sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Peter Lim pragnie zakończyć negocjacje

Kamil Guziak, 30.09.2014; 00:40

Singapurczyk uważa, że zrobił wszystko co mógł

Zdaniem Lima negocjacje z Bankią osiągnęły swój szczyt, a on sam nie jest skłonny do kontynuowania poszerzania całego procesu, który trwa zdecydowanie zbyt długo. Najlepszym rozwiązaniem dla obu stron będzie osiągnięcie ostatecznego porozumienia.

Lim pragnie zakończyć negocjacje z Bankią w ciągu najbliższych dni, mimo różnic które pojawiły się między obiema stronami w ostatnim czasie. Dwa tygodnie temu wydawało się, że saga wreszcie dobiegła końca, a do ostatecznego porozumienia brakuje jedynie podpisów. Tymczasem okazuje się, że negocjacje znacznie spowolniły, wywołując w Limie zmęczenie całą sytuacją.

Singapurczyk miał się pojawić na Mestalla podczas prestiżowego meczu z Atlético w najbliższą sobotę, jako nowy właściciel klubu. Plany biznesmena pokrzyżowała jednak Bankia, która do dnia dzisiejszego stawia niezrozumiałe dla Lima warunki. Nie zmienia to jednak planów Singapurczyka, który z pewnością zasiądzie w loży honorowej Estadio Mestalla, by zobaczyć poczynania Valencii.

Jak donoszą media, powołując się na osoby bliskie Limowi, ten dał Bankii wszystkie wymagane przez nią gwarancje i nie zamierza poszerzać tego aspektu. Singapurczyk oczekuje teraz na krok ze strony Bankii, która zaakceptuje zobowiązanie Meriton do pokrycia całkowitego długu Valencii, wynoszącego 230 mln €.

Wysłannicy Lima jeszcze w tym tygodniu mają się ponownie zjawić w Madrycie, by domknąć wreszcie stale przedłużający się proces. Będzie to kolejne spotkanie obu stron przy negocjacyjnym stole, po tym jak Lim wycofał swoich prawników ze stolicy Hiszpanii, wzywając ich do Singapuru. Różnice dotyczą czterech punktów umowy, odnośnie których żadna ze stron nie chce ustąpić.

Obie strony zgadzają się, że najlepszym rozwiązaniem jest osiągnięcie porozumienia, choć nie będzie to proste. Peter Lim uważa, że zrobił już zdecydowanie więcej niż musiał i oczekuje teraz na krok ze strony Bankii. Bank z kolei nie zamierza odstąpić odnośnie swoich oczekiwań wobec wspomnianych czterech punktów umowy, których problem dotyczy. Wszystko to sprawia, że o ostatecznie porozumienie będzie ciężko, jeśli żadna ze stron nie ustąpi.

Kategoria: Ogólne | PlazaDeportiva skomentuj Skomentuj (3)

KOMENTARZE

1. valenciaksg30.09.2014; 00:57
valenciaksgZadania bankii nie sa nawet smieszne i na miejscu Lima nie zgadzal bym sie na zadne z nich... Ja sie zapytuje, gdzie jest miasto w tej calej sytuacji?Jakos nie slychac aby wywierali jakis wplyw na bankiie,ogolnie wyglada to tak jakby tylko Limowi zalezalo a cala reszta ma to w dupie...
Czy ktos wie jak wyglada sprawa gdybysmy oglosili bankructwo?Zespol musial by grac od 5 ligi?Wtedy byli bysmy bez dlugow?Mozna by w razie czego zaczac doslownie z czysta karta...
2. los ches30.09.2014; 08:24
los chesA jakie to cztery punkty umowy?
3. pedro930.09.2014; 13:31
Nie mam za bardzo czasu zaglądać do wcześniejszych informacji, ale pamiętam że chodziło m.in. o żądanie Bankii przeznaczenia ewentualnych wpływów z eksploatacji stadionu w pierwszej kolejności na pokrycie zadłużenia i prawo do kontroli transferów; pozostałe dwa mają charakter stricte finansowy.
Na miejscu Lima też byłbym tą sytuacją zmęczony. Wydaje mi się, że Bankia gra tak ostro, gdyż ma prawdopodobnie w zanadrzu inny scenariusz (Cerberusa).
Tak jak to ciągle podkreślam, Bankia nie pogrywałaby sobie w ten sposób z Realem. A to "tylko" VCF. Wystarczyłoby trochę dobrej woli. Porozumienie Bankia - Lim (Meriton)to dla VCF to sprawa "życia i śmierci".