkanie z Espanyolem nie wypadło najlepiej, podobnie zresztą jak spotkanie z Celtą na ich terenie. Nuno powinien coś zmienić, czy to nadal efekt młodej i nie do końca zgranej drużyny?

Według mnie Nuno powinien wreszcie wybrać konkretną formację i pozwolić piłkarzom przyzwyczaić się do niej. Ciągłe zmiany ustawienia, stylu i charakterystyki gry sprawiają, że zawodnicy często sprawiają wrażenie zagubionych. Przykład Gomesa w ostatnim spotkaniu — wystawiony bliżej lewej strony boiska zupełnie nie przypominał zawodnika, który wielokrotnie kierował poczynaniami zespołu w tym sezonie.

Historia pojedynków

Taktycznie

Najważniejszym problemem Valencii jest gorsza gra na wyjazdach, zwłaszcza w ostatnim okresie. Nawet biorąc pod uwagę wygrany mecz z Eibarem, trzeba powiedzieć, że nie było to przekonujące zwycięstwo. Problemy z takimi zespołami jak Granada, Celta, przegrana z Levante czy Deportivo nie powinny się zdarzać drużynie, która aspiruje do miana jednej z najlepszych w lidze. Wszystko można tłumaczyć tym, że Valencia to młoda drużyna, jednak zawodnicy mieli czas na zgranie się, przyzwyczajenie, więc czas na zerwanie z taryfą ulgową.

Espanyol nie popisał się w ostatnio. Choć wymienił ponad 100 podań więcej od Eibaru i tak przegrał. Z „Królewskimi” miał o wiele cięższe zadanie, ale mimo czerwonej kartki Coentrão, drużyna z Katalonii nie była w stanie zdobyć ani jednej bramki. Skuteczność to duży problem „Papużek”. Najlepszym strzelcem drużyny jest Sergio García, który ma na koncie siedem trafień. Drugi po nim Urugwajczyk, Christian Stuani strzelił do tej pory sześć goli. Także w asystach króluje doświadczony Hiszpan, który jest ostatnio w świetnej formie i to na niego będzie musiała uważać defensywa Valencii.

Przebieg spotkania wydaje się przewidywalny. Valencia nie przejmuje ostatnio inicjatywy, a jeśli to robi, to pewnymi fazami. Espanyol jest natomiast ekipą, która lubi grać piłką, choć nie zawsze coś z tego ma. Jeśli spojrzeć na ilość podań jakie zagrywają obie ekipy w poszczególnych meczach, to średnio przewaga dzisiejszych gospodarzy nad „Nietoperzami” wynosi ponad 100. To efekt bardziej bezpośredniej gry zespołu ze stolicy Lewantu. W dniu dzisiejszym więc bardzo wiele będzie zależało od dokładności tych podań i skuteczności zawodników atakujących.

Jak podają walenccy dziennikarze, do pierwszego składu ma wskoczyć dzisiaj Ruben Vezo, a także Rodrigo de Paul, który niespodziewanie ma zając miejsce Negredo i zagrać za plecami Paco. Nunowe 3-5-2 przeradza się więc w coś na kształt 3-6-1, którego nie można nazywać 3-4-3, gdyż na wahadłach zagrać mają boczni obrońcy — José Luis Gayà oraz Antonio Barragán. Nie można mieć jednak pewności, gdyż Portugalczyk, w odróżnieniu od swojego poprzednika, Nuno, nie zawsze wystawia taki sam skład, jaki testował na treningach.

Przewidywany skład

Przypominamy o tegorocznej edycji Forumowego Typera.

Wszystkich kibiców zapraszamy serdecznie do odwiedzenia naszego kanału IRC! oraz strony Lajfy.com, gdzie w trakcie meczu trwać będzie relacja tekstowa.

Relacja radiowa z meczu dla osób, które z różnych względów nie będą miały okazji obejrzeć meczu zostanie zapewniona przez Radio Gol — transmisja rozpoczyna się kilka minut przed meczem.

Tweetnij