Francuz na wylocie

Aly Cissokho nie przekonał do siebie Nuno Espírito Santo i jest bliski opuszczenia Valencii. Jak donoszą walenckie media francuski obrońca osiągnął już wstępne porozumienie z angielskim Aston Villa, a negocjacje między klubami są zaawansowane.

Anglicy na transfer Cissokho zamierzają wyłożyć 3 mln €. 20% z tej kwoty trafi jednak do klubu, z którego Aly przychodził na Mestalla, czyli Olympique Lyon. Wysłannicy drużyny z Birmingham bacznie obserwowali bocznego obrońcę na Emirates Cup. Podczas tego turnieju Francuz rozegrał jeden mecz z Monaco, w którym zaliczył asystę przy golu Alcácera.

Dla Francuza byłby to powrót na Wyspy Brytyjskie. W ubiegłym sezonie obrońca był wypożyczony z Valencii do Liverpoolu, gdzie rozegrał 19 spotkań i zaliczył dwie asysty. Cissokho nie był jednak jednym z głównych elementów układanki Brendana Rodgersa — częściej niż na placu gry Aly pojawiał się na ławce rezerwowych bądź na trybunach.

Trener „Nietoperzy”, Nuno również nie widzi piłkarza w pierwszym zespole dając częściej szansę młodemu Gayi. Valencia chętnie pozbędzie się francuskiego obrońcy zwłaszcza, że inkasuje on blisko 1,7 mln € za sezon.

Z odejściem Cissokho w składzie Los Ches pozostanie tylko jeden lewy obrońca — José Gayà. Na lewej stronie defensywy występować może Guardado, choć w ostatnich sparingach Nuno ustawiał Meksykanina w środku pola. Jednym z kandydatów do gry na tej pozycji jest portugalski obrońca Málagi — Vitorino Antunes.

Tweetnij