Kilka słów od trenera

Na dzień przed rewanżem i — wg wielu — najważniejszym meczem w tym sezonie, na konferencji prasowej zjawił się Juan Antonio Pizzi. Argentyńczyk zapewniał, że jego zespół jest odpowiednio zmotywowany i ma nadzieję zagrać w finale rozgrywek.

„Jesteśmy świadomi stawki tego pojedynku” — przekonywał trener. „Jedyną rzeczą, która mnie teraz interesuje jest Turyn i finał 14. maja. Musimy wierzyć, że uda nam się awansować, choć z pewnością nie będzie to proste zadanie, być może nawet trudniejsze niż to z FC Basel. Mimo to patrzymy z optymizmem na rewanż z Sevillą”.

„Znamy słabe strony przeciwnika. Dobrze przeanalizowaliśmy ich ostatnią porażkę z Athletikiem” — zapewniał Pizzi. „Jeśli będziemy mieli okazję to na pewno wykorzystamy ich słabości i zdobędziemy bramki potrzebne do dogrywki, choć najlepszym wyjściem byłoby strzelenie trzech bramek”.

Trener przyznał, że podoba mu się styl drużyny Emery\'ego. „Lubimy grać przeciwko Sevilli. To drużyna o silnym i wyraźnym charakterze. Takie mecze zapewniają więcej emocji kibicom”. Pizzi wierzy również, że stałe fragmenty gry będą przez jego drużynę rozgrywane zdecydowanie lepiej. „To jeden z najważniejszych kluczy do awansu. Musimy zagrać w tym aspekcie lepiej niż przed tygodniem”.

Trener odniósł się również do sytuacji kadrowej Valencii. „Ćwiczyliśmy wiele wariantów, zarówno z Guaitą, Alvesem czy też Paco i Jonasem i podejmiemy najlepszą decyzję.” — stwierdził Pizzi. „Uznaliśmy, że rozsądnie będzie odwołać się od kartki Paco, więc powołanie dla niego jest zrozumiałe. Przyznam się jednak, że nie jestem przekonany, czy UEFA rozpatrzy nasz wniosek pomyślnie”.

Na koniec Pizzi dodał słowo na temat arbitrów i motywacji zespołu: „Wiemy, że awans do finału to najlepszy sposób na uratowanie sezonu. Nie mamy złudzeń, ale wierzymy, że potrafimy tego dokonać. Sędzia? Wierze, że będzie uczciwy i bezstronny — to najwazniejsze”.

Tweetnij