sonda
VCF.pl - Strona Główna
Panel użytkownika załóż konto przypomnienie hasła
RSS RSS

VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Lim chciał kupić FC Porto?

Kamil Guziak, 29.09.2014; 17:24

Zaskakująca wypowiedź Pinto da Costy

Okazuje się, że nie tylko Valencia, Liverpool, Milan i Atlético znajdowały się kręgu zainteresowań Petera Lima, jako potencjalnego kupca. Podczas jednego z wywiadów, prezydent portugalskiego klubu wyjawić miał, że Lim z polecenia Mendesa zainteresowany był kupnem FC Porto.

Obecny sternik trzeciej drużyny ligi portugalskiej ubiegłego sezonu — Pinto da Costa, wypowiedział się w jednym z ostatnich wywiadów na tematy związane z klubem. Ujawnił on, że wiedział o zainteresowaniu kilku miliarderów przejęciem kontroli nad klubem. Jednym z nich miał być Peter Lim, który przejawiał zainteresowanie kupnem FC Porto, jeszcze przed złożeniem oficjalnej oferty za Valencię CF. Głównym inicjatorem tej operacji miał być z kolei bliski znajomy Lima — Jorge Mendes. Prezydent portugalskiego klubu uchodzi za jednego z najtrudniejszych negocjatorów na rynku europejskim, dzięki czemu Porto od lat odnosi duże zyski.

„Pojawiało się wiele ofert kupna klubu, głównie z Rosji” — mówił Da Costa, zaznaczając, że nigdy nie zaakceptuje oferty tego rodzaju. Po chwili kontynuował: „Wiem, że wokół Porto jest wielu ludzi, którzy tylko czekają, by kupić klub w najłatwiejszy dla nich sposób. Jednak dopóki jestem na swoim stanowisku, nikt nie będzie w stanie kupić klubu. Porto nie jest na sprzedaż. Podjęliśmy stosowne działania w celu zapewnienia naszych partnerów oraz fanów, że FC Porto nie zamierza oddawać kontroli nad klubem żadnemu nabywcy, nawet za ogromne pieniądze” — przekonywał.

Na koniec Da Costa powiedział, że jeden z głównych kandydatów do zakupu FC Porto, w najbliższym czasie zostanie nowym właścicielem Valencii, dając jednoznacznie do zrozumienia, że chodzi o Petera Lima. Zdaniem 76-letniego Portugalczyka głównym inicjatorem obu operacji jest Jorge Mendes.

Kategoria: Ogólne | DeporteValenciano skomentuj Skomentuj (0)

KOMENTARZE

Nie ma żadnych komentarzy.