VALENCIA CF – AKTUALNOŚCI

Szansa dla młodych?

Wysoka wygrana 3:0 w pierwszym meczu z Łudogorcem, wydaje się być przepustką do kolejnej rundy dla piłkarzy Pizziego. Rewanż na Mestalla będzie więc szansą na pokazanie się dla młodszych zawodników.

Gayá od pierwszych minut

Juan Bernat w bardzo szybkim czasie z etatowego zawodnika Mestallety i pomijanego w pierwszym składzie piłkarza, stał się jednym z kluczowych elementów walenckiej układanki. Jedynymi alternatywami dla młodego Hiszpana są… inni młodzi Hiszpanie. W tym Gayá oraz Salva Ruiz. Szanse na występ od pierwszych minut dostanie ten pierwszy. Wśród powołanych znaleźli się także wcześniej wspomniany Salva, a także zawodnik, który debiut w pierwszym składzie Blanquinegros ma już za sobą, czyli Portu. W odróżnieniu od zmiennika Bernata, dwaj inni koledzy z Mestallety mecz rozpoczną na ławce. Kto wie jednak, może dostaną szanse w drugiej połowie?

Wynik nadal otwarty?

Choć w ten weekend Valencię czeka bardzo ważny mecz, Pizzi postawi najprawdopodobniej na prawie najmocniejszy możliwy skład. Wystąpić mają m.in. Pereira, Mathieu, Parejo, Vargas czy Paco. Brakuje natomiast wracającego po kontuzji i palącego się do gry Oriola Romeu. Odpoczywać będzie także Feghouli i zawodnik, którego swojego powrotu nie może zaliczyć do udanych – Pablo Piatti. Jak takie, a nie inne postępowanie Argentyńczyka odbije się na meczu z Villarreal i czy w ogóle będzie to zauważalne?

Guaita na banicji

Wydaje się, że taki mecz jak ten, jest idealną szansą na to, by wychowanek Valencii mógł rozegrać jakikolwiek mecz. Diego Alves jest w świetnej formie, a Vicente swoimi dwoma występami za kadencji Pizziego dobitnie pokazał, że nie jest portero, który może zagrozić pozycji Brazylijczyka. Przynajmniej nie wtedy kiedy trener bierze pod uwagę argumenty dotyczące tylko i wyłącznie umiejętności i aktualnej dyspozycji. Z jednej strony takie podejście Argentyńczyka cieszy. W ostatnim czasie byliśmy świadkami wielu sytuacji, w których Guaita dostawał szanse i nie potrafił jej wykorzystać – ba, był najsłabszym ogniwem zespołu. Z drugiej jednak, Hiszpana trzeba będzie sprzedać, a brak gry tylko obniża cenę, za niegdyś chcianego w wielu klubach bramkarza.

Co słychać w Razgradzie

Już 3 dni po pierwszym meczu z Valencią, piłkarze Łudogorca mierzyli się z Litexem w ramach Pucharu Bułgarii. Choć podopieczni Stoeva grali składem, który można uznać za rezerwowy, poradzili sobie z drużyną z Łowecza całkiem sprawnie. Już w 25. minucie prowadzili 2:0, a grali na wyjeździe. Ostatecznie spotkanie zakończyło się pozytywnym dla Łudogorca wynikiem 2:1. W meczu zabrakło takich zawodników jak Bezjak czy Vura, czyli głównych ogniw ofensywnych zespołu. Rewanż ćwierćfinałowego starcia odbędzie się 2 kwietnia, dziś więc piłkarze z Razgradu będą myśleć tylko o tym, aby sprawić kolejną niespodziankę w europejskich rozgrywkach.