Kolumbijczyk bliski powrotu do Meksyku

Wraz z końcem sezonu nadszedł czas wietrzenia kadry Valencii. Jednym z pierwszych zawodników, który jest bliski zmiany barw klubowych jest Dorlan Pabón. Kolumbijczyk, przebywający na wypożyczeniu w Sao Paulo ma przejść do Monterrey, klubu, z którego trafił na Mestalla.

Pabón trafił do Brazylii w zimowym okienku transferowym. Umowa 1,5 - rocznego wypożyczenia między klubami została tak skonstruowana, że Valencia może sprzedać zawodnika latem, jeśli pojawi się za niego konkretna oferta. Zainteresowanie napastnikiem przejawia w ostatnim okresie Monterrey, skłonne wyłożyć za Dorlana blisko 8 mln dolarów.

Piłkarz, który na częste występy w Sao Paulo nie ma co liczyć, chętnie powróciłby na stare śmieci do Meksyku. Pabón reprezentował już barwy Monterrey, lecz został pozyskany przez Valencię, która w sierpniu ubiegłego roku zapłaciła sumę odstępnego – 10 mln dolarów. Odejście Kolumbijczyka z meksykańskiego zespołu podziałało jak płachta na byka na tamtejszych kibiców, którzy w przyśpiewkach nazwali napastnika „zdrajcą”.

W ewentualnym transferze Pabóna ważny jest aspekt finansowy. Valencia pozyskała piłkarza przy pomocy Doyen Sports, grupy inwestycyjnej, z którą współpracę nawiązał ówczesny dyrektor sportowy Nietoperzy Braulio Vázquez. W razie sprzedaży Kolumbijczyka za kwotę 8 mln dolarów, 5 ma powędrować do grupy inwestycyjnej, a pozostałe 3 do Valencii. Oczywistym faktem jest, że Los Ches będą starali się sprzedać zawodnika za jak najwyższą kwotę, póki jego wartość nie spadnie.

Tweetnij