Trener na kolacji z kibicami

Nuno Espírito Santo pojawił się w tygodniu na oficjalnym spotkaniu stowarzyszenia kibiców Valencii, gdzie nie zabrakło czasu na pytania i odpowiedzi. Trener zapewnił, że Lim robi wszystko co w jego mocy, by zostać sternikiem Valencii, a dla niego samego zostanie szkoleniowcem jest spełnieniem marzeń.

„Nigdy, nawet w najśmielszych snach nie pomyślałbym, że otrzymam szanse na prowadzenie Valencii. Gdy Peter Lim skontaktował się ze mną nie mogłem w to uwierzyć. To dla mnie zaszczyt” — zapewniał. Kolacja z kibicami była okazją do nawiązania większej interakcji z sympatykami klubu.

„Piłkarze na każdy mecz wychodzą z myślą o zwycięstwie, ale również po to, by poczuć dumę z bycia Valencianistą. Podstawą naszej gry jest świadomość, że nas wspieracie. Tak, po każdym meczu chcielibyśmy wejść na trybuny i uściskać każdego kibica, dziękując za wsparcie” — tłumaczył, czym wywołał oklaski na sali.

Po przemowie przyszła pora na pytania od kibiców. Spytany o sytuację Paco, Negredo i Rodrigo Nuno odparł: „Mamy najlepszy hiszpański atak. Widzę ich razem na boisku, gdyż cała trójka świetnie się uzupełnia. Musimy jednak dążyć do równowagi”. Gdy jeden z kibiców wywołał temat Gayi, trener przyznał: „To fantastyczny gracz, a co najważniejsze: nadal się rozwija”.

Nuno podjął również temat innych obrońców: „Mustafi potrzebuje jeszcze 2-3 tygodni na powrót do odpowiedniej dyspozycji fizycznej” — stwierdził i dodał: „Nie rozumiem krytyki pod adresem Barragana. On jest dobrym piłkarzem i ma nasze pełne zaufanie”.

„W naszym styku najważniejsze jest zwycięstwo, ale chcemy też mieć swoją tożsamość, swój charakter” — dodał.

Na koniec padło kilka pytań o Petera Lima. Nuno chwalił przyszłego właściciela i jego wytrwałość oraz zapewniał, że Singapurczyk robi wszystko, by jak najprędzej dołączyć do Valencianismo. „Pragnieniem Lima jest Valencia, chce czuć przywiązanie do fanów i więź. Chce być częścią tej drużyny, a jego sen z każdym dniem jest coraz bardziej realny. Jego marzeniem jest walka z największymi w Europie” — zakończył.

Tweetnij