Napastnik krótko o swojej sytuacji

Za Valencią trzy ligowe kolejki, po których drużyna dowodzona przez Nuno znajduje się na drugim miejscu w ligowej tabeli. Być może nie stałoby się tak, gdyby nie letnia rewolucja kadrowa. O swoich odczuciach opowiedział Rodrigo — jeden z głównych transferów tego lata.

Zdaniem Hiszpana zmiana Benfiki na Valencię to duży krok w przód w jego karierze, bowiem liga hiszpańska oferuje znacznie więcej możliwości aniżeli portugalska. W wywiadzie udzielonym dla portugalskiego dziennika A Bola napastnik przyznał również, że jest zadowolony z pierwszych meczów sezonu hiszpańskiej ekstraklasy. Uważa on, że Valencia znakomicie rozpoczęła te rozgrywki i zamierza podążać tą drogą tak długo, jak tylko będzie to możliwe.

„Chciałem powrócić do Hiszpanii, to była kwestia wyboru — jak się okazuje słusznego. To duży krok w przód, który pozwoli mi piąć się na szczyt, jednak zanim tak się stanie chcę pokazać swoją wartość i dokonać wielkich rzeczy razem z Valencią” — powiedział Rodrigo.

23-letni Hiszpan pochodzenia brazylijskiego był jednym z najważniejszych transferów, które klub dokonał podczas letniego okna transferowego. Nie byłby to jednak możliwe, gdyby nie fundusz inwestycyjny zarządzany przez Petera Lima, który nabył prawa do karty zawodnika już w styczniu za 30 mln €. Zdaniem Rodrigo taka operacja nie jest niczym szczególnym, a on sam jest zadowolony z takiego przebiegu sytuacji, gdyż niema dla niego większego znaczenia czy jego karta znajduje się w posiadaniu klubu czy też funduszu.

Zawodnik wypowiedział się także na temat głównego celu transferowego Valencii tego lata, a więc o koledze z Benfiki — Enzo. Jak sam podkreślił wciąż liczy na to, że uda się zakontraktować Argentyńczyka podczas najbliższego, zimowego okna transferowego.

„Tak, chciałbym aby Enzo przyszedł do Valencii. Miałem nadzieję, że dołączy do nas już latem, jednak ostatecznie tak się nie stało i do Valencii przyszedł Negredo. Nie wiem jak wygląda obecna sytuacja Enzo, na jakim etapie są rozmowy między klubami oraz czy jego transfer w styczniu jest możliwy. Teraz musimy się skupić wyłącznie na rozgrywkach ligowych” — przekonywał.

Na koniec Rodrigo przyznał, że jest zachwycony pierwszymi tygodniami w nowej drużynie i czuje ogromne wsparcie ze strony klubu oraz kibiców, za co będzie chciał się odwdzięczyć swoją grą.

Tweetnij